Dziś też ma być przymrozek, więc gazanie trochę okryłam tak na wszelki wypadek
Gazania Cz.2
- gaura
 - 500p

 - Posty: 860
 - Od: 14 lut 2013, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Gazania
To były tylko dwie sztuki, reszta grzecznie czeka w foliowcu. 
Dziś też ma być przymrozek, więc gazanie trochę okryłam tak na wszelki wypadek
			
			
									
						
							Dziś też ma być przymrozek, więc gazanie trochę okryłam tak na wszelki wypadek
Pozdrawiam, Kasia
			
						- bogdanm
 - 200p

 - Posty: 319
 - Od: 29 kwie 2014, o 19:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wadowice
 
Re: Gazania
- janek45
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4061
 - Od: 5 sie 2012, o 07:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warmia-Mazury
 
Re: Gazania
Bogdan bardzo piękne, czy to są jednoroczne , bo słyszałem że są tez dwuletnie, w zeszłym sezonie miałem , ale w tym nie wzeszły , widocznie jednoroczne były.
			
			
									
						
										
						Re: Gazania
Ogólnie gazanie to byliny,ale u nas nie zimują  
 
Chociaż widziałem u sołtysa raz w osłoniętym miejscu przy takim mini oczku wodnym okaz pół metra szerokości,a niby nic nie robią
			
			
									
						
										
						Chociaż widziałem u sołtysa raz w osłoniętym miejscu przy takim mini oczku wodnym okaz pół metra szerokości,a niby nic nie robią
- bogdanm
 - 200p

 - Posty: 319
 - Od: 29 kwie 2014, o 19:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wadowice
 
Re: Gazania
To są na pewno jednoroczne bo po zimie  nic się ze starych nie pokazało wszystko zmrożone  
			
			
									
						
										
						Re: Gazania
Bo to trzeba wykopywać  
 
Znalazłem komentarz: ,,Ja również przechowuję gazanie na następny rok.Robię to już kilka lat.Jest to bardzo trudne i praco- chłonne ale sprawia mi satysfakcję. Mam je w ogródku i na balkonie. Po prostu wykopuję je w pażdzierniku i wsadzam do skrzynek które w zimie trzymam na klatce schodowej.Co jakiś czas podlewam żeby nie wyschły.W lutym wyciągam z ziemi,oczyszczam z uschniętych liści i rozdzielam na sadzonki. Następnie wkladam je do wody z ukorzeniaczem i obserwuję.Jak wypuszczą od środka listeczki,wsadzam do ziemi i czekam do wiosny. "
Czyli jak ktoś chce niech próbuje
 
A ja sobie chyba najładniejsze do domu wezmę na parapet
			
			
									
						
										
						Znalazłem komentarz: ,,Ja również przechowuję gazanie na następny rok.Robię to już kilka lat.Jest to bardzo trudne i praco- chłonne ale sprawia mi satysfakcję. Mam je w ogródku i na balkonie. Po prostu wykopuję je w pażdzierniku i wsadzam do skrzynek które w zimie trzymam na klatce schodowej.Co jakiś czas podlewam żeby nie wyschły.W lutym wyciągam z ziemi,oczyszczam z uschniętych liści i rozdzielam na sadzonki. Następnie wkladam je do wody z ukorzeniaczem i obserwuję.Jak wypuszczą od środka listeczki,wsadzam do ziemi i czekam do wiosny. "
Czyli jak ktoś chce niech próbuje
A ja sobie chyba najładniejsze do domu wezmę na parapet
Re: Gazania
Moje refleksje... Pierwszy raz gazanie posiałam około połowy lutego. Wzeszły wzorowo. W czasie ich dorastania napadły je ziemiórki i przędziorki. Zostały pokonane, a rośliny przepikowane pojedynczo.  Drugi raz (reszta nasion z tej samej torebki) posiałam razem z innymi jednorocznymi w inspekt zrobiony w nieogrzewanym foliaku w kwietniu po świętach. Dziś niemal nie ma różnicy między roślinami z pierwszego i drugiego siewu. Koniec końców jednym i drugim daleko do kwitnienia. Trochę się zniechęciłam  
  i mimo, że nie przestały mi się podobać, to chyba ostatni raz rzucilam się do samodzielnej uprawy.
A jak wam idzie?
			
			
									
						
							A jak wam idzie?
Za mały ogród, za dużo marzeń...
			
						- 
				nienia_
 - 100p

 - Posty: 134
 - Od: 13 lut 2015, o 13:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zagłębie różane woj.lubelskie
 
Re: Gazania
U mnie także kiepsko,wzorowo wzeszło 15 sztuk.Po nalocie ziemiórek zostało 5 sztuk obecnie zostało .........2 sztuki. I czarno widzę ich kwitnienie.
			
			
									
						
							Gdy czasem musisz się zatrzymać
Pozdrawiam Agnieszka
			
						Pozdrawiam Agnieszka
Re: Gazania
Ja miałem 25,po przepikowaniu 15,zdechły 2 czy 3 i mają 4-6 listków,obalają się i stoją w miejscu.
Za rok sobie chyba kupię sadzonki już.
			
			
									
						
										
						Za rok sobie chyba kupię sadzonki już.
- Margo_margo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1887
 - Od: 27 lip 2014, o 13:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Gazania
Moje z drugiego siewu (z pierwszego wychodziły po wywijane pokraki) siedzą już w gruncie i w skrzynce na balkonie. $ sztuki pączkują a jedną z prawie rozwiniętym pąkiem sąsiadce podarowałam. Następnym razem zrobię zdjęcia. Żadna sadzonka nie padła mimo zmasowanego ataku gołębi  
			
			
									
						
										
						- 
				Mariola54
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4850
 - Od: 11 wrz 2006, o 00:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawy
 
Re: Gazania
Moje też już od soboty w ziemi.
Zobaczymy po niedzieli co mi zostanie
czy przymrozek nie zabierze wszystkich.
 
Szkoda byłoby, bo część ma już pąki kwiatowe.
			
			
									
						
										
						Zobaczymy po niedzieli co mi zostanie
czy przymrozek nie zabierze wszystkich.
Szkoda byłoby, bo część ma już pąki kwiatowe.
- Margo_margo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1887
 - Od: 27 lip 2014, o 13:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
- 
				magdeczka87
 - 50p

 - Posty: 84
 - Od: 3 mar 2014, o 14:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Lubań
 
Re: Gazania
Ja w tym roku nie siałam, tylko kupiłam trzy sztuki na ryneczku:) Mają pąki kwiatowe, lada dzień będą kwitły:)
			
			
									
						
										
						














 
		
