Canna - Paciorecznik cz.7
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Piękna! Tomku, a może jeszcze coś w mocnym żółto-cytrynowym ubarwieniu...?
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Przez np. tydzień kanny mogą leżeć jedna na drugiej?
Nie mam obecnie na tyle skrzynek...
Nie mam obecnie na tyle skrzynek...

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Thiago ja nie kładę jedna na drugiej, tylko obok siebie aby się nie brudziły miejsca cięcia i co za tym idzie nie przyplątały jakieś choróbska.
Nie mam swoich fotek ale zobacz jak zimuje Janusz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2566432
Pisałam wcześniej, że nie muszą to być skrzynki, mogą to być torebki foliowe, worki po ziemi, donice, co kto ma.
Nie mam swoich fotek ale zobacz jak zimuje Janusz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2566432
Pisałam wcześniej, że nie muszą to być skrzynki, mogą to być torebki foliowe, worki po ziemi, donice, co kto ma.
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Przykro mi Edytko, ale nie mam już zdjęć canny w kolorze żółto - cytrynowym. Mam żółto -czerwone. Oto jedna z nich
Heinrich Seidel

Heinrich Seidel

pozdrawiam Tomek
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Tomku, Heinrich Seidel atrakcyjna, podoba mi się
Z tych, które do tej pory pokazałeś to właśnie ona i Twoja siewka, ta z pierwszego zdjęcia (mimo, że w kropeczki
) wiodą prym.
Piotrze, fajna siewka, choć jak dla mnie mało "razi" w oczy
Wolę tę z dżungli...

Z tych, które do tej pory pokazałeś to właśnie ona i Twoja siewka, ta z pierwszego zdjęcia (mimo, że w kropeczki

Piotrze, fajna siewka, choć jak dla mnie mało "razi" w oczy

Wolę tę z dżungli...
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Edytko to dla Ciebie jeszcze raz żółciutka.




Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Dziękuję Iwonko, ładniutka to chyba Cleopatra, prawda?
Miło popatrzeć na takie słoneczka w ponury dzień.
Miło popatrzeć na takie słoneczka w ponury dzień.
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Edytko tak to Cleopatra, moja ulubiona.
Boguś fajnie, że Jesteś i pochwalisz się swoją kolekcją. Cieszę się, że wątek żyje pomimo tak nie ciekawej pory roku.
Ty i Tomek to nasze gwiazdy tutaj, Wasze przepiękne i niespotykane odmiany umilają nam czas oczekiwania na kolejny upragniony sezon.
Czekamy z niecierpliwością na Wasze fotki.
Boguś fajnie, że Jesteś i pochwalisz się swoją kolekcją. Cieszę się, że wątek żyje pomimo tak nie ciekawej pory roku.
Ty i Tomek to nasze gwiazdy tutaj, Wasze przepiękne i niespotykane odmiany umilają nam czas oczekiwania na kolejny upragniony sezon.
Czekamy z niecierpliwością na Wasze fotki.

Re: Canna - Paciorecznik cz.7
pozdrawiam Tomek
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Tomku niedługo??? To można wiedzieć kiedy zaczynasz ścieranie, zdradzisz nam?
Ja czekam do lutego-marca bo nie mam miejsca na parapetach a jak przyjdą siewki to doniczkowe stracą swoją miejscówkę.
Co do narzędzi to wystarczy dobry papier ścierny, chyba, że ktoś ma sporo nasionek to jeszcze przydadzą się szczypce.
Właśnie przejrzałam swoje i marzę o wiośnie. Ciekawa jestem, ile mi wykiełkuje, bo z tym jest bardzo różnie.
Wszystkim życzę dużo słoneczka.
Ja czekam do lutego-marca bo nie mam miejsca na parapetach a jak przyjdą siewki to doniczkowe stracą swoją miejscówkę.
Co do narzędzi to wystarczy dobry papier ścierny, chyba, że ktoś ma sporo nasionek to jeszcze przydadzą się szczypce.
Właśnie przejrzałam swoje i marzę o wiośnie. Ciekawa jestem, ile mi wykiełkuje, bo z tym jest bardzo różnie.
Wszystkim życzę dużo słoneczka.

Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Iwonko nasiona ścieram na początku stycznia. Na spodek kładę ligninę nasiona i zalewam ciepłą wodą. Trzymam na grzejniku. Po kilku dniach skiełkują, jak w ciągu tygodnia nie skiełkuje nasionko, to raczej nic z niego nie będzie. Już niedługo się okaże.
Canna Sassy Sandy

Canna Sassy Sandy

pozdrawiam Tomek
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Oj, kusisz wcześniejszym siewem, kusisz, może i ja kilka spróbuję w styczniu a resztę później.
Tak samo robię, choć przyznam, że czekam dłużej niż tydzień na maruderów, czekam z nadzieją, że może choć jeszcze jedno więcej się wykluje.
Wyoming

Tak samo robię, choć przyznam, że czekam dłużej niż tydzień na maruderów, czekam z nadzieją, że może choć jeszcze jedno więcej się wykluje.
Wyoming

Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Witam,
Widzę piękne, energetyczne kolorki, coś w sam raz dla mnie
A propos nasion, zebrałam kilka ze "zwykłej" kanny i chciałam spróbować uprawy, zepsułam trzy nasiona, żadne nie wypuściło kiełka
chyba nie mam ręki do nasion...
Widzę piękne, energetyczne kolorki, coś w sam raz dla mnie

A propos nasion, zebrałam kilka ze "zwykłej" kanny i chciałam spróbować uprawy, zepsułam trzy nasiona, żadne nie wypuściło kiełka

Pozdrawiam,
Edyta
Edyta