Ogród - moje marzenie

[RomciaW]

Też wsadziłam w tym roku koreankę malutką ,ciekawe kiedy będą szyszeczki Aniu ale pięknie u Ciebie ,cudne powojniki ...........mandżurski mnie zachwycił ,nawet nie wiedziałam że jest taki Śliczne liliowce ,o różach nie wspomnę Aniu ludzi nie zmienisz ,świata nie uzdrowisz ,szkoda marnować zdrowie i nerwy

[Ignis05]

Tą pnącą hortensję takie maleństwo, posadziłam, i o niej zapomniałam. Zakwitła chyba po dwóch latach.
Może za bardzo dokarmiana idzie w liście i nie pamięta o kwitnieniu ?

[Margo2]

Mam nadzieje, że w tym roku bedziesz mogła w pełni cieszyć się działeczką.
To chyba największa boleść mieć takie cudo i nie móc go oglądać przez dłuższy czas, nie mówiąc o pracy
Trzymam kciuki

[Andzia84]

Aniu strasznie fajnie, że jodełki już Ci 'szyszkują'. Ja byłam przekonana, ze one dopiero po wielu latach rodzą szyszki. Gdzieś tak wyczytałam. A tu proszę jaka niespodzianka. A więc jest nadzieja, że i moje coś tam wypuszczą w ciągu kilku, a nie kilkunastu lat
Hortensje cudowne-ja jestem w nich zakochana. Mam nowe miejsca na sadzenie, wiec oczywiście co najmniej dwie kolejne hortensje się u mnie wiosną pokażą

[Pashmina2006]

Aniu, zawsze sobie myślałam że mam las za domem więc jodeł i sosen nie chcę. A tu te koreanki tak mnie kuszą... zwłaszcza na pniu. Już nawet nie chodzi o te szyszki. Jakoś tam z przyrostami mi się podobają. Wydają się wtedy jaśniejsze.

[Limetka]

Z koreankami trzeba uważać, one lubią po iluś latach samoistnie zachorować i paść. Są bardzo wymagające. Mam 3 metrową, kupiłam za 1000 zł i widzę, że prawdopodobnie będę musiała się pożegnać z nią w tym roku.... Zobaczymy..., aż żal mi serce ściska.

[Wanda7]

Tą pnącą hortensję takie maleństwo, posadziłam, i o niej zapomniałam. Zakwitła chyba po dwóch latach.
Może za bardzo dokarmiana idzie w liście i nie pamięta o kwitnieniu ?

Oj, Krysiu, po dwóch latach Ci zakwitła, to i tak ekspresowo. Ja na Twoim miejscu skakałabym z radości.

[April]

Niestety hortensje pnące kwitną dopiero w 3-5 roku życia. Moja 3 sezony i też jeszcze bez kwiatów. Ale w tym roku sobie porozmawiamy
Koreanka śliczna, chyba szczepiona że na takim maleństwie miała już szyszki. Moja zwykła potrzebowała na to 3 albo 4 lata. Ma teraz ze 4 metry i zastanawiam się nad jej ograniczaniem. większej nie potrzebuję ale gęściejszą jak najbardziej

[tara]

JAKUCH Jadziu ogródki nasze są z gumy i to wiesz takiej utkanej z marzeń

Tosia Jakie zdołowałaś jakie milczenie Twoje ostróżki sprawiają mi palpitację serca i co? nie milczę



plocczanka Hortensja pnąca nie lubi zbyt ostrego słońca i miejsc gdzie jest zbyt gorąco od opierającego się o glebę słońca, wtedy woda szybko wyparowuje z gleby i ogólne warunki nie sprzyjają wzrostowi, a tym bardziej kwitnieniu.
Ktoś kiedyś powiedział, że może potrzebuje partnera podobnie u mnie jest z laurowiśnia - jest u mnie ładnych parę lat i nigdy mi nie zakwitła.
Hortensja pnąca to twardy zawodnik, od samego początku nie miała mną nią pomysłu - "tańczyłam" z nią po ogrodzie a może tu, z może tu i tak rosła rok, pół i dalej - ale grzecznie kwitła tylko jakoś nie ujęła mnie za serce. W końcu dostała nowe miejsce przy jabłoni i pokazała swoje możliwości.
Biedna nie ma szczęścia jesienią musiałam ja przesadzić z konieczności, ciekawe czy mi wybaczy?

