A ogród piękny. Wcale nie widać czteroletniej przerwy. No i te peonie
Jak miwia tworzy ogród
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Jak miwia tworzy ogród
Zakochałam się w Twoich psiakach. Wszystkich bez wyjątku
A ogród piękny. Wcale nie widać czteroletniej przerwy. No i te peonie

A ogród piękny. Wcale nie widać czteroletniej przerwy. No i te peonie
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Jak miwia tworzy ogród
Uroczo i elegancko Mirko u Ciebie w ogrodzie.
Róże, hortensje i rododendrony- to coś co i ja lubię bardzo, przez te kwiaty ogród jest cały czas kolorowy
Muszę pochwalić też piwonie-śliczne. Fajne psiunie
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Jak miwia tworzy ogród
Witam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających i dziękuję za wizytę 
Grażynko - róże pienne są cudowne i bardzo elegancko (moim zdaniem) wyglądają na tarasie. Ale nie będę Cię okłamywać, że w zimie jest z nimi kłopot. Ja je wnoszę do szklarni, która jest nieogrzewana, ustawiam na steropianie, obkładam nim donicę i obwiązuję starymi szmatami a na koniec włókniną. Miejsce szczepienia owijam starannie włókniną (grubo) i na koronę też zakładam włókninę. Tak mi zimują te szczepione na pniu, czyli Black Magic i NN. Bo w tych 2, które są na własnych pniach starannie okryłam donicę i wstawiłam do szklarni. I jeszcze coś: przy wysokich mrozach, zapalam w szklarni 3-4 znicze, tak mi poradził taki stary ogrodnik.



Stasiu -dziękuję za powojnikowe sugestie
Napisałam PW. Ale będę sadzić wiosną
Karolinko - to zdjęcie jest z czasów , kiedy były małe
Teraz są większe i perfidne w niszczeniu mojej pracy twórczej
Ale jest niewątpliwy plus ich posiadania (bo o 2 kotach nie wspomnę) - nie mam w ogrodzie kretów, nornic a nawet karczownik się wyprowadził. W perspektywie zeżarcia mi przez tego szkodnika 6-letniego wiąza i malinówki - psiaki mi absolutnie nie przeszkadzają
Dorotko - dziękuję Ci za Twoją, cenną dla mnie, opinię. Dokładnie tak pomyślałam, że kolorowe kwiatki, piękne u innych, w tej scenerii mogą się nie sprawdzić. Pomogłaś mi podjąć ważną decyzję. Ślicznie Ci dziękuję i ściskam
Pawle, Beaby - Dziękuję
Mireczko - masz rację, że terminatorki. Zastanawiam się, czy takich samych nie kupić raz jeszcze, zaś na krzaczki. Tegoroczne powojniki :



Przepraszam, nie mam lepszych zdjęć, ale na tych chyba widać, że zdrowo sobie rosły
Tacca - miło mi Cię gościć u siebie
Te "czarne" róże to miłość i praca mojego M. Ma już Barcarolle, Black Baccara i Black Magic. Teraz jest polowanie na Black Beauty. Jemu w ogóle się podobają "czarne" kwiaty, więc obrałam pewną taktykę postępowania. Kupiłam dla Niego 3 "czarne" róże a sobie 6 kolorowych, Jemu "czarną" lilię a sobie kilka kolorowych, dla Niego czarna dalia - a dla mnie zaś kilka kolorowych. I zawsze tłumaczę te dysproporcje tak, że kolorów jest wiele a czarny tylko jeden
rosiowa, Krychna - witam Was bardzo serdecznie i dziękuję za miłe słowa
Grażynko - róże pienne są cudowne i bardzo elegancko (moim zdaniem) wyglądają na tarasie. Ale nie będę Cię okłamywać, że w zimie jest z nimi kłopot. Ja je wnoszę do szklarni, która jest nieogrzewana, ustawiam na steropianie, obkładam nim donicę i obwiązuję starymi szmatami a na koniec włókniną. Miejsce szczepienia owijam starannie włókniną (grubo) i na koronę też zakładam włókninę. Tak mi zimują te szczepione na pniu, czyli Black Magic i NN. Bo w tych 2, które są na własnych pniach starannie okryłam donicę i wstawiłam do szklarni. I jeszcze coś: przy wysokich mrozach, zapalam w szklarni 3-4 znicze, tak mi poradził taki stary ogrodnik.



Stasiu -dziękuję za powojnikowe sugestie
Karolinko - to zdjęcie jest z czasów , kiedy były małe
Dorotko - dziękuję Ci za Twoją, cenną dla mnie, opinię. Dokładnie tak pomyślałam, że kolorowe kwiatki, piękne u innych, w tej scenerii mogą się nie sprawdzić. Pomogłaś mi podjąć ważną decyzję. Ślicznie Ci dziękuję i ściskam
Pawle, Beaby - Dziękuję
Mireczko - masz rację, że terminatorki. Zastanawiam się, czy takich samych nie kupić raz jeszcze, zaś na krzaczki. Tegoroczne powojniki :



Przepraszam, nie mam lepszych zdjęć, ale na tych chyba widać, że zdrowo sobie rosły
Tacca - miło mi Cię gościć u siebie
rosiowa, Krychna - witam Was bardzo serdecznie i dziękuję za miłe słowa
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jak miwia tworzy ogród
Zaglądam,czy znalazłaś zdjęcia różowej przywarki
Jak nie,to poczekam na nowe kwitnienie,przecież to tak niedługo... 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Jak miwia tworzy ogród
Mireczko - zdjęcie niestety nieciekawe i z samego początku rozkwitu. Jako reklama przywarki nie posłuży
Ale widać, że kwitła (w rzeczywistości nie jest aż tak blada) i widać iloma drucikami ją podwiązywałam, żeby nie leżała na ziemi. Ale u Ciebie Grażynka (Kogra) pisała, że u Niej się pnie, więc może ta jest jeszcze za mała ?

