Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu z ta pasją u mnie tak samo, tylko trzy lata! po prostu zmiana wokół, bo wcześniej nie było czasu. Nakupowałam mnóstwo nasion i już wysiałam te co wymagają stratyfikacji i część poszła do lodówki i bardzo jestem ciekawa co z tego przetrwa
Z drugiej strony jak widzę inne osoby co tylko okno, sklep i ewentualnie wnuki to nie zamieniłabym się nigdy 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Marysiu, ja też nie wyobrażam siebie, bez tego co teraz robię w temacie ogrodowo- roślinnym .
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
To, zupełnie tak samo jak ja, tylko czy my będziemy miały wówczas jeszcze siły, Bogusi udało się chyba troszkę szybciejbeatrix+ pisze:O.boszszsz...Bogusiu...umarłam! Kiedy ja będę na emeryturze,też będę mieć tak piękny ogród...czyli za jakieś 17 lat..![]()
Bogusiu, super te kolorowe umilacze jak ja Ci zazdroszczę tego siania, ja tylko w domu na parapetach, więc muszę wziąć jeszcze na wstrzymanie, bo jak za szybko to sadzonki dziczeją, u mnie tulipanki również się już pokazały, ale z tego co pamiętam w zeszłym roku było podobnie, a późniejsze przymrozki im nie zaszkodziły, więc miejmy nadzieję, że w tym sezonie będziemy się cieszyły kwitnącymi tulipanami, a wiesz, że i ja posadziłam jesienią podobną ilość
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Witaj Bogusiu,widać Twoją pracę w ogrodzie i to ,że piękny i zadbany,można tylko podziwiać,u mnie też niejedni pukają się w czoło mówiąc po co ci to,są ludzie ,którzy nigdy nie będą tak pracować ,ale nie wiedzą co tracą,pozdrawiam

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu to piękna wielka miłość
Jak pracowałam i mieszkałam w Krakowie miałam małą działeczkę za miastem w ROD, moje koleżanki z pracy dziwiły się i ironizowały z mojej pasji ogrodniczej. Trzeba było widzieć ich zachowanie jak przynosiłam nadwyżki z warzywnika, rozrywały je, było tak kto pierwszy ten lepszy.
Ktoś kiedyś powiedział, że ludzie bez pasji są puści w środku. To my pasjonatki możemy być dumne z siebie. Twój ogród tak samo jak Marty mnie zachwyca jest taki naturalny swojski, takie ogrody uwielbiam ( te projektowane przez fachowców też mają wiele uroku, ale w nich brakuje mi duszy), a jeszcze jak widzę w nich łany rumanów to przypomina mi łąki z lat dzieciństwa i mnie jako dziecko zrywające te piękne kwiaty. Dziś na tych łąkach stoją blokowiska powstało ogromne osiedla Ruczaj.
Ktoś kiedyś powiedział, że ludzie bez pasji są puści w środku. To my pasjonatki możemy być dumne z siebie. Twój ogród tak samo jak Marty mnie zachwyca jest taki naturalny swojski, takie ogrody uwielbiam ( te projektowane przez fachowców też mają wiele uroku, ale w nich brakuje mi duszy), a jeszcze jak widzę w nich łany rumanów to przypomina mi łąki z lat dzieciństwa i mnie jako dziecko zrywające te piękne kwiaty. Dziś na tych łąkach stoją blokowiska powstało ogromne osiedla Ruczaj.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Witam Was, dziewczynki serdecznie! Tyle pochwał pod adresem mojej pracy - to mobilizujące
Właśnie zamierzam wybrać się do ogrodu, popracować. Zupę pomidorową na wczorajszym rosole ugotowałam, mięsiwo zostało od wczoraj, surówki przyrządziłam/ jemy je tonami /
Pogoda u mnie dzisiaj sprzyja ogrodowym pracom.Ciepło ale duża wilgotność w powietrzu, jak to na zachodzie/ sprzyja chorobom reumatycznym/
Beatko! no mi się udało przejść na emeryturę jeszcze w stosownym wieku/ 54 lata/i ze sporym zasobem energii
Jestem od 2008 choć do czerwca 2013 roku jeszcze pracowałam.
