A dzwoneczki wniosły kawałeczek wiosny do Twojego domku.
Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, świetne serduszko, też bym takim gadżecikiem nie pogardziła.
A dzwoneczki wniosły kawałeczek wiosny do Twojego domku.
A dzwoneczki wniosły kawałeczek wiosny do Twojego domku.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Nifredli, kocham gadżeciki, ale muszę się już nieco ograniczać, żeby nie przesadzić z ich ilością. Dzięki Ci badzo za rady w sprawie rozwara. Na razie go jeszcze nie mam, ale gdy kupię, na pewno będę przycinać, żeby zachował urodę.
Jagi, ja też niespecjalnie okrywałam w tym roku róże, bo to i tak na jedno wychodzi. Co ma zmarznąć, zmarznie. Właściwie kiedyś nie okrywałam róż i jakoś rosły i kwitły. Co prawda bylejak, bo nigdy ich nie cięłam. Dopiero na forum przeczytałam o okrywaniu i zaczęłam robić kopczyki. Muszę więc znów odejść od tego niepotrzebnego obyczaju
Zresztą kupuję już tylko terminatorki. Jeśli chodzi o Novalis to może faktycznie lepszy będzie jakiś towarzysz fioletowy. Loddon Anna odpada, bo za wysoki w tym miejscu. Ale ten fiolecik dalmatyński będzie w sam raz. 
Mufka, zastanawiasz się, co na jesień. Żurawki może? One takie uniwersalne. Albo niskie trawki z gatunku turzyc. Pomyślałam też o chyzantemach zimujących, ale one chyba słońca potrzebują do kwitnienia.
Stasiu, teraz cieszy każda kwitnąca roślinka, a w marketach jest ich ogrom. Aż oczy się śmieją. Mój wybór padł na dzwoneczki, bo mam nadzieję pzrechować je do kwietnia i wysadzić do ziemi.
Jagi, ja też niespecjalnie okrywałam w tym roku róże, bo to i tak na jedno wychodzi. Co ma zmarznąć, zmarznie. Właściwie kiedyś nie okrywałam róż i jakoś rosły i kwitły. Co prawda bylejak, bo nigdy ich nie cięłam. Dopiero na forum przeczytałam o okrywaniu i zaczęłam robić kopczyki. Muszę więc znów odejść od tego niepotrzebnego obyczaju
Mufka, zastanawiasz się, co na jesień. Żurawki może? One takie uniwersalne. Albo niskie trawki z gatunku turzyc. Pomyślałam też o chyzantemach zimujących, ale one chyba słońca potrzebują do kwitnienia.
Stasiu, teraz cieszy każda kwitnąca roślinka, a w marketach jest ich ogrom. Aż oczy się śmieją. Mój wybór padł na dzwoneczki, bo mam nadzieję pzrechować je do kwietnia i wysadzić do ziemi.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Piękne serduszko, bardzo lubię takie drobiazgi. Uważaj jednak, bo na deszczu rdzewieje, choć niektórzy tak lubią. Nabiera wtedy szlachetnej patyny
Dorota
Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Danio, no właśnie Dorotko wiem, że takie metalowe drobiazgi mogą rdzewieć, ale ja zamierzam powiesić serduszka pod dachem, tak by na nie padało. Choć zwisające z dzewka wyglądałyby lepiej.
--------------------------
Piękny, cudny dzień nasączony słoneczkiem. Mimo okropnego wietrzyska ubrałam się i wyszłam, żeby popatrzeć, co tam słychać na rabatach i co ewentualnie można by już zrobić. No niestety, na razie niewiele... oprócz kilku zdjęć. Wszystko jest jeszcze takie senne, przycupnięte, przyczajone jakby nieco zalęknione. Noski tulipanów są na czubeczkach lekko zbrązowiałe od przymrozków. Jednym słowem - ciche oczekiwanie.
W domu


I w zagrodzie


--------------------------
Piękny, cudny dzień nasączony słoneczkiem. Mimo okropnego wietrzyska ubrałam się i wyszłam, żeby popatrzeć, co tam słychać na rabatach i co ewentualnie można by już zrobić. No niestety, na razie niewiele... oprócz kilku zdjęć. Wszystko jest jeszcze takie senne, przycupnięte, przyczajone jakby nieco zalęknione. Noski tulipanów są na czubeczkach lekko zbrązowiałe od przymrozków. Jednym słowem - ciche oczekiwanie.
W domu


