Ten sposób jest dość popularny w Rosji i Ukrainie, również Robinsonowie zabezpieczają swoje liście w ten sposób, ja jakoś nie mogę się przekonać, choć nie próbowałam i może niesłusznie.
Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Dzięki Dusiu za informację
Ten sposób jest dość popularny w Rosji i Ukrainie, również Robinsonowie zabezpieczają swoje liście w ten sposób, ja jakoś nie mogę się przekonać, choć nie próbowałam i może niesłusznie.
Ten sposób jest dość popularny w Rosji i Ukrainie, również Robinsonowie zabezpieczają swoje liście w ten sposób, ja jakoś nie mogę się przekonać, choć nie próbowałam i może niesłusznie.
- Dusia 123
- 200p

- Posty: 322
- Od: 27 kwie 2014, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko a jakim środkiem pryskasz na roztocza ?
Pozdrawiam serdecznie Duśka 
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
W poprzednim sezonie Magus+Nissorun. Teraz szukam czegoś innego.
- Dusia 123
- 200p

- Posty: 322
- Od: 27 kwie 2014, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ja też tym zabezpieczam, ale czy coś innego jest.
Też szukam ,ale na nic nie natrafiłam a u mnie nic nie umieją podpowiedzieć .
Też szukam ,ale na nic nie natrafiłam a u mnie nic nie umieją podpowiedzieć .
Pozdrawiam serdecznie Duśka 
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam - Fiołkowy Świat Duśki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75982" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Vertimec, Magus, Nissorun, Apollo, Ortus, Pyranica... Tylko trzeba mieszać, żeby gadziny się nie uodporniły 
- Ania.S
- 200p

- Posty: 477
- Od: 18 sie 2009, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Dziewczyny ja testowałam Nissorun+Ortus 05sc i na razie będę się trzymała tej mieszanki
wreszcie nie ma tego Magusowego smrodku 
Fiołeczki, hoje i reszta, Moja kolekcja fiołków afrykańskich i hoi
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Witam Illonko;
z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam wiadomości w Twoim wątku i - podobnie jak wszyscy Twoi goście - jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy, profesjonalizmu i pasji oraz tego, z jaką życzliwością dzielisz się swoim doświadczeniem. Szczegółowa lektura wszystkich wpisów zabrała mi sporo czasu, jednak prosiłabym o pomoc w konkretnej kwestii, jako że nie znalazłam takiej informacji. Jako osobę nową proszę o łagodne potraktowanie ...
Ponieważ dopiero raczkuję w uprawie fiołków ( mam jedynie 3 zwykłe dorosłe okazy, 6 listków w trakcie ukorzeniania ), udało mi się doprowadzić do wytworzenia korzonków u 2 listków zwykłych i 4 odmianowych. Cały proces odbywał się w woreczkach strunowych lub plastikowej mini szklarence; podłoże stanowi ziemia uniwersalna. Po 6 tygodniach ukorzeniły się listki odmianowe, a po 2 miesiącach - zwykłe.
Już dochodzę do meritum: kiedy powinnam przesadzić ukorzenione listki do pojedynczych kubeczków? Czy czekać, aż pojawią się młode listeczki, czy mogę zrobić to już teraz?
Pozdrawiam
Ania
z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam wiadomości w Twoim wątku i - podobnie jak wszyscy Twoi goście - jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy, profesjonalizmu i pasji oraz tego, z jaką życzliwością dzielisz się swoim doświadczeniem. Szczegółowa lektura wszystkich wpisów zabrała mi sporo czasu, jednak prosiłabym o pomoc w konkretnej kwestii, jako że nie znalazłam takiej informacji. Jako osobę nową proszę o łagodne potraktowanie ...
Ponieważ dopiero raczkuję w uprawie fiołków ( mam jedynie 3 zwykłe dorosłe okazy, 6 listków w trakcie ukorzeniania ), udało mi się doprowadzić do wytworzenia korzonków u 2 listków zwykłych i 4 odmianowych. Cały proces odbywał się w woreczkach strunowych lub plastikowej mini szklarence; podłoże stanowi ziemia uniwersalna. Po 6 tygodniach ukorzeniły się listki odmianowe, a po 2 miesiącach - zwykłe.
Już dochodzę do meritum: kiedy powinnam przesadzić ukorzenione listki do pojedynczych kubeczków? Czy czekać, aż pojawią się młode listeczki, czy mogę zrobić to już teraz?
Pozdrawiam
Ania
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Gdy już zrobię mieszankę chemii przeciw roztoczom , to jak często opryskiwać zapobiegawczo ?
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Muszę popatrzeć co tam ma ta mieszanka i może też spróbuję. Co do trzymania się... niestety, roztoczyska wstrętne, szybko uodporniają się na chemię i należy zmieniać środki lub stosować nowe mieszanki. Ja byłam bardzo zadowolona z Magusa i Nissoruna ale muszę zmienić bo już za długo stosowałam.Ania.S pisze:Dziewczyny ja testowałam Nissorun+Ortus 05sc i na razie będę się trzymała tej mieszankiwreszcie nie ma tego Magusowego smrodku
Danusiu, musowo trzeba opryskać na początku marca bo one się wtedy właśnie budzą, i jeśli ewentualnie jakieś niedobitki pozostały z zimy to trzeba im na dzień dobry prysnąć między oczy. Potem dopiero pod koniec sierpnia.
Witaj Aniu
Ja ukorzeniam listki w kubeczkach, każdy oddzielnie i nie mam tego problemu. Dość długo ukorzeniały Ci się te listki, normalnie trwa to ok 2-3 tygodni, zastanawiam się czy nie miały za zimno. W jakiej temperaturze je trzymasz? Czy je doświetlasz? Jeśli są na parapecie bez dodatkowego doświetlania nie ruszałabym ich w tej chwili. Potem jest kilka opcji.
Na wiosnę, koniec lutego początek marca możesz ewentualnie je rozsadzić lub poczekać na maluszki i potem rozsadzić z maluszkami lub jeszcze poczekać i odsadzać już podrośnięte sadzonki do oddzielnych kubeczków/doniczek.
Ja bym chyba rozsadziła listki na początku marca.
Na przyszłość polecam Ci ukorzenianie każdego listka osobno, to wygodniejszy sposób i maluszki rosną szybciej jak maja swoje prywatne domki
Cieszę się, że wątek się podoba, zapraszam do częstego odwiedzania. Śmiało pytaj chętnie pomogę w miarę możliwości. Fiołkoza się szerzy, to bardzo dobra wiadomość
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Illonko mam pytanie -w jakich proporcjach używasz nadmanganianu .Pytam bo chyba mam problem z jednym fiołkiem.Pojawił się na liściach i ogonkach dziwny nalot.Jutro postaram się wstawić zdjęcie ,jeżeli pozwolisz.illonka pisze:Pewno w okolicach 1:10 ale niech się Dusia wypowie jak to robi.
Ja osobiście wolę nadmanganian potasu, moim zdaniem mniej inwazyjny. Chlor niestety jest bardzo toksyczny, zabija wszelka florę bakteryjną, nie tylko tę ewentualnie złą, nieumiejętnie użyty może poparzyć liście i spowolnić ukorzenianie. Poza tym chlor jest czynnikiem mutagennym i zwiększa prawdopodobieństwo sportów.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Wstawiaj śmiało
Jeśli nalot jest biały to może mączniak? Nadmanganian potasu wówczas nie pomoże, trzeba zastosować coś anty grzybowego, np. ja stosuję Score
Nadmanganian potasu stosuję na oko, robię roztwór w kolorze różowym, nie za ciemnym
Lepiej zawsze dać mniej niż więcej bo można poparzyć liście, będą miały wtedy żółte plamy.
Jeśli nalot jest biały to może mączniak? Nadmanganian potasu wówczas nie pomoże, trzeba zastosować coś anty grzybowego, np. ja stosuję Score
Nadmanganian potasu stosuję na oko, robię roztwór w kolorze różowym, nie za ciemnym
- Ania.S
- 200p

