Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16045
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dorciu, dziękuję Ci bardzo, Twoja słowa są tak motywujące, że chyba pomimo chłodu pójdę znowu coś ulepszać na rabatkach
Anness, ja zupełnie zapomniałam o tym, że to już właściwie pora na to, aby przycinać powojniki. Ale też jeszcze poczekam kilka dni dla bezpieczeństwa. Zresztą moje zupełnie jeszcze nie wykazują oznak życia.
Renzal, dzięki Ja już tam jeżdżę tylko na wycieczk i na oglądaniei, bo obkupiłam się we wszystko, co chciałam i co mi się jeszcze mieściło. Ostatnim zakupem była róża Abraham Darby. Bardzo jestem ciekawa, czy nie okaże się pomyłką.
Miwia, to miłe, co piszesz. Ale wiesz, z gażetami u mnie to jest tak, że chodzę po ogrodzie i przymierzam je na różnych miejscach, aż w końcu "zaskoczy". Najlepiej, jak wokół rosną jakieś rośliny, bo na pustym miejscu takie drobiazgi wyglądają jednak sztucznie.
Anness, ja zupełnie zapomniałam o tym, że to już właściwie pora na to, aby przycinać powojniki. Ale też jeszcze poczekam kilka dni dla bezpieczeństwa. Zresztą moje zupełnie jeszcze nie wykazują oznak życia.
Renzal, dzięki Ja już tam jeżdżę tylko na wycieczk i na oglądaniei, bo obkupiłam się we wszystko, co chciałam i co mi się jeszcze mieściło. Ostatnim zakupem była róża Abraham Darby. Bardzo jestem ciekawa, czy nie okaże się pomyłką.
Miwia, to miłe, co piszesz. Ale wiesz, z gażetami u mnie to jest tak, że chodzę po ogrodzie i przymierzam je na różnych miejscach, aż w końcu "zaskoczy". Najlepiej, jak wokół rosną jakieś rośliny, bo na pustym miejscu takie drobiazgi wyglądają jednak sztucznie.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, mam dokładnie takie samo podejście do biżuterii ogrodowej. Ona świetnie wygląda w pewnego rodzaju buszu, gęstwinie i musi byś przemyślana żeby nie zaczęła dominować nad wszystkim. Widywałam już bardzo młode ogrody, dosłownie żłobki, utkane różniastymi gadżetami. Nie mogę powiedzieć, że były brzydkie, ale to jednak nie to. Wygląda to bardziej jak bardzo ładna kolekcja ozdób niż faktyczny dodatek do roślin (jeśli wiesz co mam na myśli)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16045
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Sabinko, absolutnie wiem, o co Ci chodzi. Powiem nawet więcej, że te rozmaite gadżety muszą pasować nie tylko do roślinności, ale też do siebie nawzajem. Według mnie najważniejsza jest ogólna harmonia, może nie w całym ogrodzie, ale przynajmniej w bliskim sąsiedztwie. Trudno jest ją zaprowadzić, bo nęci i to, i tamto, więc ja osobiście potrzebuję sporo silnej woli, żeby samą siebie jednak ograniczać.
Rosario. Ta róża jest dla mnie zagadką. Kupiłam ją w Fl.... Z opisu miała być niską pnącą. W pierwszym roku nie zakwitła, a w drugim wydała kilka ładnych różowiutkich kwiatków o niewielkiej średnicy. Jej listki są małe i błyszczące. Pędy ma cienkie, długie i faktycznie wygląda, jakby miała w przyszłości się piąć. Na HMF piszą, że to climber osiągający 1,5 metra. Ale tak sobie myślę, co to za klimber o tak małej wysokości? Jest jakoś bardzo mało popularna. Nie widziałam w necie fotek całego krzaczka. Czy ktoś z Was ją ma i coś o niej może powiedzieć?
Rosario. Ta róża jest dla mnie zagadką. Kupiłam ją w Fl.... Z opisu miała być niską pnącą. W pierwszym roku nie zakwitła, a w drugim wydała kilka ładnych różowiutkich kwiatków o niewielkiej średnicy. Jej listki są małe i błyszczące. Pędy ma cienkie, długie i faktycznie wygląda, jakby miała w przyszłości się piąć. Na HMF piszą, że to climber osiągający 1,5 metra. Ale tak sobie myślę, co to za klimber o tak małej wysokości? Jest jakoś bardzo mało popularna. Nie widziałam w necie fotek całego krzaczka. Czy ktoś z Was ją ma i coś o niej może powiedzieć?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Ja też tam jeżdżę tylko w celach czysto sentymentalnych.
