Przysypani tęczą kwiatów...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Rzecz się dzieje dnia wczorajszego, kiedy to nadszedł najwyższy czas, by sprawdzić co dzieje się z Ondkową nogą, ukrytą pod gipsową skorupą.
Ale od początku.
Poinstruowana przez personel medyczny ze szpitala w Krynicy, tuż po powrocie do domu, zawisłam na telefonie, celem zapisania męża mego jedynego, na wizytę kontrolną w przyszpitalnej przychodni "dla połamańców", która zgodnie z informacją na skierowaniu, miejsce mieć miała tydzień licząc od dnia złamania.
Po wysłuchaniu 20min. muzyki relaksacyjnej, doprowadzającej mnie do szewskiej pasji ;:219 , usłyszałam w słuchawce wyczekiwane "halo" ( nie wiedzieć czemu, zabrzmiało, raczej jak "CZEGO?!" ;:129 ).
Wydeklamowałam głosowi po drugiej stronie, że wypadek, że złamana noga, że gips, że wizyta kontrolna, na co słyszę: najbliższy wolny termin za 4 tygodnie..
Że co?!
Że jak?! ;:129
Zagotowałam się! ;:161
Kobieto! Przy dobrych wiatrach / ;:182 , to chyba niezbyt trafne określenie/ po takim czasie Ondrollo winien mieć zdjęty gips, ale wcześniej sprawdzić trzeba, czy kulas prawidłowo się zrasta itd itp, za 4 tygodnie będzie musztarda po obiedzie, zostanie łamanie kości, tak trudno zrozumieć?! ;:188
Najwyraźniej tembr mojego głosu spowodował, że głos po drugiej stronie słuchawki zaczął obawiać się o własne gnaty ;:306 , gdyż po chwili usłyszałam : 20 listopada o 10:00 pasuje?
Można?! Można!
Nadszedł rzeczony termin, udaliśmy się do przyszpitalnej przychodni.
Usadziłam Ondka w poczekalni pośród innych "połamańców", a sama poszłam do rejestracji dokonać formalności.
Pani siedzącej po drugiej stronie kontuaru, której wyraz twarzy zdradzał oznaki totalnego niezadowolenia, podałam wszystkie potrzebne dokumenty.
Spojrzała na papiery, po czym na mnie spode łba i burknęła: Nie przejdzie..
O co chodzi tym razem, co nie przejdzie? ;:129
Skierowanie..nie przejdzie..
Jak to pytam?! :evil:
Skierowanie jest źle wystawione, napisane jest tutaj poradnia ortopedyczno-urazowa, a powinno być chirurgiczno-urazowa, ostatecznie urazowa, wtedy by przeszło..
Krew mnie zalała! ;:161
To niech pani sobie skreśli wyraz "ortopedyczna", syknęłam.. ;:161
W odpowiedzi usłyszałam: Nie mogę!
I co pytam?
Mam teraz zasuwać 450km do Krynicy Zdrój, celem skorygowania skierowania?! ;:161
Nie, to nie będzie konieczne odrzekła, wystarczy do "rodzinnego" ;:183 , jeśli wyrobi się pani do 10:30 ;:183 , to lekarz jeszcze dziś przyjmie..
Kobieto, /wrzasnęłam!/ w cuda wierzysz, czy bóg Cię opuścił?!
Mam pojechać na drugi koniec miasta, dostać się do lekarza pierwszego kontaktu, pilnie strzeżonego przez stado emerytek uzbrojonych w nieograniczoną niczym ilość czasu & "szczekaczki" nie od parady, po czym wrócić tutaj i to wszystko w 0,5h?!
Toć to nierealne!! ;:188
Oprzytomniała najwyraźniej, gdyż padło pytanie: na 15:00 dadzą państwo radę przyjechać, prychnęła..
Damy!
Można?! Można!
Zgarnęłam Ondka i w te pędy do niepublicznego ośrodka opieki, gdzie urzęduje nasz lekarz rodzinny.
Śnieg padał minionej nocy, śladu co prawda już po nim nie było, ale wilgoć tu i ówdzie pozostała.
Przekraczając próg przychodni, czuję jak wbrew własnej woli, zaczynam tańczyć breakdance'a, trwało dłuższą chwilę, nim złapałam równowagę, jednak udało mi się utrzymać na nogach.
Ale co to..
Szedł za mną Ondek..
Odwracam się, na wysokości wzroku Go nie widzę, opuszczam wzrok niżej..leży jak długi! ;:202
O matko! ;:202
Please, tylko nie druga noga! ;:145
Na szczęście skończyło się na niegroźnie obitej kości ogonowej, a skierowanie udało się sprawnie załatwić ;:333
Umordowani nadmiarem wrażeń udaliśmy się do domku, celem zebrania sił na drugą, popołudniową rundę walki Ondki vs Publiczna Służba Zdrowia ;:134
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Na chwilę przed 15:00 ponownie pojawiliśmy się w przychodni przyszpitalnej.
Tym razem rejestracja przebiegła bez ekscesów, pokierowani przez personel, zasiedliśmy grzecznie pod gabinetem nr 3, wśród 57948686 nam podobnych "przypadków" ;:129