I w zagrodzie


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Serduszko-piękne,latarenka-piękna,storczyki-piękne,wszystko mi się u Ciebie Wandziu podoba-ale mówiłam już to tyle razy 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu ja też nie mogę przejść obojętnie,kiedy widzę w sklepie takie piękne dodatki w bieli.
W Bricomarche z roku na rok mają więcej cudeniek,znów pewnie się skuszę
Ja jeszcze wstrzymuję się z cięciem powojników,może za tydzień zacznę przycinać.Będę sprawdzała prognozy.
Tymczasem dziś pójdę do lasu poszukać z córcią oznak wiosny
W Bricomarche z roku na rok mają więcej cudeniek,znów pewnie się skuszę
Ja jeszcze wstrzymuję się z cięciem powojników,może za tydzień zacznę przycinać.Będę sprawdzała prognozy.
Tymczasem dziś pójdę do lasu poszukać z córcią oznak wiosny
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wracając jeszcze do pewnego zdjęcia... To nie tylko listki tam widać, ale i ładną dziewczynę!
A pamiętać łatwo jak się samemu było 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu
Oglądam Twoje zdjęcia i przypomniało mi się za co jeszcze tak lubię Twój ogród. Bo za piękne róże i kompozycje z trawami, to oczywiste. Ale właśnie za te gadżety. Jak patrzę na lampkę, to ona tam świetnie pasuje i podkreśla urok miejsca, w którym ją wkomponowałaś. Jak ja u siebie powtykałam lampki, to wyglądało to tak, jak bym nie miałam co z nimi zrobić a wyrzucić mi było szkoda
Niczego nie podkreślały a wręcz psuły efekt ładnych kompozycji roślinnych, które niechcący mi wyszły
Oglądam Twoje zdjęcia i przypomniało mi się za co jeszcze tak lubię Twój ogród. Bo za piękne róże i kompozycje z trawami, to oczywiste. Ale właśnie za te gadżety. Jak patrzę na lampkę, to ona tam świetnie pasuje i podkreśla urok miejsca, w którym ją wkomponowałaś. Jak ja u siebie powtykałam lampki, to wyglądało to tak, jak bym nie miałam co z nimi zrobić a wyrzucić mi było szkoda
Niczego nie podkreślały a wręcz psuły efekt ładnych kompozycji roślinnych, które niechcący mi wyszły
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dorciu, dziękuję Ci bardzo, Twoja słowa są tak motywujące, że chyba pomimo chłodu pójdę znowu coś ulepszać na rabatkach 
Anness, ja zupełnie zapomniałam o tym, że to już właściwie pora na to, aby przycinać powojniki. Ale też jeszcze poczekam kilka dni dla bezpieczeństwa. Zresztą moje zupełnie jeszcze nie wykazują oznak życia.
Renzal, dzięki
Ja już tam jeżdżę tylko na wycieczk i na oglądaniei, bo obkupiłam się we wszystko, co chciałam i co mi się jeszcze mieściło. Ostatnim zakupem była róża Abraham Darby. Bardzo jestem ciekawa, czy nie okaże się pomyłką.
Miwia, to miłe, co piszesz. Ale wiesz, z gażetami u mnie to jest tak, że chodzę po ogrodzie i przymierzam je na różnych miejscach, aż w końcu "zaskoczy". Najlepiej, jak wokół rosną jakieś rośliny, bo na pustym miejscu takie drobiazgi wyglądają jednak sztucznie.
Anness, ja zupełnie zapomniałam o tym, że to już właściwie pora na to, aby przycinać powojniki. Ale też jeszcze poczekam kilka dni dla bezpieczeństwa. Zresztą moje zupełnie jeszcze nie wykazują oznak życia.
Renzal, dzięki
Miwia, to miłe, co piszesz. Ale wiesz, z gażetami u mnie to jest tak, że chodzę po ogrodzie i przymierzam je na różnych miejscach, aż w końcu "zaskoczy". Najlepiej, jak wokół rosną jakieś rośliny, bo na pustym miejscu takie drobiazgi wyglądają jednak sztucznie.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, mam dokładnie takie samo podejście do biżuterii ogrodowej. Ona świetnie wygląda w pewnego rodzaju buszu, gęstwinie i musi byś przemyślana żeby nie zaczęła dominować nad wszystkim. Widywałam już bardzo młode ogrody, dosłownie żłobki, utkane różniastymi gadżetami. Nie mogę powiedzieć, że były brzydkie, ale to jednak nie to. Wygląda to bardziej jak bardzo ładna kolekcja ozdób niż faktyczny dodatek do roślin (jeśli wiesz co mam na myśli) 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Sabinko, absolutnie wiem, o co Ci chodzi.
Powiem nawet więcej, że te rozmaite gadżety muszą pasować nie tylko do roślinności, ale też do siebie nawzajem. Według mnie najważniejsza jest ogólna harmonia, może nie w całym ogrodzie, ale przynajmniej w bliskim sąsiedztwie. Trudno jest ją zaprowadzić, bo nęci i to, i tamto, więc ja osobiście potrzebuję sporo silnej woli, żeby samą siebie jednak ograniczać.
Rosario. Ta róża jest dla mnie zagadką. Kupiłam ją w Fl.... Z opisu miała być niską pnącą. W pierwszym roku nie zakwitła, a w drugim wydała kilka ładnych różowiutkich kwiatków o niewielkiej średnicy. Jej listki są małe i błyszczące. Pędy ma cienkie, długie i faktycznie wygląda, jakby miała w przyszłości się piąć. Na HMF piszą, że to climber osiągający 1,5 metra. Ale tak sobie myślę, co to za klimber o tak małej wysokości? Jest jakoś bardzo mało popularna. Nie widziałam w necie fotek całego krzaczka. Czy ktoś z Was ją ma i coś o niej może powiedzieć?

