Chałaputkowo

[Wolusia]

Nawet nie wiedziałam, że kawa tak wygląda Super zakupy. A ta czarnuszka to wielokolorowa? Ja zakupów jeszcze na dobre nie zrobiłam. Za mała mieścina...

[athshe]

Wszyscy już a nasionami - kusi, kusi.... ale najpierw muszę zrobic przegląd tego, czego nie wysiałam w tamtym roku, bo już nie było gdzie. Ale na pewno dam sobie jeszcze szansę z tunbergią - w tamtym roku siałam za późno, udały mi się tylko 2 sadzonki, jedna nie przeżyła, druga była mała i słaba, ale pojedyncze kwiatki były - teraz mi się marzy burza kwiatów.

[TerDob]

Moniko zakupy super ale będzie się działo
Kawie śliczną wyhodowałaś ile lat czekałaś na owoce ??

[Annes 77]

Moni na kawkę się wproszę z własnej uprawy mniam
Widzę,że masz już sporo nasion,ja wczoraj dumna zakupiłam polecane w necie nasiona buraków i jedną paczuszkę kopru.
Kobeę białą już też mam,ziemię i dziś będę siała,widzę,że Twoja fioletowa
Czarnuszkę co roku wysiewam,ładnie zadarnia ziemię
Czy ja dobrze widzę nasiona czosnku niedźwiedziego?

Pozdrawiam z rana:)

[Paulii]

Witaj Moniś Dawno mnie nie było u Ciebie Piękne iryski
Gratuluje wyhodowania kawy i doczekana się na niej owoców
Przepiękne zakupy
Cieplutko Pozdrawiam

[tara]

Moniczko jesteś W I E L K A !!!!! wyhodować kawę rewelacja, wpraszam się na małą czarną
Kiedyś kupiłam nawet ładne krzaczki kawy, mandarynki z Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach a nieocenioną wiedzę w tej dziedzinie posiadał nieodżałowany - polski sadownik prof. Szczepan Pieniążek.
Niestety mimo, że kawa i mandarynka pięknie kwitły, pachniały ale niestety nie doczekałam się owoców.

[Beaby]

Moniczko - jestem pod wrażeniem kawy. Chociaż opisz, proszę, jej zapach, aromat, smak.

Zakupy poczynione fajne.
Masz może jakis sposób na kobeę?
Miałam już jej w tym roku nie siać, ale gdzie tam - znowu chcę dać jej szansę

[dorotka350]

Moniś
I ja chętnie wpadłabym na kawkę, ale jak się całe FO do Ciebie zleci, to nie starczy dla wszystkich

Zakupy nasion , oj widać, że nie tylko mnie nosi z zakupami. Wszyscy tęsknimy już za wiosną i pracami w ogrodzie

[tara]

Dorotko to będzie degustacja taki naparsteczek kawusi starczy dla wszystkich, najważniejszy aromat o ile pamiętam to będziesz ją prażyć, prosimy o fotorelację

[anym]

Och jak ja lubię takie kolorowe paczuszki z nasionami też nie umiałam się oprzeć i już kupiłam.
Na kawusię się wpraszam ale chyba dla mnie zabraknie

[Pulpa222]

Super to Twoje kawowe drzewko .
Z nasionami już mi się nie chce bawić, ale był czas, że siałam i siałam i ...... .
Będę u Ciebie patrzeć, jak wszystko rośnie, a sama kupię sobie gotowe roslinki .
Chociaż to nie do końca prawda, bo mam do wysiania kosmosy, tytoń leśny i cynie białą i zielonkawą. Na tym powinnam zakończyć, ale się okaże 'w praniu' .

[Reniak]

O na kawę to i ja się wpraszam , wirtualnie to dla wszystkich wystarczy .

