Cukinia,kabaczek - uprawa cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

W takim wypadku można zrobić "domek" z peta z wyciętymi dziurami i wbić w ziemie koło warzywa...jeśli zwierzaki lubią "zjadać" różne świństwa (jeśli chodzi o martwe ślimaki), to już zależy od właściciela czy lepiej oduczyć pupila złych nawyków czy bawić się z naturalnym zwalczaniem ślimorów :D ...no i ogrodzenie warzywnika lub chociaż miejsca rozsypania granulatu, bo ślimaki daleko nie odchodzą gdy się zaczną ślimaczyć :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Margita
500p
500p
Posty: 527
Od: 21 kwie 2012, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

U mnie w warzywniku najlepiej to się udały ślimaki. Najpierw ignorowałam, potem zbierałam, a na koniec karmiłam liśćmi kalarepy, by nie jadły warzyw. I po raz pierwszy kupowaliśmy sałatę w sklepie. Koszmar po prostu.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

:;230 Wybacz, że się śmieję z Twojego nieszczęścia...ale nie mogłam się powstrzymać :lol: , no niestety ze ślimakami nie można się zakolegować...więc 0 patyczkowania się z tą zarazą...bo z roku na rok będzie ich coraz więcej, to fakt.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

jode22 pisze:W zeszłym roku ślimaki szalały mi w szklarni. Zjadały siewki sałat jesiennych i nadgryzały papryki. Posypałam popiołem i problem zniknął. Natomiast w tym posypałam trochę granulek Snakola przy wejściu i ani jednego ślimaka w szklarni nie miałam. Polecam oba sposoby, z tym że Snakol jest o tyle lepszy, że nie boi się wody ;:333 .
U mnie kompostownik jest za działką w dość podmokłym miejscu, więc ślimaki mają raj. Nic na nie nie działa, bo obok za płotem jest nieużytek, więc mają raj. Snacolu nie będę używać, bo po pierwsze jedynie mógłby zmniejszyć ilość ślimaków. Wszystkich nim nie wytruję, a po drugie na krańcu działki mam oczko wodne pełne żab, w tym chronionych rzekotek drzewnych i rodzinkę jeży. W związku z tym w grę wchodzą wyłącznie metody, które nie zniszczą przy okazji istniejącego ekosystemu. I tak już kiedyś niedoszły szwagier spryskał wszystko randapem. Owszem zniszczył trochę chwastów i trawę, ale to co odrosło po chemicznym pogromie to wyłącznie najtrudniejsze do zniszczenia gatunki chwastów. Po tej przygodzie wolę nie ingerować z chemią w żadnym kącie ogrodu, ani wokół niego. W związku z tym dorodne dynie na kompostowniku pewnie mi nie grożą, ale za to wieczorne żabie koncerty mam gwarantowane :wink:
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

A to racja, jeśli są chronione gatunki obok to lepiej się nie bawić w trucizny... widać musisz zrobić sobie listę naturalnych sposobów i wykreślać to co nie pomaga :D a może coś Ci zadziała...nawet jeśli tylko w pewnym stopniu :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
zuzanka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 21 sty 2008, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Ginka pisze:To przygotuj się na klęskę urodzaju :lol:.
To może tylko jedną sadzonkę posadzę ;:173
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Możesz posadzić więcej, zobaczysz jak się wezmą za owocowanie...jeśli będzie nadmiar, z ciężkim sercem ale można wyrwać nadwyżkę roślin :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Planując ilość roślin, trzeba przewidzieć jedną na łba rodziny ;:306 . A i tak jeszcze trochę się rozdaje ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

W tym roku posadziłam 4 cukinie (na dwie osoby). Nastawiłam się na klęskę urodzaju, miałam się najeść do syta, narobić przetworów i resztę rozdać. Nawet nie pojadłam porządnie, przetwory robiłam z kupnych, znajomi obeszli się smakiem :?.
Pierwszy raz przydarzyła mi się taka wybitna klęska nieurodzaju :lol:.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Ja właśnie zazwyczaj sadziłam mniej więcej 1 krzak na osobę...no ale my przetworów nie robimy, wolę cukinie prosto w leczo albo zapiekaną :) , więc zawsze zostawało (średnio urodzajne miałam zazwyczaj krzaczki, bo w półcieniu).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Cukinie lubią słońce, jak dynie. Niestety lubią je też choroby grzybowe, których przeważnie nie widać, natomiast widać efekty w postaci psujących się i odpadających zawiązków roślin ;:oj . Ja jak opryskuję pomidory to i cukinie dostają ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

A czym opryskujesz roślinki? Niestety u nas płot jest z desek, więc dużo słońca się nie przedziera przez nie... to nie to samo co w ogródkach z drucianymi płotami :) ( bo honorowego środkowego kawałka ogrodu szkoda na cukinie :roll: ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Ja miałam w tym roku kilkanaście krzaków, był też mega urodzaj, myślę, że 10 by wystarczyło. Ale ja robię głównie przetwory, na świeżo to by starczyły 2 krzaki na osobę moim zdaniem.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1072
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Oj, zależy co się lubi... Jeśli zbierać małe cukinie do 20 cm maksymalnie, to dwa krzaki na osobę to może być mało. Wiem po sobie.
Zielonym do góry!!!
benia85
100p
100p
Posty: 179
Od: 16 gru 2013, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

A jakie smaczne są cukinie w zalewie z curry ;:215 posadz więcej cukini nie pożałujesz wcale !
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”