Mój ogród wśród łąk część 4
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Małgosiu rewolucja z przesadzaniem.
Sadzonki wypasione, moja kleome ma 3 cm.
Pięknie podglądnęłaś pąki kwiatowe.
Mam włókninę na wysianych warzywach i jak wiatr, to biegam poprawiać, bo ląduje na płocie. Dzieciaki mają radość z piesia. 
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Ale duże zasiewy - super.... Ja kupiłam por i seler do zrobienia rozsady i najpierw było ciągle coś innego, a potem koleżanka, której wszystko się udaje (nie wiem, jak ona to robi) powiedziała, że mam się w rozsady ie bawic, ona wszystko sieje do gruntu i rośnie.... uch... Warto jeszcze zrobic rozsadę? Może tak pół na pół?
PS - Mój bratanek ostatnio też pytał, czy może na Rozie pojeździc.
PS2 ;) Odnośnie pytania Maski - ja dziś dzwonię umawiac się na sterylkę, bo boję się, że młoda zaciążyła.
PS - Mój bratanek ostatnio też pytał, czy może na Rozie pojeździc.
PS2 ;) Odnośnie pytania Maski - ja dziś dzwonię umawiac się na sterylkę, bo boję się, że młoda zaciążyła.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Moja mama też prosto do gruntu daje. I jakoś jej warzywa rosną.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Słomy zazdroszczę! Jakoś zawsze lubiłam ten element i do ściółkowania i do ogacania róż. Teraz nie mam już dojścia i musze radzić sobie bez niej!
Jak zawsze kibicuje Twojemu warzywnikowi. Ja z tych cudów mam jedynie pomidory
Jak zawsze kibicuje Twojemu warzywnikowi. Ja z tych cudów mam jedynie pomidory
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Witam kochani w słoneczny, aczkolwiek wietrzny bardzo poniedziałek. Zaczynam urlop i mam nadzieję zrealizować wszelkie wcześniejsze plany. Ale cóż, nie ukrywam że i pogoda mogłaby mnie porozpieszczać. Cóż, jak się nie ma co się lubi....to zawsze można wsiąść w samolot i poszukać słoneczka i ciepełka na innych lądach.
Plany ogrodowe na dzisiaj:
* poszerzyć jedną taką rabatę i posadzić na niej kilka bylin
* posadzić nową hortensję bukietową
* posadzić dalie
* posadzić na nowe hostowisko wszystkie wykopane w sobotę hosty
Może się uda
Marysiu Wy - Zapodziałaś się przez jakiś czas, ale dobrze że już jesteś.
Bakłażany są dla mnie nowością, oczywiście nie w kwestii smaku i znajomości tego warzywa, ale w kwestii uprawy w moim warzywniczku. Zobaczymy.
Marysiu Masko - Śliczny piesek Marty, ale oglądając zdjęcie nie on mnie urzekł, tylko ta cudna dziewczynka która z nim pozuje. Cudo po prostu, a zdjęcie konkursowe
Moja Pepsi dostała zastrzyk anty, założyłam jej kalendarzyk. Znajomy wet przyjechał i hurtowo podziałał z moim zwierzyńcem. Mój M twardo odmawiał pojechania z Pepsi na sterylkę. Dlatego czuwam ja.
Karczochy też mam, wyszło mi siedem dorodnych sadzonek. Mam nadzieję, że posmakuję w tym sezonie smaku karczocha z mojego ogródka.I okryję słomą, zobaczymy. Przed nornicami może by coś posadzić odstraszającego w pobliżu karczochów?
Madzia - Do tej pory w międzyrzędzia kładłam skoszoną trawę. Teraz słoma musi być, robimy zapasy....dla kunia. Troszkę mu podebrałam.
A już się cieszę na myśl, że będę miała swój własny obornik koński. Dla każdego coś dobrego....chociaż cały czas pomysł koński mnie przeraża.Cała rodzinka zaangażowana, a co będzie ? Mam nadzieję, że sama nie zostanę z pracą przy koniu. Bo ja nie oddaję, nie sprzedaję....mam i już.
