Piękne zdjęcia z lawendą, ale to chyba nie jest francuska, bo jeśli tak, to miałabyś farta, że w ogóle przezimowała.(o! właśnie moja przedmówczyni też to potwierdziła.
Słoneczne rabaty
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Słoneczne rabaty
Ty wiesz Sabinko, że moja Louis Odier to zupełnie tak jak twoja. Jakieś tam kilka wątłych kwiatków i już po wszystkim. No może faktycznie na razie buduje krzaczek, ale patrząc na nią, zupełnie nie mogłam zrozumieć, dlaczego jest ona aż tak bardzo przez wiele osób chwalona.
Piękne zdjęcia z lawendą, ale to chyba nie jest francuska, bo jeśli tak, to miałabyś farta, że w ogóle przezimowała.(o! właśnie moja przedmówczyni też to potwierdziła.
Piękne zdjęcia z lawendą, ale to chyba nie jest francuska, bo jeśli tak, to miałabyś farta, że w ogóle przezimowała.(o! właśnie moja przedmówczyni też to potwierdziła.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Ja tą co mi przemarzła w pierwszym roku jak dobrze pamiętam miałam właśnie francuską.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty
Patrząc na zdjęcia Twoich krokusów, trudno uwierzyć w ten śnieg
Wszystko wygląda bardzo pięknie
Dołączam do pytania o kremowe krokusy.
Swoją LO zakulkowałam po pierwszym kwitnieniu. Trochę się zagęściła i mam nadzieję, że w tym roku będzie pięknie kwitła. Też zastanawiam się jak ją ciąć. W zeszłym roku cięłam tylko kosmetycznie i to nie był dobry pomysł. Pędy były wiotkie...Ciachnę trochę mocniej i zobaczymy, czy będzie lepiej wyglądała....
Wszystko wygląda bardzo pięknie
Dołączam do pytania o kremowe krokusy.
Swoją LO zakulkowałam po pierwszym kwitnieniu. Trochę się zagęściła i mam nadzieję, że w tym roku będzie pięknie kwitła. Też zastanawiam się jak ją ciąć. W zeszłym roku cięłam tylko kosmetycznie i to nie był dobry pomysł. Pędy były wiotkie...Ciachnę trochę mocniej i zobaczymy, czy będzie lepiej wyglądała....
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Słoneczne rabaty
LO potrafi być ósmym cudem świata
Obsypuje się kwiatami na wysokości ok. 2 m, pachnie, nie choruje, nie kaprysi, nie wymaga kopca solidnych rozmiarów (w tym roku niczego nie kopcowałam
). Trzeba poczekać-moja ma przynajmniej 4 lata. Zamierzam ją przesadzić, bo wyrósł różany potwór, ale trochę mi szkoda, bo na pewno to odcierpi (i ja też).
Śliczne zdjęcia lawendy, szczególnie pierwsze w serii mnie zachwyciło
Śliczne zdjęcia lawendy, szczególnie pierwsze w serii mnie zachwyciło
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko patrzę na Twoją krokosmię i przypomniało mi się że ja swojej nie wykopałam na zimę , ciekawe czy przetrwała
a tak w ogóle piękna wiosna już u Ciebie.
a tak w ogóle piękna wiosna już u Ciebie.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko ciężko będzie poznać odmianę cynobrówki zimującej.Bo to chyba nie jest Lucyfer.
Może to być Red King?
Grunt ,że Ci zimuje i pięknie kwitnie.
Może to być Red King?
Grunt ,że Ci zimuje i pięknie kwitnie.
Re: Słoneczne rabaty
Piękne! Cudne! Wspaniałe! Moje ulubione lilie, róże, tulipany, hiacynty, krokusy, piwonie, goździki! Jakbym widziała swój ogródek. U mnie jednak lilie ponad wszysto. Będę tu często zaglądać bo jestem wrażeniem tak wielu odmian 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Już czas kończyć pracę w ogrodzie, ciemno. 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Witajcie kochani
