Soniu Żeby coś mieć to trzeba pracować .

Kiedyś doświadczę tego przycinania . I zobaczę jak to będzie szło , ale widzę , że nie będzie lekko .
Kasiu Chyba wiem jakie masz .Ładniejsze masz na pewno .Masz rację , nie wymagają .
A widzisz .Tak myślałem .Szczerze to mi nie chciałoby się z nimi latać .
Ogólnie to mam .Ale wszędzie są + i - . Tutaj mi nie wysycha tak ziemia, poza tym mam gwarancję przyjęcia - oczywiście wszystkiego nie posadzę u siebie i pójdzie dalej reszta .
Miłość od pierwszego wejrzenia .

Ach , kiedy te moje będą spore .
Mateuszu Coś słabo czytasz mój temacik .

30 metrowego żywopłotu nie zrobię przecież z jednego patyczka . Poza tym co zostawię sobie to zostawię , nie będę miał takiego samego gatunku dużej ilości posadzonego przecież .

Większość sprzedam /oddam/ wymienię się i będą nowe roślinki .Oj tak , masz rację .Chociaż zależy co , bo przy niektórych pracach idzie się rozgrzać .

Dziękuję w ich imieniu .
Mati Jak wyżej .Słyszałem .

Ciekawe od czego to zależy ... obym ja tego nie miał .
witch One rosły kilkadziesiąt lat .

Więc wykopię .
Zuziu Oj tak , więcej już nie będzie tego .

Dziękuję bardzo , masz rację .
Marto Ok .Te lilie dostałem od cioci , mówiła że są jakieś inne - nie zwykłe, teraz już nie pamięta jakie mi dawała .Pewności nie mam jakie są bo u mnie nie kwitły, okaże się jak zakwitnie .

Na pewno były czarne , brązowe i jakieś inne tak mi powiedziała teraz .To Ci napakuję jeszcze coś innego .Wyślę w kwietniu/maju .
Anitko Nieee .

Oj to będzie raj liliowy . Przyznam , że iglaki mnie kręcą .Sosny na pniu i takie tam , będę kolekcjonował . Bo rośliny to zbieramy jak np. znaczki .
Aniu Poślę .Reszta w odpowiedzi do Marty .Ciekawe jak Ci to wyjdzie .

Wyjdzie na pewno, tylko trzeba prowadzić i przycinać .

Tak tak , ale roślinki musimy sadzić przyszłościowo , bo inaczej nic z tego nie będzie .
