Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

ok, dzięki. Czyli to sprawa oświetlenia. Będę stosowała się do Waszych wskazówek. Oczywiście wysieję kolejną partię :)
Grunt to się nie zniechęcać.
Porobiłam stelaże na parapetach, żeby siewki miały więcej światła.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Moja żona wysiała sałatę jakieś 3 tygodnie temu i jak tylko wzeszła (po 2-3 dniach) to wystawiła pudełko na zewnętrzny parapet na styropianowa podkładkę. Przez jakieś 2-3 dni pudełko z siewkami było w worku foliowym, potem niczym nie okrywane. I mimo że zdarzały się bardzo zimne dni i noce w międzyczasie (może i nawet na minusie było) to sałata żyje, powolutku rośnie w pudełku, a teraz widać już że pokazują sie liście właściwe. Jest ładna, nie wybiegła, zieloniutka.
Jeszcze trochę i będą przesadzane do pojedynczych kubków też na zewnętrzny parapet a potem do gruntu - tak planujemy. A i wysiała Great Lakes, jakoś tak.
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Przed chwilką wysiałam kolejną partię. Zrobię jak pisze pelikano. Jak tylko pojawia się maluchy, to w worek foliowy i na styropianowej podkładce na parapet zaokienny. Dobrze, że sałat u mnie dostatek :D :D
Awatar użytkownika
mtw
50p
50p
Posty: 64
Od: 1 paź 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Czy na noc, gdy temperatura spada obecnie do 1-2 stopni powyżej zera, można zostawić sałatę?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

grazka100 nie będziesz żałować :D
Jeszcze jedno - nasiona nie zostały przysypane ziemią, ale jak tylko pokazały się kiełki to moja żona delikatnie cieniuteńką warstwą ziemi je przysypała (nie wtykała, nie ubijała itp) i zrosiła spryskiwaczem. Z tydzień temu znowu dodała delikatnie ziemi, ale nie dlatego, że wybiegły, tylko niektóre siewki miały tak jakby widoczne korzenie.
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

pelikano od dzisiaj Twoja żona jest dla mnie wzorem :wink:
Dziękuję jeszcze raz
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

grazka100 ja się w jej doniczki nie wtrącam :) bo się kompletnie na tym nie znam. A tak to teraz wygląda Obrazek
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Wygląda cudnie, moje uznanie ;:180
emilijaie
200p
200p
Posty: 241
Od: 18 lut 2014, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

U mnie wysiana do doniczki liściasta powyciągała się bardzo, tak że będę musiała chyba ją popikować. Wysiałam też dwa dni temu drugą turę i poszła na balkon. Kupiona sałata w sklepie taka już w doniczce, przesadzona do większej stoi na balkonie już drugi tydzień i radzi sobie świetnie, a ja jej urywam codziennie kilka listków do kanapek :D

Czekam aż moje z nasionek będą takie :D
Obrazek
Pozdrawiam
Emilia

Ogród warzywny na balkonie
Awatar użytkownika
Bomblica
50p
50p
Posty: 65
Od: 14 sty 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Moja też się powyciągała.. Na zdjęciu mix sałat: masłowa, rzymska, roszponki i rukole
Obrazek Obrazek
Nie wiem czy coś z tego będzie, może wyniose to do foliaka?
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Bomblico widzę, że masz podobnie jak ja. Nie liczę już na wysiane wcześniej słaty. Wolę posłuchać koleżanek i kolegów z FO i jeszcze raz według ich podpowiedzi spróbować :)
pelikano doniczka Twojej Żony jest ze styropianu??
Jednak potrzeba matką wynalazku - zobaczcie co wykombinowałam
Obrazek
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

grazka100 pisze: pelikano doniczka Twojej Żony jest ze styropianu??
Nie, to papierowa woskowana chyba osłonka po prezencie w postaci calandiva dla mojej.
A widzę że rozsadziłaś? Nie boisz się, że to w ogóle nie zahartowane? :D Może jakąś tekturę albo coś w tym stylu daj na noc pod całość
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Miałam jeszcze inne rozsadzone :D Powysiewałam w kilka pudełek różne rodzaje sałat. Te są młodsze i bywały już cała dobę na zewnątrz. Te, które pokazywałam wcześniej już poszły "na kompost"
Pod każdym jest styropianowa tacka. One nie były w domu, tylko w temperaturze ok 10-15 st. w tzw ogródku zimowym.
Jak przeżyją, to ok, a jak nie, to produkuję kolejne.
Jednak masz rację. Włożyłam pod całość karton z krótkimi/niskimi boczkami. :)
W tej chwili zażywają słońca bo na kilka chwil wyjrzało zza chmur.
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Ja też miałam problem rozsadą sałat w domu a także z kapustą. Więc wymyśliłam takie styropianowe pudełko na dwór (stoi pod murem domu od strony zachodniej) przykryte szybą. Jak tylko wykiełkuje mi jakaś sałatka to raz w dwa przepikowuję ją do tych pudełeczek (jakoś nie chcą kiełkować jednocześnie).
Póki co mimo nocnych przymrozków nie przynoszę rozsady do domu ani nie przykrywam niczym dodatkowo.
Sałaty ładnie się trzymają (nie wybiegają), kapusta też o dziwo a dziś dołączyły do nich kalafior i brokuł. Sama jestem ciekawa czy to zda egzamin i czy za jakiś czas będę miała co posadzić do ogródka ;:oj
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Asia
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Johna, dzięki za pomysł. Poobkładałam moje sałaty wewnątrz pojemnika styropianowymi tackami. Zapewne troszkę je osłoni przed niską nocną temperaturą.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”