Ilonko!
Twój ogród jest śliczny, a po przejściu na emeryturę będziesz się w nim jedynie relaksować
Ja przeszłam na emeryturę w wieku 54 lat
Nie lubię zastawiać parapetów w zamieszkałych pomieszczeniach, skrzynkami. W tym roku mam ograniczone możliwości , bo w tunelu foliowym jeszcze za zimno. Zaraz wyniosę swoją mini, składany namiocik foliowy i swoje wysiewy do remontowanego mieszkania syna . Tam będą czekały do prawdziwej wiosny
Ilonko ja dostalam od znajomego ogrodnika multum cebulek tulipanów / ponad 300/ Były dorodne , zdrowe z likwidowanej plantacji w szklarni./ były pędzone/ Twierdził ,ze posadzone w gruncie będą kwitły. Pożyjemy- zobaczymy!Widzę,ze noski już wychylają spod ziemi.
Martusiu! święta racja -ludzie bez pasji , mają ubogie wnętrze . Moja sąsiadka / dalsza/ , która pracą nigdy nie grzeszyła , za to do południa wyleguje się w łóżku twierdzi,że "robota lubi głupiego". Ot, jaka jej filozofia życiowa!
Pozdrawiam serdecznie!
Dorotko! Czytam Twój post i śmieję się. Dosłownie jakbyś przytoczyła moje słowa, odczucia , postępowanie.
Też przez lata obdarzałam swoje koleżanki darami z wiejskiego warzywnika/ choć same mieszkały na wsi/. Nawet szczypior i koper
Dziękuję za mile słowa pod adresem mojego ogrodu , wszystkie pochwały zachęcają do dalszej pracy . Dziękuję serduszko! 
Właśnie zamierzam wybrać się do ogrodu, popracować. Zupę pomidorową na wczorajszym rosole ugotowałam, mięsiwo zostało od wczoraj, surówki przyrządziłam/ jemy je tonami /
Pogoda u mnie dzisiaj sprzyja ogrodowym pracom.Ciepło ale duża wilgotność w powietrzu, jak to na zachodzie/ sprzyja chorobom reumatycznym/
Beatko! no mi się udało przejść na emeryturę jeszcze w stosownym wieku/ 54 lata/i ze sporym zasobem energii
Ilonko!
Nie lubię zastawiać parapetów w zamieszkałych pomieszczeniach, skrzynkami. W tym roku mam ograniczone możliwości , bo w tunelu foliowym jeszcze za zimno. Zaraz wyniosę swoją mini, składany namiocik foliowy i swoje wysiewy do remontowanego mieszkania syna . Tam będą czekały do prawdziwej wiosny
Ilonko ja dostalam od znajomego ogrodnika multum cebulek tulipanów / ponad 300/ Były dorodne , zdrowe z likwidowanej plantacji w szklarni./ były pędzone/ Twierdził ,ze posadzone w gruncie będą kwitły. Pożyjemy- zobaczymy!Widzę,ze noski już wychylają spod ziemi.
Martusiu! święta racja -ludzie bez pasji , mają ubogie wnętrze . Moja sąsiadka / dalsza/ , która pracą nigdy nie grzeszyła , za to do południa wyleguje się w łóżku twierdzi,że "robota lubi głupiego". Ot, jaka jej filozofia życiowa!
Pozdrawiam serdecznie!
Dorotko! Czytam Twój post i śmieję się. Dosłownie jakbyś przytoczyła moje słowa, odczucia , postępowanie.