[Tacca]

Monika po zakupach widzę że pracowicie sezon zaczynasz. Rano kawusia, a potem sianie, sianie i pikowanie

[chalaputkowo]

Kochani - jakoś się wszyscy pomieścimy , najwyżej kawa lekko lurowata będzie , a czy nas więcej tym weselej może być , więc zapraszam , jeszcze nie wiem kiedy zbiory bo z tym zjawiskiem nasiennym u kawy spotkałam się pierwszy raz ale co tam i zapraszam

Iwonko - przecież wiesz że tu dla Ciebie zawsze otwarte , nie musisz czekać aż kawa dojrzeje
Posiany już czosnek niedźwiedzi kobea , powojnik tangucki i pośpieszyłam się z rudbekią , widzisz wśród tych moich zakupów coś co jeszcze nie wysiałam a powinnam ?
Aneczko - tak to czarnuszka damasceńska , jeśli masz kłopot z kupieniem podaj adresik na pw a kupię i Ci prześlę , żaden problem , ja nabyłam w ogrodniczym
Małgosiu - zapraszam , moja kobea też już w ziemi , jeszcze nie kiełkuje ale .... czekam grzecznie , poluję na białą i ... zonk , nigdzie w okolicy nie ma
Szamanko - mnie z ogrodnika mąż i syn na siłę wyciągali , miała ekspedientka ubaw oj miała
Wiolu - dla mnie widok nasion kawy to też nowość , a czarnuszka wg opakowania wielokolorowa a jaka wyjdzie , to tak jak z astrami w zeszłym roku kupiłam torebkę żółtych , ani jeden kwiatek nie miał tego kolorki , więc w tym roku kupiłam dwie torebki
Agnieszko - czarnooka zośka i mnie się podoba choć zawsze tylko o niej marzę Tunbergia - piękne pnącze , próbuj podzielisz się doświadczeniami
Tereniu sadzonki kawy dostałam od znajomego , ile on je hodował nie wiem u mnie są trzeci roczek , ładnie się rozrosły , mam dwie ale tylko jedna owocowała , ten znajomy mówił mi również że bardzo często kawa hodowana w domu zamiera po owocowaniu , niedługo będę mogła się przekonać jak jest w rzeczywistości
Aniu - u mnie biała kobea nie do kupienia a na czosnek niedźwiedzi chorowałam od dawna , podobno piękny i przepyszny , lubię czosnek i pakuję do niemal wszystkiego , wyjątek stanowią desery ale ja z tych dla których najsmakowitszy deser to schabowy
Pauli - tęskniłam za Tobą bo faktycznie dawno oj dawno Cię nie było , więc witaj ponownie
Danusiu - na kawę i na coś do kawy zapraszam serdecznie , ponoć wysiewa się właśnie takie świeże nasiona kawy , jeśli się uda masz u mnie sadzonkę a zapach taaaak , szczególnie mandarynki , mi osobiście przypomina jaśmin . Kawa arabska , bo czerwone łupinki ziaren , dowiedziałam się ostatnio z tw
Beatko - ja z kobeą nigdy nie miała kłopotu , wysiewam już kolejny rok i za każdym razem rośnie i to bez szczególnego traktowania , może nasiona jakieś stare Ci się trafiły , mi się nigdy nie udało wyhodować z zebranych nasion więc zawsze kupuję i na 5 nasion w torebce , przeważnie kiełkują trzy , nigdy nie miałam białej , może z nią jest inaczej
Dorotko - kawa nie problem wpadaj kiedy zechcesz , ( mam jeszcze ekspres - prezent od Misia ) ,a Ania ma rację każdemu po naparsteczku tej hodowanej kawy a resztę - nasze wspólne towarzystwo załatwi , w grupie raźniej
Aniu i tu mam dylemat , prażyć czy sadzić
Aniu - starczy , starczy , dawaj
Aniu - ja też często kupuję gotowe roślinki , np. zawsze surfinie , ale też lubię patrzeć , doglądać jak mi rośnie
Reniu - starczy - zapraszam nie tylko wirtualnie
Danusiu - oj tak , oj tak

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
może dalię przypomnę ;

[Beaby]

Tym samym tokiem myślowym szła sprzedawczyni w ogrodniczym - nie wciskała mi kobei przecież, ale jak się "żaliłam", że mi si,ę nie udaje - to zaproponowała bym spróbowała raz jeszcze, bo gwarantuje za jakość u niej zakupionych nasion...
Mam tę co Ty, fioletową - białej jeszcze nie widziałam

No i co? Znowu się mam powtarzać? No należałoby bo masz pięknie:
Dalie i orlik wow wow.
Fajnie prezentuje się ta cała aranżacja z rudym zręblkem