Ale widać, że kwitła (w rzeczywistości nie jest aż tak blada) i widać iloma drucikami ją podwiązywałam, żeby nie leżała na ziemi. Ale u Ciebie Grażynka (Kogra) pisała, że u Niej się pnie, więc może ta jest jeszcze za mała ?

Re: Jak miwia tworzy ogród
Piękne róże, dużo czasu im poświęciłaś aby tak je uformować. Czy je szczepiłaś ?
Piękne piwonie, ta pudrowa wspaniała.
A psiny to sama słodycz. Takim słodziakom to wiele uchodzi płazem, bo jak się złościć, gdy wpatrują się w Ciebie "niewinne " ślepka
Piękne piwonie, ta pudrowa wspaniała.
A psiny to sama słodycz. Takim słodziakom to wiele uchodzi płazem, bo jak się złościć, gdy wpatrują się w Ciebie "niewinne " ślepka
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jak miwia tworzy ogród
Jasne, że na wiosnę
teraz wszystko śpi.
Powojniki miałaś nad podziw zdrowe i dorodne a te róże tarasowe to po prostu bajka.

Powojniki miałaś nad podziw zdrowe i dorodne a te róże tarasowe to po prostu bajka.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Jak miwia tworzy ogród
Mireczko te pienne róże masz naprawdę piękne, takie mięsiste kwiaty i ten kolor
.
Powojniki też ładnie u Ciebie zakwitły
, moje niestety chyba nie przeżyją zimy.
Co do odymiania folii wkładami ze zniczy to masz rację , piękna sprawa i skuteczna.
Powojniki też ładnie u Ciebie zakwitły
Co do odymiania folii wkładami ze zniczy to masz rację , piękna sprawa i skuteczna.
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jak miwia tworzy ogród
Może to zdjęcie jest nie najlepsze,ale ja już wiem,że poszukam u siebie dla niej miejsca
Pnącza powodują,że ogród przestaje być płaski.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Jak miwia tworzy ogród
Róże na pniu, po prostu kosmos.
Jak one zimują, nie masz kłopotu z przezimowaniem ?
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak miwia tworzy ogród
Witam Mirko
Na początek zachwyty
bo wszystko takie piękne ! Masz dobrą rękę do róż , widać , że dajesz im dużo pracy i serca , bo naprawdę kwitną cudownie. mam 2 krzaczki róży Westerland od ok. 5 lat, rosną obok siebie ale nawet we dwie nie tworzą zgrabnego , gęstego krzaczka .Kwiaty oczywiście mają piękne a zapach jeszcze piękniejszy, ale dorastają max.150cm i to na jesieni a od wiosny cięcie do ziemi... Super , że masz ogródek przy domu, ja zawsze o tym marzyłam ale w rzeczywistości mam działkę za miastem ,na której tylko bywam, inaczej się wtedy wszystko pielęgnuje.
Życzę ći owocnych zimowych planów ogródkowych
Na początek zachwyty
Życzę ći owocnych zimowych planów ogródkowych
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Jak miwia tworzy ogród
Spacerkiem doszłam do pięknego ogrodu,gdzie róże i piwonie mnie powitały:) Do tego hortensje,które również uwielbiam
Piwonia Sarah cudo,wielkie kwiaty
Podziwiam,że zatrzymałaś wszystkie psiaczki,ja mam jedną łobuzicę
Pozdrawiam serdecznie:)
Piwonia Sarah cudo,wielkie kwiaty
Podziwiam,że zatrzymałaś wszystkie psiaczki,ja mam jedną łobuzicę
Pozdrawiam serdecznie:)
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Jak miwia tworzy ogród
Kwiatki kwiatkami ale Twoje oszołomki trafiły w moje serce, śliczne .
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jak miwia tworzy ogród
Mirko, bardzo to miłe co piszesz... Zawsze chętnie powiem, co u siebie mi wyszło, a co nie... Zawsze to jakieś doświadczenie dla innych... I można skorzystać, albo nie...
Róże uformowałaś niesamowite... Nie masz od nich odrostów od korzeni...? Moje szczepione dają odrosty z podkładki... Niestety nie zimują w ogrodzie... Muszę je chować do piwnicy...
Serdeczności zostawiam i czekam na fotki wspomnieniowe...
Róże uformowałaś niesamowite... Nie masz od nich odrostów od korzeni...? Moje szczepione dają odrosty z podkładki... Niestety nie zimują w ogrodzie... Muszę je chować do piwnicy...
Serdeczności zostawiam i czekam na fotki wspomnieniowe...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jak miwia tworzy ogród
U mnie dzieje się to samo co u Dorotki. Bez przerwy miałam odrosty korzeniowe z róż piennych i nie pomagało ich nieustanne wyrywanie, bo wciąż wyrastały nowe.
Poza tym musiałam przenosić wielkie donice do piwnicy i wiosną znów wystawiać. Zrezygnowałam w końcu z tych róż.
Ty uformowałaś swoje róże genialnie. Napisz Mirko coś więcej o tej metodzie samodzielnego formowania pieńka, bo to bardzo ciekawe.
Poza tym musiałam przenosić wielkie donice do piwnicy i wiosną znów wystawiać. Zrezygnowałam w końcu z tych róż.
Ty uformowałaś swoje róże genialnie. Napisz Mirko coś więcej o tej metodzie samodzielnego formowania pieńka, bo to bardzo ciekawe.



