Izo - ja właśnie po to prowadzę ten wątek, żeby pokazać bogactwo i różnorodność roślin, podzielić się spostrzeżeniami związanymi z ich uprawą. I jeśli komuś choć trochę przydało się to moje pisanie i zdjęcia, to jest mi niezmiernie miło

Bardzo cieszę się odwiedzinami nawet wtedy, gdy goście nie mają czasu aby zostawić nawet krótką notatkę. Zapraszam jak najczęściej.
Sławku - cieszę się, że roślinki ode mnie dobrze czują się w Twoim ogrodzie. Zresztą, nie może być inaczej
Oglądałam dzisiaj sadzonki irysów od Ciebie. Jedna sadzonka Magharee ma pojedynczy pęd ale druga - aż trzy. I mam nadzieję, że może ta zakwitnie. Boję się tylko przymrozków nocnych. Moje irysy tak ślicznie rosną. Niektóre z grupy pumila mają już pąki kwiatowe i bardzo by mi było żal, gdyby coś im się stało.
Jeśli chodzi o sprawy wątku, to staram się, jak mogę. Mam nadzieję, że starczy czasu i na ogród i na podstawowe obowiązki oraz jeszcze na prowadzenie i aktualizowanie wątku.
Dorotko - nigdy nie zawracasz mi głowy

Postaram się znaleźć ten wpis.
Wysoka temperatura ostatnich dni sprawiła, że wszystko na wyścigi zaczęło kwitnąć.
Judaszowiec , jeszcze niedawno w małych pąkach, już rozwija kwiaty. Jest nimi cały oblepiony.
Zaczynają kwitnąć moje ulubione rośliny kobiercowe - floksy poduszkowe.
Floksy dwudzielne bardzo ucierpiały z powodu nietypowej, bezśnieżnej zimy. PETTICOAT na szczęście zregenerowało , choć większość poduszki przemarzła a odmiana STARBRIGHT jest moim nowym tegorocznym nabytkiem. Bardzo lubię ich delikatne, głęboko wcięte płatki.
Floksy szydlaste często się sieją dając ciekawe kolory i kształty kwiatów.
I jeszcze trochę różności :