Grażynko - Anemony nie lubią przesadzania. Ale z kolei lubią też słoneczko i odwdzięczą się na pewno. Ja bym przesadziła teraz, z większą bryłą ziemi, żeby nie uszkodzić niczego.
Aniu Anabuko - Ja ogórki do gruntu sieję, zawsze 8 maja, bo ogórki się sieje w Stanisława. Babcia moja tak kazała i tak robię.
Arbuza w tym roku też bym chciała, dlatego eksperymentalnie posiałam. Mam nadzieję, że w tym sezonie nie pomylę doniczek z dyniowatymi.
Aniu ASK - Ważne, że mnie znalazłaś. Wieje i u mnie, aż gwiżdże. A na zewnątrz świata nie widać, tak zapylone. Pranie powieszę, wyschnie w locie.
U mnie też krokusy dopiero co przekwitły. Zimna ta wiosna, w zeszłym roku było inaczej.
Mati - Kapustę posiałam i miałam nadzieję, że będę mieć własną. Coś mi załatwiło moje flance, dlatego posadziłam kupne flance. A kapustę kolejną posiałam, może się uda?
Truskawki już też bym chętnie schrupała. Najlepsze są z krzaczka zerwane.
Karolka - Pepsi codziennie spaceruje z Zuzą, a potem ćwiczą skoki
Monia - Różnie czytałam na temat zimowania anemonów. Ja zostawiam w gruncie. Można w razie ostrych mrozów, jak nie będzie śniegu dać na nie stroisz i już. Ja nie mam gdzie chować, bo dalie i miecze zabierają mi już sporo miejsca w mikro przechowalni. A poza tym....ja mam sklerozę i lepiej jak siedzą tam, gdzie siedzą.
Słomę mam, bo koń będzie, to musieliśmy znaleźć dojście. A do tej pory starczała mi skoszona trawa, i już niedługo trzeba będzie kosić.
Soniu - Cleome jest dla mnie nowością, wysiałam szybciej, bo czytałam że tak trzeba. Piękne kwiaty, może uda się zebrać własny siew. Liczę na to.
Zasiewów nie okrywam, muszą się hartować. Jedynie kapuście chciałam pomóc, ale wiatr był złośliwy i już kapucha też się hartuje.
Strasznie wietrzna ta wiosna
Aguś - A ile ma Roza, że już by zaciążyła?? Miała już cieczkę? Pepsi po raz pierwszy się szczeniła jak miała 2 lata skończone.
Nie wiem, czy por i seler siany do gruntu da radę.
Plany ogrodowe na dzisiaj:
* poszerzyć jedną taką rabatę i posadzić na niej kilka bylin
* posadzić nową hortensję bukietową
* posadzić dalie
* posadzić na nowe hostowisko wszystkie wykopane w sobotę hosty
Może się uda
Marysiu Wy - Zapodziałaś się przez jakiś czas, ale dobrze że już jesteś.
Bakłażany są dla mnie nowością, oczywiście nie w kwestii smaku i znajomości tego warzywa, ale w kwestii uprawy w moim warzywniczku. Zobaczymy.
Marysiu Masko - Śliczny piesek Marty, ale oglądając zdjęcie nie on mnie urzekł, tylko ta cudna dziewczynka która z nim pozuje. Cudo po prostu, a zdjęcie konkursowe
Moja Pepsi dostała zastrzyk anty, założyłam jej kalendarzyk. Znajomy wet przyjechał i hurtowo podziałał z moim zwierzyńcem. Mój M twardo odmawiał pojechania z Pepsi na sterylkę. Dlatego czuwam ja.
Karczochy też mam, wyszło mi siedem dorodnych sadzonek. Mam nadzieję, że posmakuję w tym sezonie smaku karczocha z mojego ogródka.I okryję słomą, zobaczymy. Przed nornicami może by coś posadzić odstraszającego w pobliżu karczochów?
Madzia - Do tej pory w międzyrzędzia kładłam skoszoną trawę. Teraz słoma musi być, robimy zapasy....dla kunia. Troszkę mu podebrałam.
Grażynko - Anemony nie lubią przesadzania. Ale z kolei lubią też słoneczko i odwdzięczą się na pewno. Ja bym przesadziła teraz, z większą bryłą ziemi, żeby nie uszkodzić niczego.
Aniu Anabuko - Ja ogórki do gruntu sieję, zawsze 8 maja, bo ogórki się sieje w Stanisława. Babcia moja tak kazała i tak robię.
Arbuza w tym roku też bym chciała, dlatego eksperymentalnie posiałam. Mam nadzieję, że w tym sezonie nie pomylę doniczek z dyniowatymi.