Rosario. Ta róża jest dla mnie zagadką. Kupiłam ją w Fl.... Z opisu miała być niską pnącą. W pierwszym roku nie zakwitła, a w drugim wydała kilka ładnych różowiutkich kwiatków o niewielkiej średnicy. Jej listki są małe i błyszczące. Pędy ma cienkie, długie i faktycznie wygląda, jakby miała w przyszłości się piąć. Na HMF piszą, że to climber osiągający 1,5 metra. Ale tak sobie myślę, co to za klimber o tak małej wysokości? Jest jakoś bardzo mało popularna. Nie widziałam w necie fotek całego krzaczka. Czy ktoś z Was ją ma i coś o niej może powiedzieć?

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Ja też tam jeżdżę tylko w celach czysto sentymentalnych.
No i na spotkania
Lubię przechadzać się tam między roslinkami. Chyba to, że rośliny są ustawione pomiędzy żywopłotami daje przytulny klimat tej szkólce. Zazwyczaj szkólki to odkryte tereny, a tam są jakby boksy.
Spotykamy się jak co roku?
No i na spotkania
Lubię przechadzać się tam między roslinkami. Chyba to, że rośliny są ustawione pomiędzy żywopłotami daje przytulny klimat tej szkólce. Zazwyczaj szkólki to odkryte tereny, a tam są jakby boksy.
Spotykamy się jak co roku?
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, a Rosario oglądałaś tutaj? - http://www.rosebook.ru/roses/gallery/rosario/ http://www.rosebook.ru/roses/large-flow ... r/rosario/
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Margo, a pewnie, że się spotykamy, tylko jakoś strasznie mała grupa ostatnio się zbiera. Szkoda, bo było kiedyś tak fajnie 
Rozeta, wielkie dzięki za tę stroniczkę.
No popatrz, tyle lat tu siedzę, a jeszcze nie trafiłam na taką fajną galerię. Moja Rosario, jak widzę, zapowiada się całkiem interesująco i wcale nie jest znów taka mała.
Rozeta, wielkie dzięki za tę stroniczkę.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, to może wcześniej jakieś małe spotkanko na mieście 


