Dobrze, że podbiliście temat bo zupełnie zapomniałamhela druga pisze:No to jako pionierka opisz wrażenia smakowe.
 
 Blauwschokkera pod względem smaku moge polecić z czystym sumieniem, niestety tak jak pisałam wcześniej płodnością nie grzeszy. Bardzo słabo się krzaczy.
No i trzeba mu przygotować wysokie tyczki bo rośnie na ponad 2 metry.




 
 










 w zeszłym roku pierwszy raz w życiu siałam groszek i właśnie był to Blauwschoker - bardzo smaczny, bardzo dobrze plonujący (jak na mój piach z gliną) i przede wszystkim, nic go nie brało - ani choróbska ani robale..
 w zeszłym roku pierwszy raz w życiu siałam groszek i właśnie był to Blauwschoker - bardzo smaczny, bardzo dobrze plonujący (jak na mój piach z gliną) i przede wszystkim, nic go nie brało - ani choróbska ani robale.. 






 
 
		