Żałuje, że nie zabraliśmy ze sobą aparatu fotograficznego pod żadną postacią, to w jaki sposób przy pomocy łańcuchów "od krowy" i kłódek zamotano krzesła w poczekalni, było naprawdę godne uwagi.. ;:306
Mówię do męża swego jedynego, dobra Ondek, lecę do chaty po namiot i wikt, bo jak nic kilka dni przyjdzie nam tutaj koczować ;:144
Jakież było nasze zaskoczenie, gdy Pani piguła wyczytała nasze nazwisko już po kilku minutach! ;:oj
Wpakowałam się z Ondem do gabinetu, bo ten w przeciwieństwie do mnie, języka w gębie zapomina w sytuacjach kryzysowych ;:224
Podałam panu doktorowi skierowanie, kartę informacyjną ze szpitala w Krynicy, gdzie zaopatrywano moją kalekę w gips i czekami..
Po chwili lekarz rzecze: a prześwietlenie? ;:183
Mam, oczywiście, że mam! ;:109
Mam też zaświadczenie do zaświadczenia o zaświadczeniu i dwa skierowania, wybieraj które Ci się podoba, nie zagniesz mnie gagatku ;:302 , tak sobie myślę..
Podaję płytę CD ze zdjęciem , którą dostałam w krynickim szpitalu oczywiście po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, na co Pan doktor rzecze: niestety nie mamy nośnika, żeby to odtworzyć.. Osłupiałam! ;:111
Qerwa! Żyjemy w XXI wieku, a szpitalu nie posiada komputerów z CDromami?! ;:111
Myślę sobie, o zgrozo, jak nic wyśle mnie zaraz do punktu foto, żebym slayd z tego CD wyprodukowała! ;:202
W tym momencie konował rzecze: proszę się udać piętro niżej do pracowni RTG, wykonać zdjęcie..
Uffff, jesteśmy uratowani! :tan
Żeby dostać się do pracowni RTG trzeba pokonać schody, które wyposażone są w szyny ułatwiające przejazd wózkom do przewozu osób z ograniczeniem ruchowym (brak dostępnych), ale zdecydowanie utrudniają życie człowiekom, poruszającym się o kulach ,labirynt niekończących się korytarzy itd..
Do tego w szpitalu trwa remont, rusztowania na każdym kroku i tylko szpary do poruszania się zostawione i to też dla szczuplaków, większy gabaryt nie ma szans się prześliznąć..
Nie wyobrażam sobie, jakim cudem pokonać ma ten tor przeszkód osoba, która jest mniej sprawna niż Ondek , ale moja Qzka wysportowana ;:159 , rach ciach i byliśmy z powrotem pod gabinetem chirurgicznym z fotką w ręku ;:50
Później czekaliśmy..czekaliśmy..i czekaliśmy, aż się doczekaliśmy, pan doktor ponownie zawezwał nas do gabinetu! :uszy
Włączył to ustrojstwo do podświetlania kliszy, wetknął tam w/w, patrzył dłuższą chwilę, po czym stwierdził: złamana..
No qerwa, Amerykę odkrył, My to już wiemy od dwóch tygodni! ;:209
Chwilę później otrzymaliśmy już bardziej konstruktywne informacje, mianowicie że tzw łuskę z szyną trzeba teraz zamienić na pełny gips, trzy tygodnie i powinno być po sprawie, po czym przybył pan "gipsiarz", upaćkał Ondku gipsiorem kopytko po samo kolano i w końcu mogliśmy wracać do domu!! :heja
Podsumowanie: żeby się leczyć w Polsce przy udziale i pomocy państwowej służby zdrowia, trzeba mieć zdrowie jak koń, o! ;:209
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12473
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Hmmm,moja noga złamana i zespolona była w szpitalu Dietla w Krynicy,po czterech miesiącach śrubkę mi wykręcali też w Krynicy ;:oj zasuwałam druki raz 500 km w jedną stronę bo personel tam rewelacyjny w odróżnieniu w moich okolicach ,zaproponowali mi lokalnie zabieg usunięcia zespolenia za pół roku a to by skutkowało sztywnym stawem skokowym już na wieki wieków,a jak zadzwoniłam do Krynicy kazali przyjechac w niedzielę wieczorem a w poniedziałek w południe jechałam juz z powrotem do domu
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Dorciu, Ondek połamał się wchodząc na Wierchomlę kiedy stacjonowaliśmy w Żegiestowie, a konkretniej na Łopacie Polskiej, czyli jakieś 20km od Krynicy ;:108
Lokalni nie mają najlepszej opinii o chirurgach z tamtejszego szpitala, tym bardziej cieszę się, że z Twoją nogą wszystko w porządku :)
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Wiedziałam ,że płytka nie przejdzie :)....Ciekawe to wszystko..jakby na złość człowiekowi robili.
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12473
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

