Kasiula17 pisze:Witam Jolu widzę że masz dzbanecznik.
Teraz fajnie bo super przeceny i super że pogoda dopisuje i nie marzną. .. Cudne okazy
Tak Kasiu,to dzbanecznik.Trochę szkoda,że bez dzbanków.Ale może na wiosnę się dorobię

.Za 5zł-warto zaryzykować,nawet gdyby mu się u mnie nie spodobało.
Ja czasem bywam w Obi.Tam się czasem coś ciekawego trafi kupić.Tam jest o tyle dobrze,że w zimie jest stół z papierem do pakowania.Takim z rolki i żywe roślinki można sobie w szary papier okręcić.Więc nie nie powinny zmarznąć.
Blueberry pisze:...kwiat hibiskusa chyba dość spory?.... Gratuluję okazyjnego zakupu cebul

teraz faktycznie tylko czekać jakie będą kolory
Tak kwiat był spory na tym hibiskusie.Bardzo mi się podoba ten kolorek.
Cebule 2 już zaczęły wypuszczać pędy kwiatowe ze środka.Więc będzie po 1 pędzie.Ale dobre i to

.Czekam jednak nadal z sadzeniem...aż będę musiała.Z doświadczenia własnego wiem,że zbyt wczesne podlewanie może doprowadzić do zaschnięcia pędu...
Kasiuta,Ciebie w ogóle mało na fo.Nie tylko u mnie.Dziękuję za komplementy.Najmłodszy właśnie u mnie na kolanach protestuje głośno

.Nie bardzo lubi przy komputerze siedzieć.Raczej ''kręcone'' z niego dziecię...
Mój dzbanecznik też z Obi.
becia123A ja myślałam,że u Ciebie już wszystkie 'chciejstwa' zrealizowane

.Takie masz różności.To jak coś wypatrzysz u mnie,a będzie można podzielić,to chętnie się wymienię

.Więc zapisuj(najlepiej w którym wątku i jaka str

bo nie wszystkie rośliny pamiętam z nazwy)
Filigranowa,mam nadzieję,że ta paproć się zaaklimatyzuje,bo coś czarno to widzę
justus,dzięki.Hippeastra wypuszczają już pędy.Ale póki co,czekam jeszcze z sadzeniem.
Też lubię hibiskusy.Szkoda,że takie odmianowe są takie drogie...
Mniodkowa hibiskusa mam z wymiany forumowej

.
Mój Maciek nie ma kolki,dzięki Bogu.Po prostu nieśpiący z niego koleś

.Dziś pół nocy spał z nami,bo co go chciałam odłożyć,to protestował.Po pół godzinie tarmoszenia na rękach(nie żeby płakał,ale nie spał i w łóżeczku beczał)-dałam za wygraną.Bo zmarzłam i chciałam się ogrzać.Burczałam coś głośno co o tym sądzę

...a M. też coś odpowiedział.Więc mu rano dogadałam,że ciekawe,czy on by był szczęśliwy-gdyby od prawie 8 lat nie dosypiał nocek...A on,że mówiłem Ci żebyś go wzięła do nas...a ja na to,że gdybym tak wszystkie dzieci brała do nas,to teraz byśmy spali w 5 na naszym łóżku
....co do Obi-to wizyty w sklepach to prawie jedyna moja rozrywka

...gdybyś Ty całymi dniami siedziała z takimi ''wrzaskunami'' jak moje dzieci,to też chętnie byś chciała się wyrwać choćby do Obi,czy Biedronki
Całe szczęście,że Monika już się uczy...a Michał od września pójdzie.Trochę odetchnę...
Oczywiście nikt mnie nie zmuszał do 3 dzieci...i nie wyobrażam sobie życia bez nich...co nie znaczy,ze jest zawsze łatwo i przyjemnie...może gdybym miała większy domek,to mniej by się słyszało te wrzaski...
I tylko czasem próbuję sobie przypomnieć-jak wyglądało moje życie bez dzieci...
----------------------------------------------------------------------
To skoro już odpisałam każdemu z osobna,to poszukam zdjęć.Bo u mnie dziś deszczowo,wietrznie i zimno.Trzeba się posiłkować kolorami lata...
Liatra .Sama kiedyś wysiałam mieszankę.Ciągle myślałam,że nie mam białej...dopiero po kilku latach okazało się,że jest jedna biała.Została w miejscu gdzie je wysiewałam.Przesadziłam więc do ogródka.
Tą różę dobrze się ukorzenia.Mam od niej chyba 3 sadzonki.
Ten rok był dobry dla róż i kwitły na okrągło.Złapały tylko czarną plamistość.Ze wzgl.na Maćka nie pryskałam.Na wiosnę muszę koniecznie.Tak jak brzoskwinię od kędzierzawości...
Wczesna chryzantema.Nie wiem już czy z wymiany,czy z przeceny.Chętnie bym zdobyła inne kolorki wczesnych chryzantem...mam jeszcze żółtą.I kilka innych,ale niewielkich i późniejszych.Mam nadzieję,że przezimują.
Hortensja z jesiennego zakupu.Dziwna odmiana.Mam opisaną,ale nie pójdę na deszcz by sprawdzić.
Sadzonka była mała.Ale to dowód na to,że jak się posadzi w torf i da ''papu''...
Paproć ogrodowa.Kupiona połamana ,za grosze z przeceny w Obi.Ciągle się nią zachwycam.Czasem warto uratować coś ze sklepu.
Ciekawe jak zakwitnie mi lilak kupiony za złotówkę

...Ale sadzonka nie połamana,w dobrej formie,to jak nie uratować?
Hibiskus bylinowy od ''siostry'' forumowej

.Pąki miał wcześniej,ale dopiero w tym roku zakwitł.Moja wina

.Miał za suche miejsce.Przesadziłam na jesieni...zobaczymy.
Trochę lilii
Nie pytajcie o odmiany.Z początku zapisywałam,później oznaczenia wygrabiłam...
Sadząc lilie na wiosnę-oskubałam trochę cebule z łusek i posadziłam w doniczkę.Stały trochę zaniedbane...ale na jesieni miały już takie cebulki.Wysadziłam do 'przedszkola''
I to tyle na dziś.Miłego popołudnia