- Posty: 477
- Od: 18 sie 2009, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko, tą mieszankę z Ortusem namierzyłam jesienią, na którymś wschodnim forum i wtedy dopiero 1 raz pryskałam.
Też kilka lat stosowałam Nissorun+Magus i chciałam coś zmienić
Też kilka lat stosowałam Nissorun+Magus i chciałam coś zmienić
Fiołeczki, hoje i reszta, Moja kolekcja fiołków afrykańskich i hoi
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Spróbuje też, chciałam właśnie wymienić Magusa na coś innego, Ortus brzmi groźnie
Poczytałam trochę i wydaje się być dobry. A wiesz co Aniu, myślałam o tym, aby zanurzyć fiołka (oczywiście bez podłoża) wykapać go w misce z tą mieszanką, wtedy liście będą dokładnie pokryte, od spodu również. Co myślisz?
Poczytałam trochę i wydaje się być dobry. A wiesz co Aniu, myślałam o tym, aby zanurzyć fiołka (oczywiście bez podłoża) wykapać go w misce z tą mieszanką, wtedy liście będą dokładnie pokryte, od spodu również. Co myślisz?
- Ania.S
- 200p

- Posty: 477
- Od: 18 sie 2009, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Wydaje mi się idealnym rozwiązaniem, można spróbować na jednym
Miałam ochotę tak zrobić, ale przy mojej ilości zielonych za długo by zeszło, a tak profilaktycznie lecę po całości
Znam forumkę, która kilka lat temu przy inwazji roztoczy tak zanurzała fiołki w mieszance N+M i uratowała kolekcję.
Miałam ochotę tak zrobić, ale przy mojej ilości zielonych za długo by zeszło, a tak profilaktycznie lecę po całości
Znam forumkę, która kilka lat temu przy inwazji roztoczy tak zanurzała fiołki w mieszance N+M i uratowała kolekcję.
Fiołeczki, hoje i reszta, Moja kolekcja fiołków afrykańskich i hoi
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Kupię, sprzedam, wymienię.
Pamiętaj..... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Czyli idę dobrym tropem
Dla przyjemności i żeby nie myśleć o roztoczach
?? ???????????? ?????? / EK Goluboglazaja Rossija
tak mi teraz kwitnie



Dla przyjemności i żeby nie myśleć o roztoczach
?? ???????????? ?????? / EK Goluboglazaja Rossija
tak mi teraz kwitnie