Też przez lata obdarzałam swoje koleżanki darami z wiejskiego warzywnika/ choć same mieszkały na wsi/. Nawet szczypior i koper
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu pod pysznogłówką to niebieskie jak się nazywa nie znam tej roślinki.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu pięknie opisałaś swoje uczucia i dojrzewanie do tego aby hobby stało się wielką pasją, ogromną przyjemnością i okazją do spełniania się dzięki czemu nasze życie bez względu na wiek jest wypełnione treścią i sensem życia ... do tego dodam, że bardzo kolorowym sensem
Jestem na rencie od 15 lat i już w drugim roku wzięłam działkę bo zaczęłam czuć poprawę zdrowia i chęć działania. Początek był bardzo skromny bo inaczej się planuje na własnym a inaczej na terenie ROD ale teraz już mi to nie przeszkadza . Działka to źródło radości , leków na duszę i ciało...
Podobnie jak Dorotkę zaciekawiła mnie ta niebieskooka roślinka - czekam na odpowiedź i pozdrawiam.
Powojnik o kwiatach pełnych w różnych odcieniach niebieskich cudowny - podziwiam bo mój pełny wytrzymał tylko 2 lata.
Jestem na rencie od 15 lat i już w drugim roku wzięłam działkę bo zaczęłam czuć poprawę zdrowia i chęć działania. Początek był bardzo skromny bo inaczej się planuje na własnym a inaczej na terenie ROD ale teraz już mi to nie przeszkadza . Działka to źródło radości , leków na duszę i ciało...
Podobnie jak Dorotkę zaciekawiła mnie ta niebieskooka roślinka - czekam na odpowiedź i pozdrawiam.
Powojnik o kwiatach pełnych w różnych odcieniach niebieskich cudowny - podziwiam bo mój pełny wytrzymał tylko 2 lata.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu, jak zwykle kwiaty piękne, zdjęcia profesjonalne. Co do pasji, podzielam Twoje zdani, pasja musi być, bo inaczej życie traci sens. Jak człowiek ma pasję to i choróbska łatwiej znieść.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu masz wielkie serce dla sąsiadki
dobrze , bo nie musi tak się męczyć
Piękne lilie kolor jak lubię i te pelargonie
Piękne lilie kolor jak lubię i te pelargonie
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Serdeczne Dzień Dobry moim wspaniałym Gościom! Wyobraźcie sobie,ze wczoraj pogoda do południa wymarzona
, + 10C
Do godz 13 :00 dotleniałam się w ogrodzie, usuwając jeszcze to, czego nie uczyniłam jesienią. O godz 16 pojechałam do ortopedy na konsultację. Kiedy wracałam, padał intensywny deszcz. Wieczorem zamiast deszczu spadł śnieg. Zobaczyłam zatem tej zimy namiastkę białego puszku. Rano nie było po nim śladu , a ja dalej czekam na przedzierające się słoneczko. Jest duże prawdopodobieństwo,ze dzisiaj też ogrzeje swoimi promieniami.
Dorotko!Najprawdopodobniej jest to goryczka jednoroczna. Kupiłam w tym roku tez te nasionka i porównując z kwiatkami na opakowaniu wszystko wskazuje ,ze to ona. Kwiatki ma nie tylko niebieskie ale też białe i kremowe.
Krysieńko! dziękuję za miłe słowa. Pisałam kiedyś jak bardzo przeżywałam przejście na emeryturę . Teraz patrząc z perspektywy czasu, tamte rozterki, obawy - wydają się śmieszne . Praca w ogrodzie, satysfakcja z wykonanej pracy, cudowne widoki roślinek , ich zapach , wielobarwność, pokrój, upiększone kolorowymi motylkami i innymi owadami- to balsam na moją duszę. Często bywa tak,ze żal mi kończącego się dnia, który zmusza do opuszczenia go. Latem można ten skrócony jesienno- zimowy czas sobie zrekompensować. Uwielbiam wsłuchiwać się w rechot żab, wspaniale trele ptaków , przebywanie w ogrodzie do późnych godzin. Ach, ale się rozmarzyłam i zatęskniłam do tego czasu, do tych widoków.
Krysiu! powojnik pełny tez cieszył moje oczy tylko przez dwa lata. W pierwszym roku posadziłam z 4 kwiatkami, w drugim roku zakwitł kilkoma, w trzecim zniknął całkowicie / wyglądało tak jakby zgniły korzenie, choć rósł w należytych warunkach, w odpowiednim podłożu, osłonięty od wiatrów i podlewany w miarę potrzeby.