Nadszedł czas na podsumowanie poniedziałkowego dnia. Po pierwsze: od ubiegłego roku nasłuchałam się o fantastycznych właściwościach nawozu lidlowego, więc skoro tylko przeczytałam u Aneczki, że dziś można go dorwać, tak zaprzęgłam mój rydwan i woźnicę i pojechaliśmy do marketu. Wszyscy kupowali. Kupiłam i ja. Szukałam mączki, czyli czegoś o konsystencji, no wiecie.. mąki, a to wygląda bardziej jak otręby niż mąka
Pierwszy raz mam taki nawóz i ciekawa jestem efektu. Do tej pory bazowałam na gnojówce z pokrzyw i kurzych kupek
Po drugie: widziałam wystawkę z bylinami i liliami...Na opakowaniu wyglądały bardzo obiecująco, niestety musiałam przejść "obojętnie" tym bardziej, że w sobotę znowu nakupiłam cebul. Kolejny raz Regale Album ( komuś zrobię krzywdę jak znowu wyjdzie żółta
), Pink Perfection, Honeymoon, Purple Prince i Double Sensation.
Przyszedł też mail, że dzisiaj poszła przesyłka od pana Królika
Kolejne lilijki
Człowiek głupieje przez nadmiar słońca.. A skoro jesteśmy już przy słoneczku. Kochani, to był jeden z piękniejszych dni tego roku
. Śmiało, można było pracować w krótkim rękawie
. Wyplewiłam jedną rabatę, wyniosłam z niej 4 wiaderka suszu i zaczątków chwastowych, teraz tylko czekać aż kwiaty zaczną zapełniać wolne miejsca
. Nie dało mi i zaglądnęłam pod kopce powojników. Vyvyen wypuszcza pędy
Nie wszystko stracone
Na sam początek witam nowych gości Asię/camelia i Agnieszkę/IneS
bardzo mi miło, że pojawiają się kolejne osoby, którym podoba się to co tworzę.. Zapraszam jak najserdeczniej do dalszej podróży, tym bardziej teraz, na progu kolejnej wiosny.
Oczywiście ine zapomniałam też o moich stałych gościach i przyjaciołach
Sonia, faktycznie pracę dzisiaj skończyłam jak ju zrobiło się ciemno..zeszło. A w domu czekało pieczenie
Pytałaś czy lawenda francuska zimuje. A więc podobno nie. Ja swoją opatuliłam gałązkami iglaków, w tamtym tygodniu odkryłam, zobaczę czy wypuści jakieś nowe przyrosty..
Alu, ciężko będzie poznać. Pewnikiem to nie Lucifer, moja jest zbyt pomarańczowa. Trudno, grunt, że rośnie i póki co nie marznie..zobaczymy jak długo..
Maryś,zimę mieliśmy łagodna, wcale bym się nie zdziwiła gdyby twoja krokosmia wypuściła niedługo zieloniutkie kiełki jak dyby nigdy nic
Ewuś, ja swoją Louise Odier dałam na tył rabaty..widziałam jakim różanym potworem potrafi być i liczę, że u mnie też takim będzie
Tylko te 4 lata czekania przerażają..
Dorotko, Kremowe krokusy, jak już pisałam to Cream Beauty. Moja LO rośnie przy podporze i potraktowałam ją jako niższą wersję róży pnącej... Chyba jednak przytnę kosmetycznie i zobaczę jak się będzie sprawowała.
Zuza, francuskie są podobno bardzo wrażliwe, ale skoro u nas zimy coraz łagodniejsze..
Wando, Lo damy szanse na poprawienie swoich wyników w ubiegłorocznym rankingu
Ty tez miałaś swoją pierwszy rok??
Anuleczka, dobrze ci pan powiedział. Nie zimuje. Ale ja próbuję walczyć z wiatrakami i pookrywałam tą moją biedulkę i chcę doczekać momentu kiedy ona coś tam wypuści i powiem: Ha, a moja zimuje
Martuś, Nie wiedziałam ,ze z ciebie aż taki zapalony grzybiarz, że nawet o roślinach zapominasz
Mi też brakuje wypadów do lasu, niestety póki dzieci małe nie ma szans wyrwać się na taką skalę jak kiedyś. Potrafiliśmy jechać do lasu na 5 -6 rano i wracać popołudniu.. To były czasy..
Tulap, żyją, żyją, a przy tych temperaturach to dają czadu w zastraszającym tempie.. prawdziwe szaleństwo krokusowe jeszcze przed nami..
Ewo/Garden, podejrzewam że ciężko będzie znaleźć nazwę. Tak jak kiedyś wspominałam, to pewnikiem żadna nowość, dostałam ją od mamy, która maj ą już kilka ładnych lat. Jako ciekawostkę dodam, że ona swoją zawsze wykopuje na zimę
Do znudzenia..Krokusiki




