Miłego dnia
Mój Raj cz. IV
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7980
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko śliczne wiosenne kwiaty i wnusio taki słodziutki
Miłego dnia
Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój Raj cz. IV
Witaj Grażynko przy porannej kawie.
Piękne wspomnienia i od razu oczka się świecą na takie widoczki.
Wnusio pewnie też tęskni za pięknym zapachem, ślicznie ujęłaś jego cudna buźkę.
Co do koziej brody to na niego mówią i Siedzuń sosnowy i szmaciak, Martuś to są grzyby i jak inne rosną w sezonie grzybowym i naprawdę potrafią być duże
, gorzej jak rośnie połową pod ziemią, czyszczenie go dobija.,
Lubie go w jajecznicy. 
Piękne wspomnienia i od razu oczka się świecą na takie widoczki.
Co do koziej brody to na niego mówią i Siedzuń sosnowy i szmaciak, Martuś to są grzyby i jak inne rosną w sezonie grzybowym i naprawdę potrafią być duże
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój Raj cz. IV
O jest mój ulubiony słodziak
a właściwie to same słodziaki, bo wszystkim nam sprawiają radość jak wychodzą po zimie. Wypatrujemy je jeszcze pod śniegiem
Grażynko u mnie hiacynty piękne są w pierwszym roku a potem jakby znikają aż do całkowitego zaniku, a szkoda bo są takie dekoracyjne.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój Raj cz. IV
Jeszcze tylko święta, potem wysiewy, a potem wiosna 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój Raj cz. IV
A ja tak bardzo czekam na słońce
Mam już dość tych pochmurnych smutnych dni. 
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Moniu ja też chcę wiosnę, jestem z natury zmarzlak , w mieszkaniu jakoś ciepło za bardzo nie jest ,chyba trzeba zacząć się rozgrzewać herbatką z rumem
Karolinko nasz buziaczek bardzo interesuje się kwiatkami ,od małego nie przejdzie żeby nie dotknąć jakieś roślinki
Aniu dzięki ,rozważę propozycje,całą zimę mam na zastanowienie,dzisiaj pomyślałam że może jednak do siatki ogrodzeniowej ,bardziej będą pasowały róże parkowe,krzaczaste,bo dla pnących płot jest za niski , a Ty Aniu co o tym sądzisz
przy tej siatce chciała bym żeby rosły róże ,jest to strona południowa ,od sąsiada strony rosną szmaragdy,więc zrobią osłonową ścianę , różyczkom powinno być ciepło,proszę o podpowiedzi

Martuś najwidoczniej w Twoich stronach kozie brody nie rosną,miałam ją zamrożoną ,
wiosenka już nie długo , tylko parę dni ,zleci jak z bicz strzelił, Martuś dbaj o zdrówko
Alu wiosna jest śliczna ,bo tyle pięknych kwiatków nasz wita
po zimie to miód na nasze oczy
Kasiulka uwielbiam fotografować dziecięce buziaczki ,są takie słodkie i te ich miny ,potrafią rozbroić człowieka,nie mogę się doczekać nowego sezonu ,
z kozią brodą to nie zła zabawa,trzeba mieć cierpliwośc na jej czyszczenie, za to potem wynagrodzi smakiem
Maryś w tym roku hiacynty były śliczne ,bo było cieplutko, bo jak jest chłodna wiosna to siedzą przy ziemi tak samo jest z innymi kwiatkami,jak to każda istota potrzebuje ciepła,ja też długo nie mogę siedzieć przy kompie bo jak się nie ruszam to robi mi się zimno ,potem długo nie mogę się rozgrzać w łóżku
Iwonko jak to szybko przeleciałaś do wiosny
Jadziu przesyłam słoneczko

Karolinko nasz buziaczek bardzo interesuje się kwiatkami ,od małego nie przejdzie żeby nie dotknąć jakieś roślinki
Aniu dzięki ,rozważę propozycje,całą zimę mam na zastanowienie,dzisiaj pomyślałam że może jednak do siatki ogrodzeniowej ,bardziej będą pasowały róże parkowe,krzaczaste,bo dla pnących płot jest za niski , a Ty Aniu co o tym sądzisz