A ja schodząc z Jaworzyny Krynickiej :;230
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

No to miałaś wesoło :;230
A i widzę,żeś zdecydowana dziewczyna :lol:
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Super opis borykania się nasza służbą zdrowia ..cho***- myślę sobie - służba - jak to pięknie brzmi ...a jak przyjdzie co do czego , to człowieka najchętniej by widzieli w ... pro**** ....
Mój M - w Szpitalu Wojskowym - jako były żołnierz Sił Zbrojnych Misji Pokojowych ONZ - był ostatnio obsługiwany przez takiego konowała , że napisał mu ...płaskostopie :shock: ...a przecież , gdyby takowe miał , to nie przeszedł by przez Komisję Wojskową w tamtych latach ( był komandosem ) . Tym bardziej , że ma okropny ból - w nocy spać nie może , wstaje smaruje Fastum ...to jest jakieś zwyrodnienie reumatoidalne stawu i palucha . M się w ogóle boi , gdy z nim jadę i ...zwyczajnie zabrania mi wchodzenia do gabinetów razem z nim ...a to dlatego , że po ostatniej wizycie u urologa ...gdzie ta moja d**** wołowa zapomniał języka w gębie ( małomówny , z natury )- więc ja dopytałam u źródła - co i jak ...
M i moi Synowie mają ze mną " prze rypane "...wszędzie wlezę , czy się to komuś podoba , czy nie ...W końcu szpitale , jak i wszelkie przychodnie - to nie prywatne folwarki lekarzy - na to dawało kasę całe społeczeństwo .
Qrwa...więcej nie pisze ...bo się zapalę ...już mi się w środku gotuje ...
Buziole ;:196 i ...tak trzymaj ;:215 - trzeba się dopominać o swoje ...i nie dać się byle czym zbyć !!!
Awatar użytkownika
Ewiczka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 1 lut 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

