Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu wędruję dziś po Twoim ogrodzie, wspaniały, dojrzały z pięknymi drzewami i krzewami. Podziwiam pasję różaną, bo to wyższy stopień wtajemniczenia ogrodowego.
Kompozycje róż z bylinami przepiękne, a bukszpany w brązowych trawach muszę odgapić. Gratuluję wyboru granitu, tak szlachetny materiał jest dopełnieniem cudownego obrazu ogrodu.
Przyłączam się do gratulacji. 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu uwielbiam Twój zielony ogród
Nie zaniedbuj różanych wspomnień...Czekam z niecierpliwością na kolejne panienki
Nie zaniedbuj różanych wspomnień...Czekam z niecierpliwością na kolejne panienki
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandeczko, mam nadzieję, bo bardzo by nam brakowało Twoich wpisów i słonecznych fotekBędę się starała być ze swoim wątkiem na bieżąco, a co z tych starań wyjdzie, czas pokaże
Zielone zdjęcia tak samo piękne jak te pełne barw
- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Cudny ogród, pełen refleksów i ciepła. Widzę , że nie tylko ja jestem fanką Pastelli - mimo, że jest wiele ślicznych róż to ją uwielbiam .
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu sorry musiałam się wreszcie odezwać szczere gratulacje myślę, że dasz radę i nic nie zaniedbasz, podziwiam też Twoją odwagę , zdjątka czy słoneczne czy zielone zawsze uroczę , ja w zeszłym roku posadziłam u siebie przed domem Lykke i Semiplene nawet mi troszke zakwitły, a kilka maleńkich pomarańczowych owocków wisi jeszcze na krzaczkach 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Piękne kamieniste ścieżki w buszu zielonym
super to wygląda
a zielony kolorowy busz to jest to

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kogra, no właśnie Lykke... kwitnie raz. Mam wrażenie, że te najładniejsze spośród pnących kwitną jednokrotnie. A potem po kwitnieniu to już nie wiadomo. Albo plamistość, albo łyse się robią. Może by tak Grażynko wsadzać b. blisko siebie jedną powtarzającą i jedną nie? To wtedy by się jakoś wymieniały z kwitnieniem.
Anya, ja nawiążę do jeżówek. Ostatnie dwie zimy są u nas wyjątkowe, sama to przyznasz. Jeśli o mnie chodzi, jakoś dobrze przezimowały. Najgorzej mają się takie obficie kwitnące podczas zakupu. Chyba, a nawet na pewno, są one podpędzane i później w zetknięciu z gorszymi warunkami marnieją. Kiedy je kupuję, mniejszą uwagę zwracam na kwiaty, a większą na to, czy mają dużo zielonych odrostów z ziemi. Okazuje się, że te jeżówki są najtrwalsze. Szczególne problemy mam z Secret Joy, a ją uważam jak na złość za najpiękniejszą. Taka słabiutka odmiana. A najodporniejsze są rzeczywiście te zwykłe różowe i białe, jak sama piszesz. No i właśnie nie wiadomo, jakie byłyby nasze doświadczenia z odmianowymi jeżówkami w sytuacji normalnych mroźnych zim.
Romciu dziękuję
Marzenka06 trawy rosną błyskawicznie, sama się przekonasz. Warto sadzić je w sporych odległościach jedna od drugiej, żeby sobie wzajemnie nie przeszkadzały i żeby je móc ładnie wyeksponować.
Soniu, miło mi, że przyszłaś na spacerek. A wiesz, że jakoś nikt nie zwrócił uwagi na te brązowe trawy? Ja sama nie mam jeszcze do nich jednoznacznego stosunku? W jesiennym słońcu pięknie mienią się swoim miedzianym połyskiem, ale wiosną czasem wyglądają jak suche. My, ogrodnicy, patrzymy na nie innym okiem, ale jestem pewna, że znajomi myślą sobie, że te trawy po prostu uschły. Tylko nikt nic nie mówi przez delikatność.
Dorotka350, Elwi, no jakżebym mogła siębie pozbawić takiej przyjemności, jak forumowe pogaduszki o ogrodzie? Nigdy
Ewa7, masz rację, Pastelki są the best. Mnie chyba na początku zauroczyły swoją zdrowotnością i zmiennością kolorystyczną. Są takie wdzięczne
JSZFRED, ale dawno Cię nie było! Witaj, kochana
Masz więc Lykke... i Semiplenę. Na razie sobie zazdroszczę , bo tylko to mi pozostaje.
Karolacha, dzięki, dzięki, oj, jakże już tęskno do tej bujnej zieloności.
