Na parapecie DAK

[TomekTe]

Kaktusy w rosie są piękne. Ciernie nabierają kolorów....
U Ciebie Danuta widać że się roślinki wybudziły. I te pączki... Po niedzieli pójdę w Twoje ślady i też zacznę spryskiwać

[nolina]

Przepięknie wyglądają z koralikami na cierniach
Ciernie również w pięknych kolorach, super fotki

[hen_s]

Pięknie wyglądają Twoje rośliny - nawet bez rosy na cierniach.
A już z rosą - cudowne!
Szczególnie gymno doskonałe, aż się chce na nie patrzeć i podziwiać...

[DAK]

Henryku, gymno już się obudziły i kończą wybarwianie. Teraz rzeczywiście pięknieją z każdym dniem. Ja sama ślepię co ranek i oczu od nich nie mogę oderwać. A te z twojej stajni są przepiękne.

[hen_s]

W zamierzchłych czasach kiedy miałem mniej roślin też miałem czas tak im się przyglądać. Teraz jest ich po prostu zbyt dużo więc zwracam uwagę raczej na kwiaty oraz (czasem) wygląd niektórych roślin, wszystkich nie oglądając...
Za to na Forum patrzę na wątkach na rośliny i wydają się być od moich ładniejsze.
A już zmiana powietrza z kraśnickiego na warszawskie bardzo dobrze Twoim gymnokalicjom zrobiła.

[piasek pustyni]

Danusiu - wiadomo wszystkim od dawna, że Twoje zdjęcia są bardzo urokliwe i oddają każde szczegóły, ale też i mają nieprzeciętne walory artystyczne Pięknie się je ogląda, a roślinki - miodzio!

[DAK]

Doniczki kwadraciki mają swoje dobre strony, ale ostatnio przyszło mi wojować z tymi słabszymi:

1. Stojąc tak jedna obok drugiej tworzą niby dywan, a po takim stabilnym dywaniku to się zachciało Portosowi spacerów i gymnolowy trakt przemierzał. Dobrze, że nie legł na nich na słoneczku. Musiałam go błagać i zachęcać by po dobroci zszedł z tej drogi, bo na siłę, to by miał za pazurami parę gymnoli, tak jak kiedyś klawisze z klawiatury.

2. Te doniczki się bardzo grzeją. Dziś musiałam od strony słonecznej zrobić osłony pokryte folią aluminiową, by odbijała światło. Ale teraz zorientowałam się, że chyba to schrzaniłam i będę robić od nowa, bo od strony doniczek tej folii nie powinno być, bo ona też będzie grzała. Innymi słowy - zanim zaczniesz coś robić, to przemyśl dokładnie kobito

.......... No to podwijam rękawy i zabieram się za robotę od nowa.

[hen_s]

Pracowita jak nie przymierzając Pszczółka Maja...
Że też Ci się chce...
Ale czego się dla ulubionych roślinek nie robi, prawda?

[Phacops]

Właśnie o to chodzi aby podłoże tez się grzało. To naprawdę daje kopa. Szczególnie to widać teraz kiedy zaczynają się przyrosty....

Gdyby tak kot miał do czynienia a czymś bardziej klującym to nie wlazł by. Raczej się chyba nie zbliża do opuncji i wszystkiego bo ma uzbrojenie dłuższe niż 2 cm?

[DAK]

E tam pracowita - nie było to takie pracochłonne, już poprawione i teraz jest bezpieczniej - od strony doniczki tekturka, a od słoneczka folia. Calość zabezpieczona taśmą przylepną i gotowe.

Wiesz Pacops, ja rozumiem, że lubią ciepełko, ale ja im dzisiaj zmierzyłam to ciepełko i było grubo ponad 60 stopni. Lekka przesada. Jak jest sucho, to ekstremę na minus i na plus kaktusy przeżyją, ale ja nie zapewnię sobie komfortu, że po deszczu nie wyjdzie kochane słoneczko. Wprawdzie staram się podlewać w pochmurne dni, ale aury do końca nie da się przewidzieć.

Dziś zdjęłam osłony z parapetu nad którym jest balkon - jest parasolem przeciwdeszczowym. Na pozostałych też bym już chciała, ale potrzymam jeszcze do połowy maja, bo to czas ulew.

[Phacops]

Niech i też podleje deszcz..... będzie akurat. Zawsze to robi różnice a nie wapń z chlorem leci. Moim swego czasu tygodniowe moczenie bardzo dobrze zrobiło właśnie w tym okresie. A co do temperatur to 60 stopni to naprawdę jeszcze nie tak wiele. W miejscach ich występowania podłoże jest wręcz czarne tam to dopiero się musi dziać...

[D-avi-D]

Bardzo fajnie wyglądają te mokre gymnole
Jest kilka wyróżniających się, których ciernie szczególnie mi się podobają:)
Na kwiaty trzeba jeszcze niestety poczekać

[banditoo]

Nie za bardzo rozumiem po co te osłony, przecież dużo osób ma w takich doniczkach i nikt nie osłania, ale nie wnikam . Gymnole super wyszły, ja dzisiaj wszystkie podlewałem i gymno bardzo ładnie się wybarwiają aż miałem ochote trzasnąć fotke ale się spieszyłem

[DAK]

Sezon otwiera maleńki kwiatuszek Śnieżki - czekałam na niego aż 7 lat, ale wreszcie się doczekałam:


Wprawdzie sezon otwiera skromniutki kwiatuszek, ale zapowiedzi pączków są niezwykle obiecujące - jest ich dużo i na bogato
Myślałam, że już dziś otworzą się pąki G. damsii i G. leeanum, ale nie zdecydowały się jeszcze, a jutro ma być pochmurno, więc pokażę jak to się bogato zapowiada:


Jutro rano pierwsze podlewanie z nawozem, więc pąki, których jest dużo i przybywa z każdym dniem, może szybciej ruszą z dojrzewaniem:


Szczególnie cieszy mnie mnogość pąków na pojedynczych egzemplarzach, a poza tym mam wrażenie, że wszystkie kwiatki, które się pojawiają są większych rozmiarów niż w poprzednich latach. Jak sobie przypomnę pojedynczy maleńki kwiatuszek na Mammillaria spinosissima v. monospina, to w porównaniu z tamtym, teraz są dorodne kwiatuchy i bardzo urocze:


A jako deserek - lubię podglądać jak rozmnaża się Lithops - to piękny widok jak wydostają się na świat dwa bliźniaki:

[hen_s]

Piękne widoki u Ciebie - warto tu zaglądać i podziwiać.

Co do rozmiaru kwiatów to może być, iż są większe. Rośliny przecież są starsze, większe i silniejsze - do tego odpowiednio zasilane bo doświadczenia dużo nabrałaś. Nie dziwne więc, że jest na bogato!