Witam serdecznie w sobotnie prawie południe. U mnie szaro, słońce ukradziono, mróz niewielki, ale pogoda nie zaprasza do spacerów. Może sobie coś posieję??
Moniś - Ja już też mam dość zimy. Chciałabym już pić poranną kawusię na tarasie, albo spacerując po ogrodzie....ech rozmarzyłam się przez Ciebie.

Damy radę. Czytałam, że malujesz? Jestem pod wrażeniem i oczekuję na fotki.
Tulapku - Kret mnie już wykończył.Nie mam na niego sposobu. Jak go przepędzę, za jakiś czas wraca. A jakie zwierzęta są zasypane?
Marysiu Wy - Moja zima jest na wsi, Twoja w mieście. U nas zawsze więcej śniegu, i do tego dłużej leży

. I nie wiem już, czy się cieszyć, bo przecież okrywa roślinki, czy płakać, bo go nie lubię
Marysiu Masko - Masz onętki? Mogę się podzielić. Co roku zbieram siew, i z tych pomarańczowych też. Jedne z moich ulubionych kwiatów.
Aniu - Ja obrywam mojej sośnie nowe przyrosty, żeby duża nie rosła. Nie ma tego dużo, ale w spory słoik układam, zasypuję cukrem i już. Nie ma tam na pewno kilograma. Z każdej ilości da się zrobić. Ja nie lubię nalewek, ale uwierz mi, nie ma nic lepszego na przeziębienie.
Paulinko - Ślicznie dziękuję za miłe słowa. Aż chce się działać dalej.
Grażynko - No właśnie, coś długo Cię nie było. Ale ważne, że jesteś.
Krysiu - Owszem, szczeniaczki szukają nowych domków. Kilka z nich już zostało zaklepanych przez znajomych syna, ale jeszcze cztery pieseczki nie mają domków. Mają dopiero 3 tygodnie, więc mamy czas, ale skoro pytasz....?? Zapraszam do rozmowy
Na miłą sobotę mam kilka fotek
Do napisania