Anya, ja nawiążę do jeżówek. Ostatnie dwie zimy są u nas wyjątkowe, sama to przyznasz. Jeśli o mnie chodzi, jakoś dobrze przezimowały. Najgorzej mają się takie obficie kwitnące podczas zakupu. Chyba, a nawet na pewno, są one podpędzane i później w zetknięciu z gorszymi warunkami marnieją. Kiedy je kupuję, mniejszą uwagę zwracam na kwiaty, a większą na to, czy mają dużo zielonych odrostów z ziemi. Okazuje się, że te jeżówki są najtrwalsze. Szczególne problemy mam z Secret Joy, a ją uważam jak na złość za najpiękniejszą. Taka słabiutka odmiana. A najodporniejsze są rzeczywiście te zwykłe różowe i białe, jak sama piszesz. No i właśnie nie wiadomo, jakie byłyby nasze doświadczenia z odmianowymi jeżówkami w sytuacji normalnych mroźnych zim.
Romciu dziękuję
Marzenka06 trawy rosną błyskawicznie, sama się przekonasz. Warto sadzić je w sporych odległościach jedna od drugiej, żeby sobie wzajemnie nie przeszkadzały i żeby je móc ładnie wyeksponować.
Soniu, miło mi, że przyszłaś na spacerek. A wiesz, że jakoś nikt nie zwrócił uwagi na te brązowe trawy? Ja sama nie mam jeszcze do nich jednoznacznego stosunku? W jesiennym słońcu pięknie mienią się swoim miedzianym połyskiem, ale wiosną czasem wyglądają jak suche. My, ogrodnicy, patrzymy na nie innym okiem, ale jestem pewna, że znajomi myślą sobie, że te trawy po prostu uschły. Tylko nikt nic nie mówi przez delikatność.
Dorotka350, Elwi, no jakżebym mogła siębie pozbawić takiej przyjemności, jak forumowe pogaduszki o ogrodzie? Nigdy
Ewa7, masz rację, Pastelki są the best. Mnie chyba na początku zauroczyły swoją zdrowotnością i zmiennością kolorystyczną. Są takie wdzięczne
JSZFRED, ale dawno Cię nie było! Witaj, kochana
Karolacha, dzięki, dzięki, oj, jakże już tęskno do tej bujnej zieloności.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Nie wiem tylko czy jedna drugiej nie będą podkradały jedzenie.
Często tak się zdarza, że jedna roślina zdominuje drugą i wtedy wygląda to nieciekawie.
Ale są pnące , które powtarzają kwitnienie, może poszukaj takiej.
Często tak się zdarza, że jedna roślina zdominuje drugą i wtedy wygląda to nieciekawie.
Ale są pnące , które powtarzają kwitnienie, może poszukaj takiej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4967
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
No to już wiem co mnie przyciąga do Twojego ogrodu Wandziu. Jego dojrzałość, tajemniczość i zieleń połączona ze słońcem 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandeczko!
Zielone jest piękne.
Zielone z białym - eleganckie.
A zielone z białym w słońcu - zachwycające.
Pozdrawiam serdecznie Forumową Władzę
- Jagi
Zielone jest piękne.
Zielone z białym - eleganckie.
A zielone z białym w słońcu - zachwycające.
Pozdrawiam serdecznie Forumową Władzę
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu dziękuję - w sezonie przypomnę się o fotki w zbliżeniu .
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu - Gratuluję zaszczytnych awansów:
Moderator Forum i Babcia - Alicji ... dobre zestawienie.
Za półtora roku usłyszysz: "babciu - kocham cię"
- to najszczersze i najpiękniejsze słowa jakie wypowiada maleńka istota .
Pochwalę Ci się że zostałam babcią po raz drugi - Jagódka ma siostrę Łucję.
Łucja urodziła się 26.12.2014r.
Moderator Forum i Babcia - Alicji ... dobre zestawienie.
Za półtora roku usłyszysz: "babciu - kocham cię"
- to najszczersze i najpiękniejsze słowa jakie wypowiada maleńka istota .
Pochwalę Ci się że zostałam babcią po raz drugi - Jagódka ma siostrę Łucję.
Łucja urodziła się 26.12.2014r.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Gratulacje dla obu Pań! 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu dłuuugo otwierają mi się zdjęcia u ciebie,kiepskiego internetu to wina pewnie,ale jak już się doczekam,to siedzę i ...kontempluję.Nawet te,jak to określasz,potargane trawy zdają się mówić;leżymy tak zmęczone sezonem,ale zaraz się odrodzimy.Kostka na ścieżkach prezentuje się pięknie,jest kropką nad i.
Serdecznie gratuluję awansu,licząc też na pobłażliwość,gdy zdarzy się pobłądzić
A ja głupia myślałam,że występujesz na zielono w formie protestu do zimy i tęsknoty za sezonem 
Serdecznie gratuluję awansu,licząc też na pobłażliwość,gdy zdarzy się pobłądzić
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3


