Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Nashi
U mnie niestety chorowała - i to zaraz pierwszy rok po posadzeniu - na liściach pojawiły się takie małe narośla jak pęcherzyki, podobne do tych, o których wspomina kolega w poście:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 10#p319910
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 10#p319910
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 6 sty 2015, o 17:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głowno
Re: Grusza azjatycka
Witam wszystkich .Zamówiłem w szkółce z odbiorem na wiosnę 10szt Chojuro i 10szt Shinseiki.Proszę bardziej doświadczonych o opinię na ich temat głównie pod względem przydatności handlowej gdyż mogę jeszcze skorygować zamówienie. Mieszkam w centralnej Polsce.
- yanka
- 100p
- Posty: 155
- Od: 31 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grusza azjatycka
Może ktoś pomoże: dzisiaj bieliłam drzewka i tak jak w ubiegłym roku zauważyłam że hojuro ma odchodzącą korę . Zdrapałam suchą, zbrązowiałą (jakby zbutwiałą) korę , robali nie widziałam . soki są, zielona skórka przy rdzeniu .Wyczyściłam i pomalowałam, ale rdzeń jest na wierzchu. W ubiegłym roku złamało mi się Kosui ( były takie same objawy ) Drzewka rosną na piaszczystym gruncie . Opryskuję wiosną miedzianem , sylitem , potem np. karate z topsinem lub jakimś innym przeciwrobalowym i przeciwgrzybiczym i gdy trzeba preparatami na mszyce. Bardzo wczesną wiosnę pryskam treolem , lub Pramanalem cała działkę .
Chojuro i Kosui sadziłam 4 lata temu . Owocowały już w następnym roku. W ubiegłym roku posadziłam młode kosui i w tym roku ma ranke na pniu ok 2 cm i już widać rdzeń.
Mam również drzewka owocowe które rosną 8-10 lat i dzisiaj również zauważyłam, że na śliwce tez jest popękana kora , wyczyściłam , ale z kolei na śliwce węgierce pod korą zauważyłam białe małe glistki .
Co robić ? Może ktoś coś podpowie . Serdecznie pozdrawiam.
Chojuro i Kosui sadziłam 4 lata temu . Owocowały już w następnym roku. W ubiegłym roku posadziłam młode kosui i w tym roku ma ranke na pniu ok 2 cm i już widać rdzeń.
Mam również drzewka owocowe które rosną 8-10 lat i dzisiaj również zauważyłam, że na śliwce tez jest popękana kora , wyczyściłam , ale z kolei na śliwce węgierce pod korą zauważyłam białe małe glistki .
Co robić ? Może ktoś coś podpowie . Serdecznie pozdrawiam.
Izabela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Grusza azjatycka
I Ty to jeszcze chcesz jeść?yanka pisze:... Opryskuję wiosną miedzianem , sylitem , potem np. karate z topsinem lub jakimś innym przeciwrobalowym i przeciwgrzybiczym i gdy trzeba preparatami na mszyce. Bardzo wczesną wiosnę pryskam treolem , lub Pramanalem cała działkę .
...
Sylit to na brzoskwinię (jedyne kropione drzewa na mojej działce), na mszyce wywar z pokrzyw, lub cebuli i czosnku.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- yanka
- 100p
- Posty: 155
- Od: 31 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grusza azjatycka
To inne pytanie to czy ja chcę to jeść ..ostatnia szansa pisze:I Ty to jeszcze chcesz jeść?yanka pisze:... Opryskuję wiosną miedzianem , sylitem , potem np. karate z topsinem lub jakimś innym przeciwrobalowym i przeciwgrzybiczym i gdy trzeba preparatami na mszyce. Bardzo wczesną wiosnę pryskam treolem , lub Pramanalem cała działkę .
...
Sylit to na brzoskwinię (jedyne kropione drzewa na mojej działce), na mszyce wywar z pokrzyw, lub cebuli i czosnku.

I tak się zastanawiam ile mam rozrobić zalecanych pokrzyw , czosnku na 7400 m2 ?


Ostatnia Szanso zapytałam bo po prostu już sama nie wiem . Opryskuję treolem lub pramanalem wczesną wiosną (preparat na bazie parafiny) Jest to ekologiczny preparat , zalecany aby zapobiegać rozwojowi robali w okresie wegetacji. Ma na celu obklejenie tych wszystkich larw, dzięki czemu nie wylęgają się .
Ktoś może pomóc dlaczego ta kora odchodzi od gruszy i śliwy ? I co robić ?
Izabela
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Grusza azjatycka
Yanka może tu znajdziesz i dopasujesz to co dzieje się z Twoimi drzewkami http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1479
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Grusza azjatycka
Moja trzylatka NN wreszcie zawiązała owoce , mam nadzieję ,że dojrzeją bo ma ich całkiem ładną gromadkę



Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grusza azjatycka
Czy grusza azjatycka może być zapylaczem grusz europejskich?
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Grusza azjatycka
wydaje mi się że nie... to zupełnie inny gatunek, ale głowy nie dam...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Grusza azjatycka
newrom pisze:Czy grusza azjatycka może być zapylaczem grusz europejskich?
mmudantmmudant pisze:wydaje mi się że nie... to zupełnie inny gatunek, ale głowy nie dam...
Na "wydaje mi się" nie można polegać - w drugą stronę działa, czyli polskie odmiany są zapylaczami grusz azjatyckich - sprawdziłam na Shinseiki, a jak mi umarzła sprawdziłam na Chojuro.
Ja nie wiem czy azjatycka zapyla polskie, bo mam kilka polskich.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Grusza azjatycka
Co masz na myśli pisząc ,(bo mam kilka polskich.)?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Grusza azjatycka
Mam kilka polskich grusz, więc pewnie zapylają się nawzajem i nie potrzebują do tego azjatyckich
.

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grusza azjatycka
Ale nie każdy może mieć. U moich rodziców albo kupię faworytkę jako zapylacz, albo gruszę azjatycką.
Niestety brak miejsca na dwie, a nie mam dostępu do oczek by okulizować faworytkę na już rosnących dwóch odmianach (rodzice nie pamiętają nazw, stąd faworyta jako w miarę uniwersalny zapylacz). Obydwie pięknie kwitną, jednak nie przekłada się to ilość owoców - pojedyncze sztuki).
Stąd pytanie czy grusza azjatycka może być zapylaczem grusz europejskich, bo że nasze grusze - np faworytka może być zapylaczem grusz azjatyckich już w tym wątku kilkakrotnie pisano (sprawdziłem).
Niestety brak miejsca na dwie, a nie mam dostępu do oczek by okulizować faworytkę na już rosnących dwóch odmianach (rodzice nie pamiętają nazw, stąd faworyta jako w miarę uniwersalny zapylacz). Obydwie pięknie kwitną, jednak nie przekłada się to ilość owoców - pojedyncze sztuki).
Stąd pytanie czy grusza azjatycka może być zapylaczem grusz europejskich, bo że nasze grusze - np faworytka może być zapylaczem grusz azjatyckich już w tym wątku kilkakrotnie pisano (sprawdziłem).