No i na spotkania
Lubię przechadzać się tam między roslinkami. Chyba to, że rośliny są ustawione pomiędzy żywopłotami daje przytulny klimat tej szkólce. Zazwyczaj szkólki to odkryte tereny, a tam są jakby boksy.
Spotykamy się jak co roku?
No i na spotkania
Lubię przechadzać się tam między roslinkami. Chyba to, że rośliny są ustawione pomiędzy żywopłotami daje przytulny klimat tej szkólce. Zazwyczaj szkólki to odkryte tereny, a tam są jakby boksy.
Spotykamy się jak co roku?
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, a Rosario oglądałaś tutaj? - http://www.rosebook.ru/roses/gallery/rosario/ http://www.rosebook.ru/roses/large-flow ... r/rosario/
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16045
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Margo, a pewnie, że się spotykamy, tylko jakoś strasznie mała grupa ostatnio się zbiera. Szkoda, bo było kiedyś tak fajnie
Rozeta, wielkie dzięki za tę stroniczkę. No popatrz, tyle lat tu siedzę, a jeszcze nie trafiłam na taką fajną galerię. Moja Rosario, jak widzę, zapowiada się całkiem interesująco i wcale nie jest znów taka mała.
Rozeta, wielkie dzięki za tę stroniczkę. No popatrz, tyle lat tu siedzę, a jeszcze nie trafiłam na taką fajną galerię. Moja Rosario, jak widzę, zapowiada się całkiem interesująco i wcale nie jest znów taka mała.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, to może wcześniej jakieś małe spotkanko na mieście
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16045
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Nena, a czemu nie? Ja zawsze chętna. Ale może trochę bliżej wiosny
Póki co, trzeba kończyć przegląd różyczek, bo już niedługo, całkiem niedługo będą przecież nowiutkie kwitnienia.
Rosenfee. Różowa rabatówka. Piewszego roku kwitła bardzo obficie, następnego już jakby mniej. Kwiaty ma duże, ale nie na tyle ciężkie, żeby pędy miały się pokładać na boki. No może nie są aż tak sztywne, jakby się chciało, ale tragedii nie ma. Opinie o niej są dość różne, ale potwierdza się zdanie, że co roku róża zamiast się rozwijać, raczej się dziwnie cofa.
Sharfia Asma. Krzewiasta róża Austina. To piękna odmiana. Kwiaty delikatniutkie, duże, płatki na obrzeżach lekko blednące. Ładnie powtarza kwitnienie, ale niestety kwiat nie utrzymuje się długo. Właściwie obsypuje się już na drugi czy trzeci dzień. Szkoda, bo w przeciwnym razie zaliczyłabym ją do najbardziej godnych pożądania.
W towarzystwie Avalona.
Smooth Buttercup. Odmiana amerykańskiego hodowcy Davidsona. Oglądając zdjęcia, sądziłam, że jest bardziej biała niż żółta, lecz okazało się akurat odwrotnie. Ale za to jest zdrowa, ma ładne zielone listeczki i powtarza kwitnienie aż do przymrozków. Niewysoka, kompaktowa no i całkowicie nie ma kolców!
Póki co, trzeba kończyć przegląd różyczek, bo już niedługo, całkiem niedługo będą przecież nowiutkie kwitnienia.
Rosenfee. Różowa rabatówka. Piewszego roku kwitła bardzo obficie, następnego już jakby mniej. Kwiaty ma duże, ale nie na tyle ciężkie, żeby pędy miały się pokładać na boki. No może nie są aż tak sztywne, jakby się chciało, ale tragedii nie ma. Opinie o niej są dość różne, ale potwierdza się zdanie, że co roku róża zamiast się rozwijać, raczej się dziwnie cofa.
Sharfia Asma. Krzewiasta róża Austina. To piękna odmiana. Kwiaty delikatniutkie, duże, płatki na obrzeżach lekko blednące. Ładnie powtarza kwitnienie, ale niestety kwiat nie utrzymuje się długo. Właściwie obsypuje się już na drugi czy trzeci dzień. Szkoda, bo w przeciwnym razie zaliczyłabym ją do najbardziej godnych pożądania.