Pisałam wyżej Dorotce- to goryczka .
Danusiu!
dziękuję za pochwały moich zdjęć ,ależ ja w tej kwestii jestem laikiem
Mam tak przepełnione życie zainteresowaniami i kilkoma pasjami,ze nie wyrabiam się ...chciałabym wszystkie realizować.
Nasza ogrodowa pasja pozwala zapomnieć o dolegliwościach .Trzymam się zasady ,ze to nie wiek przynosi choroby, ale sposób organizowania swojego zycia
Jadziu! niestety, wścibscy ludzie tez żyją na tym świecie
Po prostu, ułatwiam jej życie!
Kolejne ziarenka pelargonii wysiane, ciekawa jestem jak się spiszą.
Dorotko!Najprawdopodobniej jest to goryczka jednoroczna. Kupiłam w tym roku tez te nasionka i porównując z kwiatkami na opakowaniu wszystko wskazuje ,ze to ona. Kwiatki ma nie tylko niebieskie ale też białe i kremowe.
Krysieńko! dziękuję za miłe słowa. Pisałam kiedyś jak bardzo przeżywałam przejście na emeryturę . Teraz patrząc z perspektywy czasu, tamte rozterki, obawy - wydają się śmieszne . Praca w ogrodzie, satysfakcja z wykonanej pracy, cudowne widoki roślinek , ich zapach , wielobarwność, pokrój, upiększone kolorowymi motylkami i innymi owadami- to balsam na moją duszę. Często bywa tak,ze żal mi kończącego się dnia, który zmusza do opuszczenia go. Latem można ten skrócony jesienno- zimowy czas sobie zrekompensować. Uwielbiam wsłuchiwać się w rechot żab, wspaniale trele ptaków , przebywanie w ogrodzie do późnych godzin. Ach, ale się rozmarzyłam i zatęskniłam do tego czasu, do tych widoków.
Krysiu! powojnik pełny tez cieszył moje oczy tylko przez dwa lata. W pierwszym roku posadziłam z 4 kwiatkami, w drugim roku zakwitł kilkoma, w trzecim zniknął całkowicie / wyglądało tak jakby zgniły korzenie, choć rósł w należytych warunkach, w odpowiednim podłożu, osłonięty od wiatrów i podlewany w miarę potrzeby.
Pisałam wyżej Dorotce- to goryczka .
Danusiu!
Mam tak przepełnione życie zainteresowaniami i kilkoma pasjami,ze nie wyrabiam się ...chciałabym wszystkie realizować.
Nasza ogrodowa pasja pozwala zapomnieć o dolegliwościach .Trzymam się zasady ,ze to nie wiek przynosi choroby, ale sposób organizowania swojego zycia
Jadziu! niestety, wścibscy ludzie tez żyją na tym świecie
Po prostu, ułatwiam jej życie!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Witaj szybka ogrodniczko
Ty już siejesz
Moje pierwsze wysiewy będą do gruntu, po 10-tym lutego posieję rzodkiewkę i sałatę
Ty już siejesz
Moje pierwsze wysiewy będą do gruntu, po 10-tym lutego posieję rzodkiewkę i sałatę
Re: Barwy jesieni , wspomnienie lata- część 8
Bogusiu kochana moja , ze względu na to się dzieje w domu
nie mogłam wysłać Ci obiecanek , wybacz postaram się przesyłkę wepchnąć chłopakom do Poznania
to oni Ci wyślą , bo mi niestety ale zapowiada się następny ciężki tydzień
Co Ci ortopeda powiedział ?
nie mogłam wysłać Ci obiecanek , wybacz postaram się przesyłkę wepchnąć chłopakom do Poznania
to oni Ci wyślą , bo mi niestety ale zapowiada się następny ciężki tydzień
Co Ci ortopeda powiedział ?
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.


















