Pierwszy szturm pszczelich oddziałów..

i bitwa o terytorium..

Jackmani..

I jeszcze wspominkowo, póki nie ma zbyt dużej konkurencji: Lady Emma Hamilton. Dama z wyższych sfer, która roztacza niesamowity owocowy aromat. Kwitnie praktycznie nieprzerwanie do samych przymrozków. Kolor jak marzenie, odporność na choroby: nie najgorsza, zdarzało jej się łapać plamistość, ale po oberwaniu liści choroba przystopowała. Zimuje pod kopczykiem.








Nadszedł czas na podsumowanie poniedziałkowego dnia. Po pierwsze: od ubiegłego roku nasłuchałam się o fantastycznych właściwościach nawozu lidlowego, więc skoro tylko przeczytałam u Aneczki, że dziś można go dorwać, tak zaprzęgłam mój rydwan i woźnicę i pojechaliśmy do marketu. Wszyscy kupowali. Kupiłam i ja. Szukałam mączki, czyli czegoś o konsystencji, no wiecie.. mąki, a to wygląda bardziej jak otręby niż mąka
Po drugie: widziałam wystawkę z bylinami i liliami...Na opakowaniu wyglądały bardzo obiecująco, niestety musiałam przejść "obojętnie" tym bardziej, że w sobotę znowu nakupiłam cebul. Kolejny raz Regale Album ( komuś zrobię krzywdę jak znowu wyjdzie żółta
Przyszedł też mail, że dzisiaj poszła przesyłka od pana Królika
Na sam początek witam nowych gości Asię/camelia i Agnieszkę/IneS
Oczywiście ine zapomniałam też o moich stałych gościach i przyjaciołach
Sonia, faktycznie pracę dzisiaj skończyłam jak ju zrobiło się ciemno..zeszło. A w domu czekało pieczenie
Alu, ciężko będzie poznać. Pewnikiem to nie Lucifer, moja jest zbyt pomarańczowa. Trudno, grunt, że rośnie i póki co nie marznie..zobaczymy jak długo..
Maryś,zimę mieliśmy łagodna, wcale bym się nie zdziwiła gdyby twoja krokosmia wypuściła niedługo zieloniutkie kiełki jak dyby nigdy nic
Ewuś, ja swoją Louise Odier dałam na tył rabaty..widziałam jakim różanym potworem potrafi być i liczę, że u mnie też takim będzie
Dorotko, Kremowe krokusy, jak już pisałam to Cream Beauty. Moja LO rośnie przy podporze i potraktowałam ją jako niższą wersję róży pnącej... Chyba jednak przytnę kosmetycznie i zobaczę jak się będzie sprawowała.
Zuza, francuskie są podobno bardzo wrażliwe, ale skoro u nas zimy coraz łagodniejsze..
Wando, Lo damy szanse na poprawienie swoich wyników w ubiegłorocznym rankingu
Anuleczka, dobrze ci pan powiedział. Nie zimuje. Ale ja próbuję walczyć z wiatrakami i pookrywałam tą moją biedulkę i chcę doczekać momentu kiedy ona coś tam wypuści i powiem: Ha, a moja zimuje
Martuś, Nie wiedziałam ,ze z ciebie aż taki zapalony grzybiarz, że nawet o roślinach zapominasz
Tulap, żyją, żyją, a przy tych temperaturach to dają czadu w zastraszającym tempie.. prawdziwe szaleństwo krokusowe jeszcze przed nami..
Ewo/Garden, podejrzewam że ciężko będzie znaleźć nazwę. Tak jak kiedyś wspominałam, to pewnikiem żadna nowość, dostałam ją od mamy, która maj ą już kilka ładnych lat. Jako ciekawostkę dodam, że ona swoją zawsze wykopuje na zimę
Do znudzenia..Krokusiki




