Na parapecie u mrooofki

[Aniakak]

Oj piękne widoki , twoje mamillarie to prawdziwe skarby

[Akwelan_2009]

Roślinki same w sobie są ładne z tymi swoimi cierniami, a kwiatuszki to tylko i aż taka "wisienka na torcie" .

[DAK]

Naprawdę bogatą gromadkę mammillariową już uzbierałaś. I są piękne. Lubię do ciebie zaglądać, bo zawsze jest coś nowego i pięknego.

[onectica]

No i to jest właśnie ta niesprawiedliwość życiowa - żeby u jednego kwitło wszystko, a u innego nic
Coś Ty im robiła zimą - czary jakieś odprawiałaś, czy jak?

[brombiel]

Właśnie...jeśli to jakaś magia, czary, zaklęcia, to podziel się wiedzą

[mrooofka]

To nie żadne czary, nie żadna magia, ani moje zdolności - po prostu kupiłam zapączkowane lub kwitnące egzemplarze

Choć dumna jestem z M.microhelia-bo nie spodziewałam się, że z niej coś będzie, że przetrwa zimę-prezent kaktus-mikołaj z biedronki z wbitą wykałaczką w korpus rośliny
Swój mały sukces mam z M.backebergiana- jeden mój zły ruch i przy oddzielaniu z torfu pozbawiłam ją korzonków, siedziała na piachu, nawet za bardzo się nią nie przejmowałam (bo miałam z tej doniczki jeszcze 3 takie same) a roślinka w tym czasie zaczęła produkować i korzenie i pączki- co ciekawe kwitnie ciut inaczej niż pozostałe kupione w tej samej doniczce - płatki są jakby bardziej wydłużone i strzępiaste (jeden egzemplarz choć z tej samej doniczki nie kwitnie w ogóle i wcale się na to nie zanosi)

To ona


To jej "siostry"



M.bocasana kupiłam z jednym kwiatkiem i masą paków i to jeszcze nie wszystko na co ją stać-roślina ma całe mnóstwo mikroskopijnych, dopiero co wyrastających pączków - na moje oko to będą jakieś dwa miesiące kwitnienia z przerwami - to co widać to naprawdę pikuś...nie podejmę się liczenia mini-pączków

[onectica]

U mnie bocasanka kwitła jak nakręcona przez całe lato. Też mam różową, ale będę chciała się koniecznie zaopatrzyć też w taką z bardziej 'beżowymi' kwiateczkami

[Aniakak]

Ale rękę do kwitnących mamillarii po prostu masz, podobają mi się twoje mamillarki , twoje kwitnące skarby

[piasek pustyni]

Mam wrażenie, że Twój wątek wcale nie odczuwa zimy, która jeszcze jakoby istniała Śliczne kwiatuszki i rzeczywiście jakby inne, ale co tam - najważniejsze, że są

[mrooofka]

U mnie bocasanka kwitła jak nakręcona przez całe lato. Też mam różową, ale będę chciała się koniecznie zaopatrzyć też w taką z bardziej 'beżowymi' kwiateczkami

w tej kwestii mam kryzys wielki, przeogromny gdyz na znanym portalu aukcyjnym pojawiła się taka o innym kolorze kwiatu

Ale rękę do kwitnących mamillarii po prostu masz, podobają mi się twoje mamillarki , twoje kwitnące skarby

raczej zupełne przypadki w odwiedzaniu przypadkowych marketów

Mam wrażenie, że Twój wątek wcale nie odczuwa zimy, która jeszcze jakoby istniała Śliczne kwiatuszki i rzeczywiście jakby inne, ale co tam - najważniejsze, że są

zima nie istnieje.... no może trochę.. w kalendarzu

[brombiel]

Magda co tu wejdę to nowe kwiatki...dobrze że choć u Ciebie zima nie istnieje

[Akwelan_2009]

raczej zupełne przypadki w odwiedzaniu przypadkowych marketów

- trzeba wyjątkowego "przypadku", żeby trafiać na takie wspaniałe rośliny , gratuluję wyczucia gdzie i kiedy można znaleźć i zakupić piękną i na dodatek chętną do kwitnienia roślinę !

[D-avi-D]

Szalone te twoje kaktusiki.... środek zimy a tu tyle kwiatów
pozazdrościć !!

[mrooofka]

To naprawdę przypadek- tak na przykład M.backebergiana kupiłam w T. do którego nigdy nie chodzę.. a poszłam po.. piwo ;) Ostatnie zakupy M.laui i M.bocasana z marketu na R. do którego nigdy nie chodzę (awersja bo kiedyś w nim pracowałam) a poszłam po kamerkę... a teraz gdy idę do T. jak na złość żadnych kłujaków nie ma - akurat ten market odwiedzam teraz regularnie bo obok mam ogrodniczy, w którym wczoraj dokupiłam tacek, postanowiłam przy okazji zdemontować moją konstrukcję z chłodniejszego pokoju. Rośliny wylądowały na tackach bez większego ładu i składu...nie umiem robić tzw. zbiorówek.... trudno







parapet cieplejszy:







i szykuje się kolejne kwiecie-kilka dni temu dostałam paczuchę od Dawida-roślinki już pokazywałam - i szczerze mowiąc tego co dziś wypatrzyłam kompletnie się nie spodziewałam



pączków jest więcej, ale ciężko mi się przebić przez cierniuchy

[brombiel]

No proszę szykują się kolejne kwiatki a takich przypadkowych zakupów pozazdrościć tylko