Kasiu ?  

   tyle, że z tą ślicznotą mam problem w kwestii identyfikacji  
 
 
Nie chce mi ujawnić swojej prawdziwej tożsamości, mam kolejną 'matę hari'  
 Kasiula
 
Kasiula ?  

   na szczęście jeszcze nic nie pełza  
 
 
Ale poza chemią, wpakowałam całej zieleninie jeszcze w ziemię, 
tym razem dla odmiany ekologicznie - po ząbku czosnku.
Może nie będzie klasycznego efektu jak to po spożyciu czosnku bywa  
 Arku
 
Arku ? dziękuję za odwiedzinki i ciepłe słowa, i Ciebie również pozdrawiam cieplutko  
 Pati
 
Pati ? no właśnie, z tą homalomeną ?
Ja ją kupiłam opatrzoną nazwą 
Homalomena wallisii właśnie ?
A ponieważ nie znam jeszcze tych roślin, to zostawiłam nazwę z ogrodu.
Z kolei u Ciebie widziałam odmianę 
H. Camouflage, która jest do niej strasznie podobna.
Sprawdziłam dokładnie obydwie, i naprawdę nie widzę różnic ?
Ale jeżeli tak uważasz, to pewnie masz rację ?
Poczekam jeszcze, może ktoś się jeszcze wypowie.
Ania76 ?   

   witam Cię bardzo cieplutko w ten pochmurny, zimny, niedzielny poranek  
 
 
Tak, zgadza się, ta cała czwóreczka to 
Kalathea, a właściwie po nowemu 
Goeppertia.
Wszystkie gatunki opisałam dokładnie i obfotkowałam na 1-szej stronie, bo od nich zaczęłam właśnie ten wątek  
 Tereniu
 
Tereniu ?  

   bardzo dziękuję !!  Dzisiaj kącików przyrody cd ...  
Kochani ? 
witam cieplutko  
  bo na zewnątrz mrozy, 
świątecznie   
 bo niedziela i mamy wooolne, 
 i radośnie   
  
bo mam ? kolejny śliczniutki nabyteczek  
 Philodendron scandens micans
 
Philodendron scandens micans
  
  
Zapakowałam go, wstępnie oczywiście, w taką donicę
 
 
  
Marzy mi się jeszcze 
pH. 'Lemon lime', taki ślicznie żółty  
 
 
No !! To powiedziałam to na głos  
 
 
Bo ostatnio, jak głośno na FO wypowiedziałam moje roślinne marzenie, 
to za 2 dni mi się ono zmaterializowało ? po miesiącach poszukiwań udało mi się kupić wymarzoną roślinkę  
 
 
Opstrykałam drugi kącik przyrody, tym razem na ściance
 
 
  
  
I ostatni eksponat na tej ścianie, którego baaardzo dawno nie pokazywałam, 
więc specjalna dla niej sesja, bo ślicznie rośnie  
 Maranta leuconeura
 
Maranta leuconeura
  
  
Mam ją od maluszka, od maleńkiej szczepki, 
którą przywiozłam z sobą aż z Jastarni prawie 4 lata temu
 
 
Na początku, przez prawie 1,5 roku łapała ciągle tarczniki,
ale na szczęście zwierzaki już ją opuściły
 
 
Takiego przyrostu jak w ciągu ostatniego 1,5 roku to dawno nie miała
 
 
Nigdy nie brałam jakoś specjalnie jej liści ?pod lupę?,
ale okazuje się, że warto, bo prawie każdy liść inny,
i kolorystycznie, i wzór na każdym inny !!
 
 
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
No to jeszcze ścianka w całości
 
 
  
  Pięknej + ciepłej + rodzinnej niedzieli Wam życzę
Pięknej + ciepłej + rodzinnej niedzieli Wam życzę  