Pierwszy szturm pszczelich oddziałów..

i bitwa o terytorium..

Jackmani..

I jeszcze wspominkowo, póki nie ma zbyt dużej konkurencji: Lady Emma Hamilton. Dama z wyższych sfer, która roztacza niesamowity owocowy aromat. Kwitnie praktycznie nieprzerwanie do samych przymrozków. Kolor jak marzenie, odporność na choroby: nie najgorsza, zdarzało jej się łapać plamistość, ale po oberwaniu liści choroba przystopowała. Zimuje pod kopczykiem.








- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko, wstawiaj, wstawiaj - nic nie nudzisz, wręcz przeciwnie robi się zaraz tak ciepło i wiosennie.
Lady Emma Hamilton przepiękna, może nie mój kolor, ale kwiat ma śliczny i pięknie się otwiera. Ach, jeszcze troszkę do takich widoczków...
Lady Emma Hamilton przepiękna, może nie mój kolor, ale kwiat ma śliczny i pięknie się otwiera. Ach, jeszcze troszkę do takich widoczków...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Zuza, Takie pomarańczowe różyce kapitalnie ożywiają rabatę. Posadziłam ją obok Alinki i Troiki, razem tworzą rażące trio 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Słoneczne rabaty
Sabiono, różę Louise Odier powinno się wiosną ciąć o 1/3 jej wysokości. No i oczywiście uszkodzone lub zbyt wątłe, krzyżujące się, również.
Ja zrobiłam błąd bo posadziłam dwie obok siebie, bardzo blisko, do jednej podpory. Teraz mam giganta, który zapowiada się na megagiganta
Staram się pędy upinać na 45 stopni lub nawet poziomo, żeby wzmocnić kwitnienie.
Zazdroszczę możliwości oczyszczania rabatek, ja niestety utknęłam z jakąś grypą. Choć 25 grabów na żywopłot posadziłam, nie miałam wyjścia...Kolejne 25 może dzisiaj...a potem padnę...
Ja zrobiłam błąd bo posadziłam dwie obok siebie, bardzo blisko, do jednej podpory. Teraz mam giganta, który zapowiada się na megagiganta
Staram się pędy upinać na 45 stopni lub nawet poziomo, żeby wzmocnić kwitnienie.
Zazdroszczę możliwości oczyszczania rabatek, ja niestety utknęłam z jakąś grypą. Choć 25 grabów na żywopłot posadziłam, nie miałam wyjścia...Kolejne 25 może dzisiaj...a potem padnę...
- garden11
- 1000p

- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Cudne różyczki, już niedługo i też będziemy oglądać takie widoki 
Re: Słoneczne rabaty
U mnie wszystko tak samo,tylko mi krokusów żółtych i niebieskich brakuje,na razie same fioletki w 3 odmianach i białe,pszczółki te same,ale róże mogłaś sobie podarować,nastrój popsułaś 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko krokusy się nigdy nie znudzą, wstawiaj, są piękne i takie wyczekiwane po zimie.
Różyczka w niebieskościach lawendy i heliotropu cudnie się prezentuje. Zazdroszczę pracy w ogrodzie, może jutro uda mi się też popracować .



