Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24

[witch]

Marysiu, właśnie stwierdziłyśmy z córką że Twój kot ma mordkę naszego Mieczysława i białe łatki Perły.
Ale jednak jest inny, przecudny I te skarpetki białe... Rozczulająco się przeciąga.
Ja to chyba jestem , jak to się mój M śmieje, kocia mama

[RomciaW]

Marysiu podziwiam ..........rozsady ,nasionka i kiciusia

[Maska]

Wiedziałam, że kocurek Was poruszy

Małgosiu tym razem błysk flesza w ogóle mu nie przeszkadzał, a może już przywykł Jeszcze trochę i odpoczniesz, święta idą

Lucynko kocurek, ale koteczkę też mamy

Elu i to różnego gatunku! będzie co palić dzięki

Ago Maciek ma trzy skarpetki bo czwartą gdzieś zgubił Wy macie też słodką gromadkę
Każdy kot jest inny jak już nie z maści to z charakteru Czuję przez klawiaturę, że jesteś

Romciu jak dawno Cię nie widziałam Dobrze że jesteś

[JAKUCH]

Marysiu ciekawe co to za pomidory kupiłaś .Widziałam też żółtego melona i ciekawe czy zaowocuje .Mnie jakoś smakuje średnio .czy te kwiaty to słoneczniki czy Rudbekie Ja natomiast wysiałam Kiwano i jestem ciekawa czy zaowocuje .Kosztowałam ten owoc i ni to ogórek ni to kiwi ,ale z ciekawości wysiałam.Mizianko dla kici

[Maska]

Jadziu pisałam Ci wcześniej o kiwano to już nie będę powtarzać, a nasiona są z USA. Jest cały zestaw słoneczników ozdobnych i parę ciekawostek, wszystko zależy jak będą kiełkować. Nasiona od nich są pakowane w danym roku i ważność jest do jesieni tego roku. Kitek lubi mizianko - dziękuję

[JAKUCH]

Widzisz Maryś jaka ja dzisiaj zakręcona jestem Muszę poczytać bo jakoś mi to umknęło

[Maska]

Nie dziwię się Jadziu doskonale Cię rozumiem

[koziorozec]

Witaj Marysiu, rozsady masz ogrom ,i ładnie ci rośnie ,jak na domowe warunki,a kotek w tym kocyku ma fajnie i chciałoby się do niego dołączyć,bo na polu zimno ,mokro ,ale ja dziarsko dzisiaj pracowałam w ogrodzie i już trochę nowej rabaty odzyskałam i nawet posadziłam ,pozdrawiam i i śpij słodko

[cyganka77]

U mnie też wczoraj była dostawa nasionek pomidorów, więc dziś dosiewka. Kiwano nie siałam. W tym roku rodzynki (o ilościach nie wspominam, bo miało być kilka, a wyszło, jak zawsze ). Wysiałam też różę chińską i ładnie powschodziła, tylko nie bardzo jeszcze wiem, jak z nią postępować. A jeszcze leży kilka torebeczek kwiatków do wysiania.
Marysiu miałam zapytać o len - do gruntu, czy też rozsada? Widziałam, że wysiałaś łzy hioba. Lubię trawki, takie zapychacze dziur. I jak będzie czas na maki, to krzycz, bo u mnie na razie zimnica nie przeciętna.
Jeszcze mam pytanko. Wczoraj dostałam kilkanaście sadzonek truskawek. Moje się jakoś wyrodziły, zresztą tam była najsłabsza ziemia. Są młodziutkie i nie wiem, czy czekać jeszcze, czy sadzić do ziemi. Co raz popaduje to od razu by podlało.

[Maska]

Martusiu podziwiam Cię bardzo, ja jakoś nie mam odwagi na pracę w takich warunkach, bo potem nie mogę dojść do siebie. Poza tym ręce grabieją już nie wspomnę o mojej glinie Życzę Ci pięknego dnia i ściskam serdecznie

Na dobry dzień słońce skoro świt!







Asiu łzy Hioba mam z akcji, bo moje były nie dojrzałe i nie wyszły wcale, a te akcji też w 50 %. Z makami też się nosiłam parę dni i jeszcze nie wysiałam, ale jak nie będzie śniegu to posieje połowę a połowę za dwa tygodnie. Len siej do ziemi tylko sobie zaznacz, żeby nie wyplewić Asiu ile ja mam do posiania to głowa boli. Pomidory dosiewasz, bo namiot się pojawił to trzeba wykorzystać Z trawek posiałam też rozplenicę z nasion z akcji i dostałam wśród nasion sorgo Na różach chińskich się nie znam i mam trochę uprzedzenia, bo moja mama miała alergię więc na sobie nie próbuję Teraz truskawki; ja zamawiałam parę krzaczków i stoją w wodzie od dwóch tygodni, bo najpierw nie wiedziałam gdzie posadzić a teraz wiadomo pogoda nie pozwala. Więc po świętach muszę bo zgniją
Do czosnku dołożę Ci ze dwie moje trawy

[cyganka77]

To może ja te swoje truskawki w doniczki powsadzam, bo one tak jakby z takich foremek wyjęte i niech jeszcze siedzą. Nie bardzo uśmiecha mi się iść dziś je sadzić, choć miejsce nowe przygotowane.

[Maska]

Asiu to im na pewno nie zaszkodzi, a będziesz mogła sadzić w dogodnym terminie Moje są z gołym systemem korzeniowym

[sto-krotka]

Na działkę niestety nie pojechałam wstrzeliłam się w samą. . . .śnieżycę, a określenie wietrzysko było zbyt łagodne, bo jak sama pisałaś niedaleko nas była trąba powietrzna
Jestem pełna podziwu dla twojej pracy przy siewkach jak ty to ogarniasz uznania dla domowników za aprobatę tego ''bałaganu'' bo mój mąż straszy, że mnie wyrzuci z domu - oczywiście razem z zielskiem a może i dobrze wyprowadzę się na działkę tylko tam nie mam parapetów chyba nie ma dobrego rozwiązania
Pozdrowienia dla Ciebie i wdzięcznego fotomodela

[Margo_margo]

Słoneczko jak zwykle piękne, rano faktycznie się objawiło ale teraz....
Rozsady u Ciebie są naprawdę piękne- masz rękę do roślin! A z opisów widzę, że połowy nawet nie znam
Ja dziś złożyłam taką szklarenkę na balkon- w śnieżycy z berbeciem brnęłam na pocztę bo nie mogłam się już doczekać. Cóż z tego, skoro tylko sałata, cebula i pierwiosnki tam mogą siedzieć. Reszta rozsad musi poczekać na cieplejszy klimat. Może jeszcze przeniosę tam rabarbar i szczaw ale to już po świętach.
Co chwilę sprawdzam długoterminową pogodę z nadzieją, że coś się zmieniło ale tam jakąś masakrę pokazują nawet do połowy maja
Gdyby się nie zmieniło nic to nawet pomidorów nie będzie jak posadzić. Na szczęście te długoterminowe rzadko się sprawdzają

[delosperma]

Tyyyyyle nasion, to będziesz miała jeszcze co siać. Swoje na razie wyniosłam do piwnicy, żeby się przed świętami nie stresować.
U mnie balkonu na rozsady niet, chyba wynajmę u sąsiadki.