przy tej siatce chciała bym żeby rosły róże ,jest to strona południowa ,od sąsiada strony rosną szmaragdy,więc zrobią osłonową ścianę , różyczkom powinno być ciepło,proszę o podpowiedzi

Martuś najwidoczniej w Twoich stronach kozie brody nie rosną,miałam ją zamrożoną ,
wiosenka już nie długo , tylko parę dni ,zleci jak z bicz strzelił, Martuś dbaj o zdrówko
Alu wiosna jest śliczna ,bo tyle pięknych kwiatków nasz wita
Kasiulka uwielbiam fotografować dziecięce buziaczki ,są takie słodkie i te ich miny ,potrafią rozbroić człowieka,nie mogę się doczekać nowego sezonu ,
z kozią brodą to nie zła zabawa,trzeba mieć cierpliwośc na jej czyszczenie, za to potem wynagrodzi smakiem
Maryś w tym roku hiacynty były śliczne ,bo było cieplutko, bo jak jest chłodna wiosna to siedzą przy ziemi tak samo jest z innymi kwiatkami,jak to każda istota potrzebuje ciepła,ja też długo nie mogę siedzieć przy kompie bo jak się nie ruszam to robi mi się zimno ,potem długo nie mogę się rozgrzać w łóżku
Iwonko jak to szybko przeleciałaś do wiosny
Jadziu przesyłam słoneczko
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Mój Raj cz. IV
Masz rację pnące na siatce mogą być za wysokie, zresztą u mnie też niektóre były siatka zmęczone.
W różach krzaczastych, parkowych jest o wiele większy wybór, jeśli pozwolisz postaram się podrzucić kilka propozycji nieco pózniej.
W różach krzaczastych, parkowych jest o wiele większy wybór, jeśli pozwolisz postaram się podrzucić kilka propozycji nieco pózniej.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój Raj cz. IV
Grazynko mój Adaś też b. interesował się kwiatkami, tylko jak koło nich przeszedł to żaden nie został
na szczęście wyrósł już z tego

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko, aż przez monitor czułam zapach hiacyntów... Chyba sobie muszę sprawić do domu, żeby nimi pachniało... Dzieciaczki kochane i od małego zainteresowane roślinami... 
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko wiosna i wiosenny pan najmłodszy w rodzinie są u Ciebie przepiękne
Zresztą w ogóle na działkach wiosną jest chyba najładniej i nigdzie tak nie pachnie tulipanami, narcyzami i hiacyntami jak tam. Chyba dlatego, że tak wiele wokół tych kwiatów.
Ja jeszcze tylko napiszę o szmaciaku gałęziastym bo taka jest jego poprawna nazwa . Bardzo mnie ucieszyłaś wiadomością, że ten grzyb nie jest już pod ochroną. Jest wspaniały. To jeden z nielicznych grzybów które lubię, ale rzeczywiście dosyć rzadko się go spotyka. W smaku nieco gumowaty, troszkę przypomina smardze. Najlepiej smakuje z solą smażony na maśle. Wiele lat rośnie na tym samym miejscu, wiec gdy ktoś wie gdzie szukać ten go będzie przynosił do domu co roku na przełomie września i października.
Natomiast nazwą kozia broda lub sarna określa się u nas sarniaki dachówkowate. To inne, dosyć smaczne, ale też rzadko spotykane grzyby z igiełkami zamiast gąbki lub blaszek
No ale grzyby mają tak wiele różnych regionalnych określeń, że czasem aż ciężko się połapać 
Ja jeszcze tylko napiszę o szmaciaku gałęziastym bo taka jest jego poprawna nazwa . Bardzo mnie ucieszyłaś wiadomością, że ten grzyb nie jest już pod ochroną. Jest wspaniały. To jeden z nielicznych grzybów które lubię, ale rzeczywiście dosyć rzadko się go spotyka. W smaku nieco gumowaty, troszkę przypomina smardze. Najlepiej smakuje z solą smażony na maśle. Wiele lat rośnie na tym samym miejscu, wiec gdy ktoś wie gdzie szukać ten go będzie przynosił do domu co roku na przełomie września i października.
