
Przesadzanie dużych iglaków
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 26 sie 2012, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Dwa lata temu jesienią przesadzałam tuje podobnej wielkości i przyjęły się w 100%, więc nie ma czego się bać 

Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
To tylko jedno pytanie. Czy zgadzasz się ze mną że na początku potrzebują dużo wody?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 27 lis 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Nasze tuje przesadzane były trzy razy rok po roku i tak szaleją i to bez względu na porę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Z tego wniosek , że najważniejsze jest podlewanie, a wzrost (wiek) nie groźny dla ewentualnego przesadzania
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 1 sty 2015, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Przesadzanie jest tym bardziej ryzykowne im starszy okaz przesadzamy. Pierwszym krokiem przesadzanych roslin powinno być szkolkowanie sadzonek szpadlem, czyli wbijanie szpadla wokoł rośliny aby skrócic korzenie i zagescic system korzeniowy. Jednak taki zabieg wymaga czasu i wykonac należy taki zabieg kilka miesięcy przed przesadzeniem. Drugą sprawą wg mnie jest po posadzeniu nie podlewaniu korzeni, a wrecz nigdy oblewaniu ich silnym strumieniem, kazda roslina mozna podlewac dolistnie poprzez ustawienie spryskiwacza tak, aby krople były najmnijesze i opryskiwanie części zielonych roślin wieczorami.
Chińskie przysłowie mówi: chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się, chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Na początku maja, minie 2 lata jak je przesadziłem. Parę padło. Reszta ok 80 sztuk nadal rośnie. Mam nadzieje że już nic im się nie stanie.
Teraz widać że te którym nie obciąłem góry poszły wzwyż ok 40/60 cm.
Jak dobrze pójdzie to planuje strzyżenie w marcu/kwietniu. Zaraz po mrozach (choc i teraz jest plus 4!).
Ile czasu musi minąć abym był pewny że się przyjęły?
Teraz widać że te którym nie obciąłem góry poszły wzwyż ok 40/60 cm.
Jak dobrze pójdzie to planuje strzyżenie w marcu/kwietniu. Zaraz po mrozach (choc i teraz jest plus 4!).
Ile czasu musi minąć abym był pewny że się przyjęły?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 1 sty 2015, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Jak minęły 2 lata to się przyjęły
. Przycinanie polecam w późniejszym terminie po zdrewnieniu nowych przyrostów, może to być czerwiec. Przynajmniej ja tak praktykuje.

Chińskie przysłowie mówi: chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się, chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem.
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Szwedziu, twoje tuje rosną jakby rosły tam od zawsze. Są gęste i zieloniutkie. Pamiętam, że w okolicy pewna para zawsze na wiosnę wykopywała i wkopywała szmaragdy. Zastanawialiśmy się, po co oni to robią. Okazało się , że tuje lubią przesadzanie i w ten sposób chcieli przyspieszyć ich wzrost.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 7 maja 2014, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Ja by się nie przyjęły to już dawno byś o tym wiedział
spokojnie wczesnym latem ogarnij strzyżenie. Ja bym poczekał do maja.

Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Nie wierz w takie bzdury.Żadna roślina iglasta nie lubi przesadzania (a tym bardziej tak jak opisujesz), bo każdy taki zabieg zachwieje jej systemem stałej transpiracji i cierpi na tym nie tylko zdrowie, ale i wygląd rośliny.Limetka pisze:Szwedziu, twoje tuje rosną jakby rosły tam od zawsze. Są gęste i zieloniutkie. Pamiętam, że w okolicy pewna para zawsze na wiosnę wykopywała i wkopywała szmaragdy. Zastanawialiśmy się, po co oni to robią. Okazało się , że tuje lubią przesadzanie i w ten sposób chcieli przyspieszyć ich wzrost.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Coś w tym przesadzaniu jest, bo tez znam osobę co przesadza młode tuje, i obraca, żeby od południa rosła, wcześniejsza strona, która była od północy. Prawda jest, że to ingerencja w układ korzeniowy i roślina choruje.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Obyście nic złego mi nie wykrakali. ;)
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
No dobrze, rośliny nie lubią przesadzania ale jak ktoś musi już to zrobić, to musi się postarać aby przesadzić z jak największą bryłą ziemi.
-- 28 sty 2015, o 23:18 --
No a ta wspomniana para 2 dni temu znów przesadzała..., te same tuje. Widzę, bo mój żywopłot jeszcze nie urósł aby zasłonić wszystko. Ponoć powiedzieli, że wiosna 2015 r już się zaczęła..., tak mi przekazał ich ogrodnik. Dziwni ludzie.
-- 28 sty 2015, o 23:18 --
No a ta wspomniana para 2 dni temu znów przesadzała..., te same tuje. Widzę, bo mój żywopłot jeszcze nie urósł aby zasłonić wszystko. Ponoć powiedzieli, że wiosna 2015 r już się zaczęła..., tak mi przekazał ich ogrodnik. Dziwni ludzie.
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Ja wczoraj przesadziłam 4 letnia tuję Szmaragd i ... zapomniałam podlać
Dałam jej ziemi z kompostu i dołożyłam tej, w której rosła bo tam było sporo rozdrobnionej, wilgotnej kory i opadłych (zdrowych) liści i teraz się zastanawiam czy jak dopiero jutro pojadę podlać, czy to jej nie zaszkodzi.
U nas nie padało i padać nie ma, ale jest wilgoć, no i dość chłodna była noc.
Szmaragdy mają takie niezbyt grube i niezbyt długie "wąsy" i tylko końcówki im ucięłam bo już były splątane z sąsiadującą tują. Ogólnie bryła korzeniowa była dość zbita, znaczy nie osypała się z niej ziemia.
Wiem, że to czasem loteria więc nie chodzi mi o to by ktoś powiedział - będzie dobrze, ale czy to niepodlanie to wg Was tragiczny błąd?? Czytałam tutaj sporo o pierwszych trzech dniach podlewania i teraz się nieco stresuje, a nawet bardzo

Dałam jej ziemi z kompostu i dołożyłam tej, w której rosła bo tam było sporo rozdrobnionej, wilgotnej kory i opadłych (zdrowych) liści i teraz się zastanawiam czy jak dopiero jutro pojadę podlać, czy to jej nie zaszkodzi.
U nas nie padało i padać nie ma, ale jest wilgoć, no i dość chłodna była noc.
Szmaragdy mają takie niezbyt grube i niezbyt długie "wąsy" i tylko końcówki im ucięłam bo już były splątane z sąsiadującą tują. Ogólnie bryła korzeniowa była dość zbita, znaczy nie osypała się z niej ziemia.
Wiem, że to czasem loteria więc nie chodzi mi o to by ktoś powiedział - będzie dobrze, ale czy to niepodlanie to wg Was tragiczny błąd?? Czytałam tutaj sporo o pierwszych trzech dniach podlewania i teraz się nieco stresuje, a nawet bardzo