Aniu ASK - Ważne, że mnie znalazłaś. Wieje i u mnie, aż gwiżdże. A na zewnątrz świata nie widać, tak zapylone. Pranie powieszę, wyschnie w locie.
U mnie też krokusy dopiero co przekwitły. Zimna ta wiosna, w zeszłym roku było inaczej.
Mati - Kapustę posiałam i miałam nadzieję, że będę mieć własną. Coś mi załatwiło moje flance, dlatego posadziłam kupne flance. A kapustę kolejną posiałam, może się uda?
Truskawki już też bym chętnie schrupała. Najlepsze są z krzaczka zerwane.
Karolka - Pepsi codziennie spaceruje z Zuzą, a potem ćwiczą skoki
Monia - Różnie czytałam na temat zimowania anemonów. Ja zostawiam w gruncie. Można w razie ostrych mrozów, jak nie będzie śniegu dać na nie stroisz i już. Ja nie mam gdzie chować, bo dalie i miecze zabierają mi już sporo miejsca w mikro przechowalni. A poza tym....ja mam sklerozę i lepiej jak siedzą tam, gdzie siedzą.
Słomę mam, bo koń będzie, to musieliśmy znaleźć dojście. A do tej pory starczała mi skoszona trawa, i już niedługo trzeba będzie kosić.
Soniu - Cleome jest dla mnie nowością, wysiałam szybciej, bo czytałam że tak trzeba. Piękne kwiaty, może uda się zebrać własny siew. Liczę na to.
Zasiewów nie okrywam, muszą się hartować. Jedynie kapuście chciałam pomóc, ale wiatr był złośliwy i już kapucha też się hartuje.
Aguś - A ile ma Roza, że już by zaciążyła?? Miała już cieczkę? Pepsi po raz pierwszy się szczeniła jak miała 2 lata skończone.
Nie wiem, czy por i seler siany do gruntu da radę.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Coś kliknęłam i poszedł a ja nie skończyłam pisać
Aguś - Ja zawsze siałam i robiłam rozsady, spróbuj ....a ja też spróbuję i porównam. Może coś w tym jest.
Marta - Ja nigdy pora i selera do gruntu nie siałam, zawsze robiłam rozsady. Ale skoro mówisz, że mama tak robi...spróbuję w tym roku i sama się przekonam.
Miłeczko - Uwielbiam warzywa, a jeszcze mam fioła na punkcie ekologicznych upraw, dlatego cieszę się, że przez jakąś część w roku mogę sobie poużywać z moimi własnymi.
Aguś - Ja zawsze siałam i robiłam rozsady, spróbuj ....a ja też spróbuję i porównam. Może coś w tym jest.
Marta - Ja nigdy pora i selera do gruntu nie siałam, zawsze robiłam rozsady. Ale skoro mówisz, że mama tak robi...spróbuję w tym roku i sama się przekonam.
Miłeczko - Uwielbiam warzywa, a jeszcze mam fioła na punkcie ekologicznych upraw, dlatego cieszę się, że przez jakąś część w roku mogę sobie poużywać z moimi własnymi.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Małgosiu, chyba wcześniej nie doczytałam... czy dobrze zrozumiałam? Będziesz miała konia?
Jeśli tak, to
Przyjemne z pożytecznym - ( myślę o oborniku) 
Jeśli tak, to
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Małgosiu - Roza ma dopiero pół roku, więc też mam wątpliwości, ale w okresie wielkanocy okoliczne psy za nią szalały, łącznie z towarzyszem zabaw, który "bzykał" zamiast spacerowac i się bawic, więc się boję... ale pogadam z weterynarzem - może da się najpierw upewnic, czy zaciążyła, a sterylkę zrobic dopiero około roku - tak bym chciała.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Gosiu ależ się u Ciebie dzieje.
Tyle wysiewów. I kapuchy już w polu z fruwającymi kieckami.
Tulipan o geometrycznym kształcie bardzo elegancki.
Tyle wysiewów. I kapuchy już w polu z fruwającymi kieckami.
Tulipan o geometrycznym kształcie bardzo elegancki.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