Natomiast nazwą kozia broda lub sarna określa się u nas sarniaki dachówkowate. To inne, dosyć smaczne, ale też rzadko spotykane grzyby z igiełkami zamiast gąbki lub blaszek
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko..nie pytaj o podpowiedzi, bo normalnie aż serce zaczyna szybciej bić
ostatnio jestem z odmianami w miarę na bieżąco i powiem ci tyle jest mnóstwo fantastycznych odmian historycznych. Są zupełnie bezproblemowe, bo większość to całkowicie mrozoodporne okazy. Gdybym miała zasugerować to postawiłabym na:
Elmshorn- róża krzew, pachnąca, kwitnie nieprzerwane do przymrozków, odporna na choroby i mróz - 32C
Mary Rose - potrafi rozrosnąć się w spory krzew, pachnie miodem, zimuje bez okrywania i wielokrotnie powtarza kwitnienie.
Constance Spry - wielkoludka nawet do 3m, silnie pachnąca, różowa o dużych kulistych kwiatach, totalnie mrozoodporna niestety nie powtarza kwitnienia
Reine des Violettes - Bardzo silny zapach, powtarza kwitnienie, dobrze znosi gorsze gleby i mrozoodporność do -32 stopni
Comte de Chambord - mam i polecam. Zapach niesamowity, nie wymaga okrywania na zimę (- 32C) rośnie szybko i bujnie
Mme Plantier - kopiłam tej jesieni, duża, krzaczasta, pachnąca, odporna na choroby i dobrze znosi gorsze gleby i zacienienie, totalnie mrozoodporna niestety kwitnie tylko raz w sezonie.
Kochana, można tak wypisywać bez końca..koniecznie zaglądnij sobie do Ewci/ Gloraidei jestem pewna, że wybierzesz fajności
Elmshorn- róża krzew, pachnąca, kwitnie nieprzerwane do przymrozków, odporna na choroby i mróz - 32C
Mary Rose - potrafi rozrosnąć się w spory krzew, pachnie miodem, zimuje bez okrywania i wielokrotnie powtarza kwitnienie.
Constance Spry - wielkoludka nawet do 3m, silnie pachnąca, różowa o dużych kulistych kwiatach, totalnie mrozoodporna niestety nie powtarza kwitnienia
Reine des Violettes - Bardzo silny zapach, powtarza kwitnienie, dobrze znosi gorsze gleby i mrozoodporność do -32 stopni
Comte de Chambord - mam i polecam. Zapach niesamowity, nie wymaga okrywania na zimę (- 32C) rośnie szybko i bujnie
Mme Plantier - kopiłam tej jesieni, duża, krzaczasta, pachnąca, odporna na choroby i dobrze znosi gorsze gleby i zacienienie, totalnie mrozoodporna niestety kwitnie tylko raz w sezonie.
Kochana, można tak wypisywać bez końca..koniecznie zaglądnij sobie do Ewci/ Gloraidei jestem pewna, że wybierzesz fajności
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój Raj cz. IV
Grażyno a ogródek masz fajny
i różane dziewczyny na pewno Ci dobrze doradzą odnośnie róż
to piękny krzew---królowa kwiatów --róża

- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Ja niestety rozgrzewać mogę się tylko w piątek , piąteczek , piątunio - bo normalnie jadę z samego rana do pracy i
herbatka z rumem zakazana .
Ten rok minął niesamowicie szybko , miejmy nadzieję że z tą zimą też tak będzie . Ciekawa jestem czy mój hibiskus się przyjmie , nie wygląda zachwycająco , trochę oklapły mu listki , ale wciąż jest zielony więc może się uda ?
Róże .... och rozmarzyłam się
, tęsknię za nimi . Podobno te odmiany historyczne są bardziej odporne na czarną plamistość 
Ten rok minął niesamowicie szybko , miejmy nadzieję że z tą zimą też tak będzie . Ciekawa jestem czy mój hibiskus się przyjmie , nie wygląda zachwycająco , trochę oklapły mu listki , ale wciąż jest zielony więc może się uda ?
