Zadbajmy o zdrowie

[kocica]

Lady-r, może na oko nic się z nim nie dzieje, ale po coś jest ten termin ważności na opakowaniu, tym bardziej, że aloes jest niestety wymieszany z innymi środkami oraz z substancją wspomagającą konserwowanie go. Myślę, że te substancje po okresie ważności wchodzą w jakieś reakcje i zapewne nie jest to bez znaczenia dla aloesu, a także dla naszego organizmu. Ja sobie dodatkowo wypiję codziennie 50 ml tego paskudztwa i akurat będzie na te 20 dni. No a potem wolę kupić nową butlę.

[Lady-r]

A może jeszcze męża namówisz na stosowanie? tej miksturki.U mnie pija wszyscy domownicy,ale kupuję dużą butlę i tak stoi dłużej niż jest napisane na butelce.

[Frida]

Przeczytałam sobie ten wątek, z jednymi stwierdzeniami się zgadzam, z innymi nie, ale o tym nie chcę teraz pisać. Zastanawia mnie, dlaczego Lady-r, propagatorka zdrowego stylu zycia i produktów naturalnych polecasz kupowanie mikstury aloesowej, z konserwantami. Przecież najdrowiej jest przygowować sobie aloes z domu, z pędów co najmniej dwuletnich. Sok aloesowy utrwala się miodem lub alkoholem, robiąc tzw. winko aloesowe, ktorego bazą jest wino gronowe czerwone wytrawne.
Żywieniem interesuję sie od 26 lat, to jest od chwili, gdy urodził się mój starszy syn i okazało sie, że ma problemy z trawieniem i przyswajaniem oraz parę jeszcze innych problemów związanych z jedzeniem i nie tylko. Z młodszym miałam podobnie i bardzo mi się przydadały doświadczenia ze starszym synem. Potem sie okazało, że temat żywienia, żywności, kuchni w ogóle bardzo mnie wciągnął i do dzisiaj mnie zajmuje.
Pozdrawiam, Danuta

[Lady-r]

Danusiu już ci odpowiadam ilość chemii w soku z apteki jest znikoma w porównaniu z dobroczynnym wpływem tego specyfiku na przewód pokarmowy.

Gdybyśmy chcieli uprawiać aloes to musielibyśmy chyba mieć szklarnię ogrzewaną i to nie małą Dlaczego aloes z butelki,bo to taka dziwna roślina,która potrafi przetrwać lata bez podlewania

po jakimś czasie suszenia,a więc po nadejściu suszy w okresie bezdeszczowym wytwarza pewną tajemniczą substancję,która chroni roślinę przed wszystkim.Ale aloes potrzebuje kilku miesięcy suszy,żeby zacząć to cudo tworzyć wtedy jest zbierany na plantacjach i przerabiany.Aloes po zbiorze już nie jest żywą rośliną chociaż ma tę substancję leczniczą jest wysuszany i transportowany,później robi sie z niego wodne wyciągi i daje się konserwanty,bo to nie jest sok,ale roztwór.Żeby mógł stać i nie psuł się jest zabezpieczany.

Ta cudowna substancja jest jeszcze nie zbadana,ale wiadomo,że leczy ludzi i zachowuje swe właściwości.Żeby domowy aloes mógł wytworzyć tę przetrwalnikową substancję trzeba ,by mu było zapewnić warunki meksykańskie a w naszym domu nie da rady.No można przestać podlewać,ale temperatury i słońca nie zapewnimy

[ela1]

Ta strona jest ciekawa to jest akademia długowieczności http://www.longevitas.pl/ polecam zakłdkę Wykłady

[x-T-s]

Lady
temat na czasie - moja sasiadka zaproponowała żebyśmy poszły przeczyścić sobie jelita...
co myślicie o czymś takim???

jeśli chodzi o mnie mam z tym problemy nawet szpitalne miksturki podawane przed operacjami na jelitach spowodowały u mnie najwyżej "bulgocik" i tyle...

coś muszę z ztym zrobić, bo migreny od jakiegoś czasu niestety mam

[Lady-r]

Teresko czyszczenie jelit bywa ryzykowne, bo jak są solidne nadżerki to..może coś pęknąć.Lepiej jest pić miksturę, którą polecam i dołożyć koktajle błonnikowe.Podobno wszystko wyjdzie samo

Ja tego dobrodziejstwa jeszcze nie doświadczyłam i też mnie nic nie rusza Piję od grudnia ten aloes,lepiej się czuję,nie bolą mnie jelita jak wcześniej, ale cały czas mam balonik. Może jeszcze za mało błonnika do koktajlu powinno się dawać zmielone pestki dyni z łupiną, a ja nie mogę ich nigdzie kupić i tak czekam na swoje dynie.

Na pewno po oczyszczeniu jelit ubędzie nam sporo lat, ale to trzeba czasu na rozpuszczenie złogów, bo czas ich powstawania też był niestety długi.Biorę teraz tabletki ziołowe na oczyszczenie jelit i jedynym objawem jest....lekkie drapanie w gardle co śmieszniejsze jest to objaw oczyszczania się organizmu.

Ciekawa jestem ile osób zdecydowało się pić tę aloesową miksturę U mnie pije cała rodzinka.

[x-T-s]

rozumiem wieczorem robię oliwka z oliwek, aloes cytryna i woda? i to rano wypić?


troche się boję tego oczyszczania,ale normalnie robią to lekarze...kusi wizja szybkiego a po tym pić tę miksturkę..


co do błonnika to sasiadce dietetyk i diabetolog odradzali zbyt duże ilości błonnika...mówiła mi dlaczego, ale zapomniałam

a pestki w łupinach widziałam w tesco

[liska]

hmmm to może to drapanie w gardle to ja po miksturze mam ????

Tess ja robię rano - wszystko do szklanki i jeden łyk po wszystkim

[Lady-r]

Tak Izo może być po miksturze i nie należy nic brać, na to jak będzie mocno dokuczać to płukać szałwią można.

Co do Tesco to nie mam w najbliższej okolicy będę musiała wziąć się za swoje dynie.O tym błonniku to już chyba pisałam.Nadmiar puchnie w jelitach i jak są kamienie to katastrofa w postaci wzdęć i gazów.

Ehh wszystkie problemy przez te kamienie.

[kocica]

A ja dodatkowo wypijam 50 ml dziennie tego aloesu, ależ on jest paskudny. Zapach kojarzy mi się z jakąś benzyną.

[Lady-r]

Nie chcę was straszyć, ale dużo czytam na Forum o chorobach leczeniu, problemach zdrowotnych i niewiele osób wierzy w medycynę naturalną, którą można poprawić zdrowie, nawet pozbyć się wielu wydawałoby sie trwałych uszczerbków na zdrowiu.

Weźcie w sklepie i poczytajcie składy produktów, które wkładacie do koszyka ile tam chemii

Do tego dochodzą nietolerancje pokarmowe na gluten i kazeinę, większość ludzi je ma i w człowieku powstaje śmietnik, a stąd już blisko do prawdziwych chorób.

Teraz dam link do ciekawej strony, radzę oglądać na czczo

http://www.colonix.pl/

ewentualnie nie powiększajcie zdjęć, te zdjęcia są może troche przejaskrawione, ale wierzcie mi takie rzeczy są w człowieku każdym

[Lady-r]

http://mojezdrowie.info.pl/index.php?op ... &Itemid=78