MAŁGOSIU ale twoje sadzonki już duże, Kleome wydaje się wiegachne czy takie jest, ja tez mam posiane po raz pierwszy z nasionek od forumek, powschodziły i trzeba teraz je pikować
zielona w tym bo jestem ale chciała bym aby u mnie zagościły.
A czy na przyszły sezon rozsieją się same czy jednak wymagają wysiewania w domu
A czy na przyszły sezon rozsieją się same czy jednak wymagają wysiewania w domu
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Dawaj czas od czasu swojego Pepsi, to wspaniały pies 
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Jeśli dobrze wyczytała z tym konikiem to się chyba do Ciebie z taczką wybiorę
A plan ambitny , urlop powiadasz - Gosiu a tak wpadłabyś do mnie troszku
też mam troszku planów ale czasu jakoś nie staje
Ani mieczy , ani dali - co ze mną w tym roku
nawet nie mam ich jeszcze w planach a tu już 20ty kwiecień
Matulu jakie ja mam opóźnienie 
A plan ambitny , urlop powiadasz - Gosiu a tak wpadłabyś do mnie troszku
Ani mieczy , ani dali - co ze mną w tym roku
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Gosiu powiem szczerze, że nigdy nie jadłam bakłażanów i jestem ogromnie ciekawa jak się spiszą w naszych warunkach, koniecznie pokazuj dalszy ich rozwój
Poprawy pogody życzę
na moim wygwizdowie łeb urywa 
Poprawy pogody życzę
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Wróciłam niedawno z ogrodowania. Wiało jak....w kieleckim
gdyby to Becia przeczytała to szybko bym miała odpis na takie porównanie
. Ale Becia ma karę i jestem bezpieczna.
Dalie posadziłam, hosty i hortensję również. Posadziłam podrośnięte już bakłażany do większych doniczek.Porozrzucałam kompostowej ziemi na rabatach i nie dokończyłam poszerzania rabaty
Nie dałam już rady fizycznie, bo w trakcie prac powstała nowa koncepcja i trochę mi zejdzie.
Dorotko - Koń będzie. Nie jest to najlepszy pomysł, ale Zuza na kolanach
przysięgała że będzie sama z dziadkiem sprzątała. Ja się koni boję, ale obornikiem nie pogardzę.
Aguś - To raczej niemożliwe, żeby Roza zaszła podczas igraszek. Za młoda. Ale dla pewności idź do weta. Swoją drogą, ludzie mają łatwiej. Nasiusiają na papierek i już. Wiadomo jak będzie dalej. Czy spokojnie śpisz, czy....no właśnie a propos będę babcią i już w grudniu
Aniu - Jak się u mnie nic nie dzieje, to znaczy że ja chora jestem
Krysiu -Ja w kwestii kleome za dużo Ci kochana nie pomogę. To mój debiut, ale z tego co słyszałam są jednoroczne i wcześniej posadzone dają gwarancję zebrania nasion na przyszły sezon.
Karolka - Ok
Monia - Ja już musiałam iść na urlop, bo jeszcze ciut i .....no nie będę się wysławiała. Póki co, nadrabiam wszystkie możliwe zaległości. W wolnej chwili zostanie chałupka do generalnego odszczurzenia, bo zaległości mam przeokropne.
Obornik mogę przesłać kurierem
Miecze moje też jeszcze siedzą w trocinach
Aniu - Bakłażany są mało aromatycznym owocem ( nie warzywem, jak sądzą niektórzy) dlatego wymaga dodatków smakowych w postaci przypraw, warzyw. Przepisów jest mnóstwo. Idealnie smakuje grilowany, jak również ugotowany w postaci dipa lub pasty. Dodaję go do zapiekanek, faszeruję. Tylko przyjmij cenną radę. On lubi pić tłuszcz. Dlatego przed położeniem na patelnię dobrze go posmarować oliwą, wtedy nie przyjmie nic więcej i będzie zdrowiej.
Bardzo chciałabym mieć własne bakłażany. Trzymaj kciuki.
W ogrodzie powoli zaczynają kwitnąć tulipany....ale szału nie robią, za zimno, ich koleżanki siedzą jeszcze w pączkach