Róże .... och rozmarzyłam się
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Witam w grudniowy już nieco cieplejszy wieczór,po wysprzątaniu łazienki ,chwila relaksu
Karolciu miłe są wspomnienia o naszych maluszkach,moje dzieci też wyrosły od psot , za to mam wnuka psotnika,bardzo to w nim kocham
Dorotko czy Twoje hiacynty też się wyradzają i co rok to są marniejsze,tak napisała Marysia,ja na razie nie zauważyłam , widziałam w biedronce hiacynty,bardzo dziwne że tak wcześnie,co będzie na wiosnę
Andziu dla mnie też wiosna jest najpiękniejszą porą roku ,każdy wychodzący kwiatek z ziemi cieszy niemiłosiernie,zaglądamy ,podglądamy nasze skarby ,nie ma przyjemniejszego zajęcia,
u nas kozia broda w innych regionach szmaciak,nie ważne ,ważne że teraz bez obaw można go zrywać,a to że rośnie zawsze w tym samym miejscu to nie wiedziałam
Sabinko im więcej oglądam wątków różanych ,to mam mętlik w głowie,tyle pięknych odmian,które wybrać ,bardzo Ci dziękuję za podpowiedzi Comte de Chambord zaciekawiła mnie , zima jest długa ,na pewno coś wybiorę , do róż chcę wkomponować też clematisy dla kontrastu z niebieskich,znowu będę miała dylemat
Moniu widzę że kochasz piątki ,kiedyś też kochałam , jak pracowałam na państwowej robocie, teraz wyczekuję wolnej niedzieli lub jednego dnia wolnego w tygodniu ,ale co tam tak musi już być ,kiedyś jak przejdę na emeryturę ,będą wszystkie dni wolne,
hibiskusek powinien się przyjąć , cierpliwości ,tylko go nie przelej za mocno ,
wzięło mnie w tym roku na różyczki ,nawet ta czarność plamista mnie nie zraziła jak na razie, od wiosny biorę się za profilaktykę
a tym czasem dalej wspomnienia,tym razem tulipanki

































Karolciu miłe są wspomnienia o naszych maluszkach,moje dzieci też wyrosły od psot , za to mam wnuka psotnika,bardzo to w nim kocham
Dorotko czy Twoje hiacynty też się wyradzają i co rok to są marniejsze,tak napisała Marysia,ja na razie nie zauważyłam , widziałam w biedronce hiacynty,bardzo dziwne że tak wcześnie,co będzie na wiosnę
Andziu dla mnie też wiosna jest najpiękniejszą porą roku ,każdy wychodzący kwiatek z ziemi cieszy niemiłosiernie,zaglądamy ,podglądamy nasze skarby ,nie ma przyjemniejszego zajęcia,
u nas kozia broda w innych regionach szmaciak,nie ważne ,ważne że teraz bez obaw można go zrywać,a to że rośnie zawsze w tym samym miejscu to nie wiedziałam
Sabinko im więcej oglądam wątków różanych ,to mam mętlik w głowie,tyle pięknych odmian,które wybrać ,bardzo Ci dziękuję za podpowiedzi Comte de Chambord zaciekawiła mnie , zima jest długa ,na pewno coś wybiorę , do róż chcę wkomponować też clematisy dla kontrastu z niebieskich,znowu będę miała dylemat
Moniu widzę że kochasz piątki ,kiedyś też kochałam , jak pracowałam na państwowej robocie, teraz wyczekuję wolnej niedzieli lub jednego dnia wolnego w tygodniu ,ale co tam tak musi już być ,kiedyś jak przejdę na emeryturę ,będą wszystkie dni wolne,
hibiskusek powinien się przyjąć , cierpliwości ,tylko go nie przelej za mocno ,
wzięło mnie w tym roku na różyczki ,nawet ta czarność plamista mnie nie zraziła jak na razie, od wiosny biorę się za profilaktykę
a tym czasem dalej wspomnienia,tym razem tulipanki


