an-ka Aniu Anabelka skradła moje serducho choć nie jest jeszcze ta o której marzę. To prawda potrafi dać czadu, czasem nawet trzeba mocne podpory.

dorotka350 Dorotko jest to hortensja ogrodowa ale nazwy nie znam. Mam kilka ogrodowych bardzo je lubię tylko te wiosenne przymrozki mogą je wykończyć. Mimo wszystko nie okrywam ich, trudno,.

wanda7 Wandziu zakwitnie, ale podobnie czekam na kwiat laurowiśni, mam teraz jeszcze jedną może?

korzo_m Dorotko moja hortensja kupiona na bazarku mała sadzonka ale widać dobre miała dzieciństwo

chalaputkowo Moniczko najważniejsze, że zakwitła.

karolacha Karolinko wiele forumek ma taką koreankę i jeszcze piękniejsze szyszki, moja to małolat.

RomciaW Romciu staram się jak mogę - najważniejsze że roślinki nas lubią, mamy swoje FO a
zazdrośnicy niech sobie gryza paznokcie jak lubią w2 końcu i język przygryzą.

Ignis05 Krysiu ta hortensja ma ładne dekoracyjne liście a zobaczysz jak puści pędy kwiatowe.
Ja wole ja jak ma pączki kwiaty nie powiem nie powalają mnie.

Margo2 Gosiu oj tak bardzo bym chciała aby ten rok był łaskawszy.

Andzia84 Jak tylko jestem u Ciebie to patrzę w stopkę - zawsze kojarzyło mi się to powiedzenie z facetem a tu taka strojna, urocza dziewczyna - będziesz miała wiele drzew bo widzę ogród przepiękny.

MID2006 fakt bardzo mi się podobają te koreanki - te szyki u mnie jeszcze są małe ale ten kolor! Rośliny na pniu to moja słabość, nie lubią mnie, szybko odchodzą.

Limetka Smutna perspektywa ale co cieszmy się teraz a co będzie trudno, dzięki za info.

April Nie wiem czy szczepione, nie znam się - jedną kupiłam dzięki naszej forumce Tralaluszy,
druga kupiłam na giełdzie ogrodniczej takie maleństwo i kto wie czy nie będzie szyszek bo coś mi sie widzi ma.

[Andzia84]

Aniu, ale mnie ubawiłaś moją własną stopką No tak- z facetem zdecydowanie nikt mnie nie pomyli Tylko, że to ja jestem zawsze przywódcą w moim małym stadzie. I w sumie dobrze mi z tym -stąd stopka, a co
Hortensję na pierwszym zdjęciu masz cudowną-to jedna z Twojego szpalerku? Jeej jak to kwitnie to dopiero musi być efekt. Spojrzałam skąd jesteś, żeby zobaczyć gdzie tak pięknie rosną róże i hortensje właśnie-no, ale skoro w krainie marzeń, to nie ma co się dziwić

[plocczanka]

Aniu, moja hortensja pnąca rośnie w takim miejscu, że słońce ma przez jakieś dwie - trzy godziny, a i to nie non stop. Widocznie jeszcze nie dojrzała do kwitnienia.
Czekam więc cierpliwie, może w tym roku pokaże kwiaty. Jeśli nie, to sobie będę musiała z nią poważnie porozmawiać.
Masz fantastyczne róże Takie rozłożyste Ilością kwiecia powalają na kolana.

[Pashmina2006]

Szkoda że podmarzają na pniu. Mnie trzmielina na pniu i róże też wypadły .
Widzę że White New Dawn też śmieci jak jej różowa siostra. Bardzo dużo kwiatów mają Twoje różyczki. Masz do nich idealną rękę.

[chalaputkowo]

Zamówiłam właśnie pnącą hortensję i jestem wdzięczna za informacje , a w takim całkowitym cieniu - poradzi sobie ? I jak zwykle Twoje róże - feria barw - zapewne zapachów , wiosna , wiosna coraz bliżej , i coraz bliżej do takich widoczków

[dorotka350]

Aniu Compassion to jeden krzaczek Niesamowity widok.
A Nuits de Young w moim ulubionym ostatnio kolorku i ten omszony pączek

[renzal]

O rany! Musiałam ręką zamknąć usta jak zobaczyłam Twoją hortensję... Moje krzaczki takie maleńkie i róże ... Mam nadzieję, że nie będę od wiosny swoich roślinek łyżeczką dokarmiać...