Anna German - "Four Cards"
http://pl.youtube.com/watch?v=X0CU3GTdK90
Czy Ty pamiętasz tamte czarne płyty ?
I kontemplację przy "puszczaniu" Bambino ?





Chryzantem to prawda coraz więcej wokół, nawet u nas na balkonie kilka krzaczków już stoichatte pisze:Witaj Alu
Jak to : nie sprzedają chryzantem? Sprzedają! Teraz wszędzie pełno chryzantem![]()
A jak chodzi Ci o te różowe, albo białe, to żaden problem. Mogę Ci wiosną wysłac sadzonki
Mnie się już sprzykrzyło okrywanie hortensji. Znów nie zdążyłam i pierwszy przymrozek się nią zajął![]()
U Bogusi 177 tymczasem rośnie identyczna hortensja, tylko już widać zmodyfikowana, bo Bogusia jej niczym nie okrywa i kwitnie jej co roku. Wysępiłam więc od Bogusi 2 gałązki i ukorzeniam. Jak się dohoduję bogusinej, to tę przemarzającą wywalę bez żalu!


Tak, to była moja pierwsza ogrodowa, oczywiście chęci było na więcej, ale dobrze, że przemyślałam ich zakup i najpierw wypróbowałam jeden krzaczek. Moja tez jeszcze ani razu w ciągu trzech lat nie zakwitła. Ale chyba sama jej trochę krzywdy wyrządziłam, bo w pierwszym roku miała za dużo słońca, teraz w półcieniu rośnie i od razu widać efekty:Dchatte pisze:Alu, to znaczy, że masz tylko jedną ogrodową hortensję? Z jedną to jeszcze nie ma tyle zachodu. Ja mam dwie + jedna, która jeszcze nigdy nie kwitła
Jak bogusina mi się nie przyjmie, to Bogusia już mi obiecała wyhodować , więc mam nadzieję, ze też zostanie mi tylko jedna ogrodowa do okrywania



