Oostatnio jeszcze jedna paczka z sadzawki się szykuje
Kogrobusz wita
Re: Kogrobusz wita
Epi coś w tylu rodzajach
Oostatnio jeszcze jedna paczka z sadzawki się szykuje
Oostatnio jeszcze jedna paczka z sadzawki się szykuje
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kogrobusz wita
Grażynko aż serce zaczęło mi mocniej nić jak zobaczyłam pąki na Twoich różach 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kogrobusz wita
Też bym się tak cieszył z wizyty kaczek. Ale do mnie rzadko zalatują, choć żyją w sąsiedztwie. Chyba boją się kotki. Twoje koty nie straszą kaczek? Do mnie natomiast wróciły rzekotki, o które pytałaś więc też mam powody do radości
Zaskroniec też już się pokazał. Ale taki młody, głupiutki, bo musiałem mu pomóc wyjść ze zbiornika na wodę.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kogrobusz wita
To cudowny okres, kiedy drzewa i krzewy są tak strojne w kiaty. Uwielbiam ten okres
W drodze do i z pracy nic tylko się rozglądam z zachwytem...
Twoje róże nieźle pędzą
Już takie paki. Niektóre z moich nawet liści nie rozwinęły.
Twoje róże nieźle pędzą
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kogrobusz wita
Geniu - to na tych co zimowały w szklarni.
Są takie wyrywne, bo miały cieplej niż na dworze, ale już większość w gruncie posadzona.
Elwiś - na razie się na opady nie zapowiada.
Teraz księżyc świeci i ani chmureczki na niebie nie widać.
Różanie zaczyna się robić już na całego.
Nawet zimujące w gruncie róże mają już malusie pączki.
Oj będzie się działo.....
Oby tylko wreszcie popadało, bo sucho strasznie i ziemia aż spękana.
Karolinko - o tak, mnie też z bajkowymi historyjkami się kojarzą.
Niby takie maleństwa a takie słodkie i jak obficie kwitną każdego roku.
Nic nie zgubiłaś, niedługo zakwitną pierwsze róże a potem to już będzie dłuuuuuugi sezon różany.
Paulinko - jeśli twoje róże to pozostałość po dawnych właścicielach to zaopiekuj się nimi dobrze.
Bo to z pewnością dobre, odporne róże, warte posiadania a może trafić się i rarytas o który dzisiaj może być trudno.
Zresztą dotyczy to także innych kwiatów, które były o wiele odporniejsze niż te teraz hodowane i o wiele lepiej kwitły niż dzisiejsze, nie mając tak wygórowanych wymagań.
Ewka 36jj - tak zdjęcia pąków róż są z tego roku / możesz sprawdzić specjalnym programem /.
Mieszkam na podgórzu beskidzkim a klimat mam jak to pod górami bywa, raz cieplejszy a raz zimniejszy, ale od paru lat całkiem niezły bo cieplejszy niż kiedyś.
Jeśli masz ochotę to zapraszam.
Mateusz - oj tych rodzai jest całkiem sporo, gorzej z zakupem bo mało znane jeszcze.
Jeszcze paczka idzie.....
.....to się napracujesz chłopaku.
Aniu 77 - a mnie jak bije kiedy codziennie zaglądam do nich czy to już......
Teraz już liczę na dni, oby tylko chciało popadać.
Jacku - są rzekotki ?.....
....to wspaniale.
Ja będę hodowała żabie dzieci bo skrzek się pojawił w oczku.
Kotki nie gonią kaczek, ale przyglądają się im z daleka.
A zaskrońców to prawdziwie zazdroszczę.
Aniu - sweety - oj tak, masz rację, to najpiękniejszy okres, też zachwycam się wszystkim co kwitnie.
Drzewa owocowe w kwiatach to urocze widowisko.
A perspektywa smacznych owoców tym bardziej człowieka cieszy.
Róże idą jak burza, ale też mam kilka maruderów.
A niektórych już się pozbyłam.
Dla urozmaicenia kilka takich tam ujęć.

Są takie wyrywne, bo miały cieplej niż na dworze, ale już większość w gruncie posadzona.
Elwiś - na razie się na opady nie zapowiada.
Teraz księżyc świeci i ani chmureczki na niebie nie widać.
Różanie zaczyna się robić już na całego.
Nawet zimujące w gruncie róże mają już malusie pączki.
Oj będzie się działo.....
Oby tylko wreszcie popadało, bo sucho strasznie i ziemia aż spękana.
Karolinko - o tak, mnie też z bajkowymi historyjkami się kojarzą.
Niby takie maleństwa a takie słodkie i jak obficie kwitną każdego roku.
Nic nie zgubiłaś, niedługo zakwitną pierwsze róże a potem to już będzie dłuuuuuugi sezon różany.
Paulinko - jeśli twoje róże to pozostałość po dawnych właścicielach to zaopiekuj się nimi dobrze.
Bo to z pewnością dobre, odporne róże, warte posiadania a może trafić się i rarytas o który dzisiaj może być trudno.
Zresztą dotyczy to także innych kwiatów, które były o wiele odporniejsze niż te teraz hodowane i o wiele lepiej kwitły niż dzisiejsze, nie mając tak wygórowanych wymagań.
Ewka 36jj - tak zdjęcia pąków róż są z tego roku / możesz sprawdzić specjalnym programem /.
Mieszkam na podgórzu beskidzkim a klimat mam jak to pod górami bywa, raz cieplejszy a raz zimniejszy, ale od paru lat całkiem niezły bo cieplejszy niż kiedyś.
Jeśli masz ochotę to zapraszam.