W towarzystwie Avalona.
Smooth Buttercup. Odmiana amerykańskiego hodowcy Davidsona. Oglądając zdjęcia, sądziłam, że jest bardziej biała niż żółta, lecz okazało się akurat odwrotnie. Ale za to jest zdrowa, ma ładne zielone listeczki i powtarza kwitnienie aż do przymrozków. Niewysoka, kompaktowa no i całkowicie nie ma kolców!
- Ewa7
- 200p
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Sharifa śliczna,szkoda że tak szybko przekwita,natomiast rosenfee mnie zmartwiłaś,mam ją od jesieni.
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, no zupełnie nie mogę się z Tobą zgodzić co do Rosenfee W pierwszym roku po posadzeniu była dosyć pokraczna. W drugim natomiast miała mnóstwo kwiatów przecudnej urody. Jakbym miała miejsce, to z pewnością dosadziłabym jeszcze kilka krzaczków tej odmiany
Sharifa Asma z kolei rośnie u mnie w półcieniu i nie osypuje się szybko. W ogóle nie myślałam wcześniej, że może się tak zachowywać .
Sharifa Asma z kolei rośnie u mnie w półcieniu i nie osypuje się szybko. W ogóle nie myślałam wcześniej, że może się tak zachowywać .
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Jesienna Sharifa obłędna .. Myślę, że tym kubełkowym kształtem może śmiało konkurować z Queen of Sweden Szkoda tylko, że taka nietrwała, chociaż może to właśnie zależy od stanowiska. Najlepsze jest jednak to, że podobno niesamowicie pachnie, tak mam zapisane w swoim kajeciku . Wandziu, wypowiesz się??
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16045
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Ewa7, no wiesz, doświadczenia są różne, może akurat u Ciebie jej się spodoba, czego Ci serdecznie życzę.
AnaAn, czasem tak sobie myślę, że u Ciebie Aniu to chyba każda róża czuje się świetnie i przepięknie kwitnie. Czy mogłabyś wymienić jakąś odmianę, która rosła i kwitnie marnie, tak że musiałaś się jej pozbyć?
Sabinko, to prawda, Sharifa pachnie cudnie. Dobrze pamiętam, jak przyjemnie jest zanurzyć w niej nos Ja mam ją w półcieniu, nie powinna tak szybko pozbywać się płatków.
Ale fajnie się złożyło, że dzisiaj odwiedzają mnie same awatarki z różami
AnaAn, czasem tak sobie myślę, że u Ciebie Aniu to chyba każda róża czuje się świetnie i przepięknie kwitnie. Czy mogłabyś wymienić jakąś odmianę, która rosła i kwitnie marnie, tak że musiałaś się jej pozbyć?
Sabinko, to prawda, Sharifa pachnie cudnie. Dobrze pamiętam, jak przyjemnie jest zanurzyć w niej nos Ja mam ją w półcieniu, nie powinna tak szybko pozbywać się płatków.
Ale fajnie się złożyło, że dzisiaj odwiedzają mnie same awatarki z różami
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
No masz babo nie miałam kłopotu to kupiłam sobie Rosenfee
a wiedziałam że jak coś mi się bardzo podoba to dobre to to nie jest trafiam jak kulą w płot
nawet już miejscówkę wymarzoną dla niej mam, a co będzie to będzie zamówiona, zapłacona, najwyżej jak nie będzie jej pasowało to pójdzie do mojej teściowej
czemu na przykład taka Sharifa mi wcześniej nie wpadła w oko, ale jak zamawiam róże to moje zapiski diabeł ogonem nakrywa i kupuję na jak popadnie
a wiedziałam że jak coś mi się bardzo podoba to dobre to to nie jest trafiam jak kulą w płot
nawet już miejscówkę wymarzoną dla niej mam, a co będzie to będzie zamówiona, zapłacona, najwyżej jak nie będzie jej pasowało to pójdzie do mojej teściowej
czemu na przykład taka Sharifa mi wcześniej nie wpadła w oko, ale jak zamawiam róże to moje zapiski diabeł ogonem nakrywa i kupuję na jak popadnie