Popikowałam lobelię, nie wyszło patykiem od szaszłyków ani wykałaczką....palcami zrobiłam

Zatrwian wrębny...nie lubię jego ususzonych kwiatów, ale obiecałam koleżance bo ona lubi a ma tylko balkon

Bazylia zaczyna....moja ulubiona przyprawa

Lekkomyślny por grymasi....nie wie, że na ryneczku już gotowe flance mają?

Papryki

Karczochy

Malutki wie co robi

W domu zawsze mam świeże kwiaty, tym razem trafiłam na wspaniałe tulipany w pudrowym różu


Dalie posadziłam, hosty i hortensję również. Posadziłam podrośnięte już bakłażany do większych doniczek.Porozrzucałam kompostowej ziemi na rabatach i nie dokończyłam poszerzania rabaty
Dorotko - Koń będzie. Nie jest to najlepszy pomysł, ale Zuza na kolanach
Aguś - To raczej niemożliwe, żeby Roza zaszła podczas igraszek. Za młoda. Ale dla pewności idź do weta. Swoją drogą, ludzie mają łatwiej. Nasiusiają na papierek i już. Wiadomo jak będzie dalej. Czy spokojnie śpisz, czy....no właśnie a propos będę babcią i już w grudniu
Aniu - Jak się u mnie nic nie dzieje, to znaczy że ja chora jestem
Krysiu -Ja w kwestii kleome za dużo Ci kochana nie pomogę. To mój debiut, ale z tego co słyszałam są jednoroczne i wcześniej posadzone dają gwarancję zebrania nasion na przyszły sezon.
Karolka - Ok
Monia - Ja już musiałam iść na urlop, bo jeszcze ciut i .....no nie będę się wysławiała. Póki co, nadrabiam wszystkie możliwe zaległości. W wolnej chwili zostanie chałupka do generalnego odszczurzenia, bo zaległości mam przeokropne.
Obornik mogę przesłać kurierem
Aniu - Bakłażany są mało aromatycznym owocem ( nie warzywem, jak sądzą niektórzy) dlatego wymaga dodatków smakowych w postaci przypraw, warzyw. Przepisów jest mnóstwo. Idealnie smakuje grilowany, jak również ugotowany w postaci dipa lub pasty. Dodaję go do zapiekanek, faszeruję. Tylko przyjmij cenną radę. On lubi pić tłuszcz. Dlatego przed położeniem na patelnię dobrze go posmarować oliwą, wtedy nie przyjmie nic więcej i będzie zdrowiej.
Bardzo chciałabym mieć własne bakłażany. Trzymaj kciuki.
W ogrodzie powoli zaczynają kwitnąć tulipany....ale szału nie robią, za zimno, ich koleżanki siedzą jeszcze w pączkach

Popikowałam lobelię, nie wyszło patykiem od szaszłyków ani wykałaczką....palcami zrobiłam

Zatrwian wrębny...nie lubię jego ususzonych kwiatów, ale obiecałam koleżance bo ona lubi a ma tylko balkon

Bazylia zaczyna....moja ulubiona przyprawa

Lekkomyślny por grymasi....nie wie, że na ryneczku już gotowe flance mają?

Papryki

Karczochy

Malutki wie co robi

W domu zawsze mam świeże kwiaty, tym razem trafiłam na wspaniałe tulipany w pudrowym różu

-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Znaczy plan nie wykonany, bo nastąpiła zmiana koncepcji
. Z tym końskim to i ja bym nie pogardziła, szczególnie przy takich pogodach, trzymam kciuki za Twoje bakłażany, uwielbiam ale nie eksperymentowałam. Ale pochwalę się, że pory to ja mam lepsze
, za to brukselki, kapusty, kalarepy - już wiem, że nie będzie -padły, no chyba że na rynku później kupię. 