Mateusz - oj tych rodzai jest całkiem sporo, gorzej z zakupem bo mało znane jeszcze.
Jeszcze paczka idzie.....
Aniu 77 - a mnie jak bije kiedy codziennie zaglądam do nich czy to już......
Teraz już liczę na dni, oby tylko chciało popadać.
Jacku - są rzekotki ?.....
Ja będę hodowała żabie dzieci bo skrzek się pojawił w oczku.
Kotki nie gonią kaczek, ale przyglądają się im z daleka.
A zaskrońców to prawdziwie zazdroszczę.
Aniu - sweety - oj tak, masz rację, to najpiękniejszy okres, też zachwycam się wszystkim co kwitnie.
Drzewa owocowe w kwiatach to urocze widowisko.
A perspektywa smacznych owoców tym bardziej człowieka cieszy.
Róże idą jak burza, ale też mam kilka maruderów.
A niektórych już się pozbyłam.
Dla urozmaicenia kilka takich tam ujęć.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kogrobusz wita
I u mnie róże nie 'idą' równo
Niektóre wręcz zaskakująco się lenią i usiłuję sobie przypomnieć, czy i w zeszłym roku tak było. Ale na 100% żyją mimo, ze w tym roku eksperymentalnie pozostawiłam je samym sobie i nie dostały zimowych kopczyków
Jedna dostała jednak eksmisję, bo zdecydowanie mi się nie podobała. Posadziłam 5 nowych krzaczków. Słowem, nie ma stagnacji 
Re: Kogrobusz wita
Piękne tulipany zombie masz
Najlepsza z wersji które widzialem.
To przedostatni jak co
Najlepsza z wersji które widzialem.
To przedostatni jak co
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kogrobusz wita
Grażynko to znaczy że dobrze mieć szklarnię , można się cieszyć kwitnieniem roślin szybciej niż tych co rosną w ogrodzie .
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kogrobusz wita
No popatrz, Grażynko - wszyscy mi wmawiali, że region Wrocławia, Zielonej Góry to najcieplejsze miejsca. Nieśmiało myślałam też ciepło o Poznaniu, a tu: Beskidy
Pozostałe oznaki wiosny są takie same, rododendron chyba nawet bardziej rozkwitnięty, serduszka czy tulipanki takie same w rozwoju ( Twoje śliczne ), ale pąki róż zdecydowanie wieksze niż u mnie.
Już tupię nogami próbując zaczarować swój ogród i przyszpieszyć kwitnienie róż. Sweety ma rację, róże nie idą równo, różnie je przycinamy, dosadzamy nowe, czasem niektóre chorują. Niektóre mają widoczne pąki w ilości naprawdę dużej, a inne dopiero wypuszczają pąki.
Pozostałe oznaki wiosny są takie same, rododendron chyba nawet bardziej rozkwitnięty, serduszka czy tulipanki takie same w rozwoju ( Twoje śliczne ), ale pąki róż zdecydowanie wieksze niż u mnie.
Już tupię nogami próbując zaczarować swój ogród i przyszpieszyć kwitnienie róż. Sweety ma rację, róże nie idą równo, różnie je przycinamy, dosadzamy nowe, czasem niektóre chorują. Niektóre mają widoczne pąki w ilości naprawdę dużej, a inne dopiero wypuszczają pąki.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Kogrobusz wita
Zaskrońców zazdrościsz????? Pożegnasz się z żabkami i jaszczureczkami!!!
U nas jest ich zatrzęsienie. Dziki żerują po drugiej stronie ulicy.
U Ciebie wszystko szybciej idzie. U mnie pąków na różach jeszcze nie ma. ledwie co
odbijają krótko pościnane.
U nas jest ich zatrzęsienie. Dziki żerują po drugiej stronie ulicy.
U Ciebie wszystko szybciej idzie. U mnie pąków na różach jeszcze nie ma. ledwie co
odbijają krótko pościnane.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kogrobusz wita
U nas w ub.sezonie pokazał się jakiś jeden zaskroniec to cały ROD aż się trząsł ze strachu !
Ładne zdjęcia zaserwowałaś!

- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Kogrobusz wita
Oj jak ja zazroszczę Tobie szklarni 
Wdrozyłam już w domu "system marudzenia" - jak to bardzo przydała by mi się mała szklarenka lub tunel
Czekam, aż M zmięknie i się podda.... i oczywiście pomoże mi zbudować
Wdrozyłam już w domu "system marudzenia" - jak to bardzo przydała by mi się mała szklarenka lub tunel
Czekam, aż M zmięknie i się podda.... i oczywiście pomoże mi zbudować
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kogrobusz wita
Grażynko już nie mogę się doczekać na pierwszy kwiat Twojej różyczki
U mnie wczoraj dojrzałam pierwszy pączek na Therese Bugnet, a dzisiaj pierwszy na Clair R
Terese mnie nawet nie zaskoczyła, ale Clair...nie spodziewałam się, że tak szybko
U mnie wczoraj dojrzałam pierwszy pączek na Therese Bugnet, a dzisiaj pierwszy na Clair R
Terese mnie nawet nie zaskoczyła, ale Clair...nie spodziewałam się, że tak szybko
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kogrobusz wita
Grażynko, piękne wiosenne kwiaty!
Tosiu, u mnie są zaskrońce i żaby, i jaszczurki, a nad tym wszystkim jeszcze kotka, która niczemu ruchomemu nie przepuści. Chyba panuje równowaga
Tosiu, u mnie są zaskrońce i żaby, i jaszczurki, a nad tym wszystkim jeszcze kotka, która niczemu ruchomemu nie przepuści. Chyba panuje równowaga