KASIU :wit Ja właśnie blisko Krynicy Zdrój zwaną Górską mieszkam i czasem z usług tego szpitala korzystam. W moim mieście - to nie miałam okazji albo po prostu nie mogłam. Dziecko też rodziłam w Krynicy. Humorystyczne podejście do tak WAŻNYCH dla nas spraw tylko nam pozostało. Szkoda tylko,że to polskie realia .
JAGÓDKO :wit Z tej strony Cię nie znałam ;:138
Pozdrawiam Ewula
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Witaj Elu :wit
Generalnie stanowimy dość pocieszne domowe stado, a wątek jest po części jego odzwierciedlaniem ;:173
Dziękujemy za wizytę, jak tylko w ptaszarni pojawią się mieszkańcy, pochwalimy się fotkami ;:173
Violuś, a skąd wiedziałaś, że płytka nie przejdzie?
Mnie to nawet przez myśl nie przeszło, wszak z najnowszą technologią niewiele ma wspólnego stacja dysków w komputerze ;:209
Tulapku, jam niespotykanie spokojny człowiek, ale do czasu..
Kiedy zmuszają mnie do tego okoliczności przyrody, potrafię tupnąć nogą, warknąć też, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie, czy bezpieczeństwo mojego stada.. ;:188
Igo, wierz mi, że gdyby była taka możliwość, wolałabym skorzystać z prywatnego gabinetu lekarskiego, niż przechodzić wyżej opisaną procedurę, ale w moim 40000 miasteczku, nie ma opcji zrobienia RTG w innym miejscu, niż szpital! :shock:
Powiadasz, że Twoi Panowie mają z Tobą " prze rypane ", bo wszędzie wsadzasz nochala, moi tak do tego nie podchodzą.
Używając przenośni, tam gdzie w jaskini może czaić się lew, tam ja jestem wysyłana na pierwszy ogień, bo kto da radę, jak nie ja ;:109
Ondek trzęsąc porteczkami pod gabinetem lekarskim, spytał błagalnym głosem: ale wejdziesz ze mną.. ;:144
Takiego mam odważnego męża! ;:306
Oczywiście trochę koloryzuję, na szczęście taką paniką reaguje tylko na zbliżające się bliskie spotkanie trzeciego stopnia z białym fartuchem ;:147 , z natury to waleczna osobowość ;:148, ma się rozumieć w dobrym tego słowa znaczeniu, poziom agresji mojego Qrczaka wynosi mniej niż zero ;:173
Witaj Ewiczko :wit
Często gościmy w Twoich stronach, bo na Łopacie Polskiej mamy zaprzyjaźnioną gazdówkę ;:108
Gaździna rok temu syncia powiła w krynickim szpitalu, oddział ginekologiczno położniczy bardzo sobie chwaliła, natomiast jeśli chodzi o lekarzy "od połamańców" z w/w placówki, miejscowi którym z ich usług korzystać przyszło, zdanie mają nie najlepsze.
Zastrzegam przy tym, że osobiście złego słowa powiedzieć nie mogę.
Co prawda pobiegaliśmy sobie z tą złamaną nogą z izby przyjęć, do przychodni przyszpitalnej, z której ponownie zostaliśmy odesłani na SOR, ale na opiekę lekarską narzekać nie będę, wszystko było w jak najlepszym porządku ;:333

Qrza stopa, się porobiło! ;:224

Obrazek

Troszkę dziś podziałałam na ogródku, robić zbyt wiele nie mogę, bo po pierwsze primo, dopadły mnie (nomen omen) korzonki ;:219 i poruszam się jak kaleka, a po wtóre moje bardziej doświadczone koleżanki forumowiczki, przestrzegły przed zbyt wczesnym ogacaniem roślin ;:302 , więc mimo iż mnie łapki swędziały, ograniczyłam się do okopcowania tegorocznych róż, które sami z patyka wyhodowaliśmy, a i tak mi zaraz za to głowę zmyją ;:218

Zauważyłam za to pąki na jaśminowcu nagokwiatowym, i nie wiem, czy śmiać się, w sensie cieszyć, czy płakać :roll:

Obrazek
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Haha ale nóżka :;230 :(
Z jaśmina płacz bo to znaczy że zima a nie niestety wiosna ;:145
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Jak nie będzie mrozów-cieszyć.
Gorzej,jak przyjdą...u mnie wszystko tak samo wygląda ;:218
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Witaj Kasiulku i Ondku , bo chyba wypada przywitać Was oboje ;:196
Napisałabym że lekkie masz pióro i humor składny , ale w dobie komputerów któż pióra używa :;230
Na razie prześledziłam uważne pół Twojego wątku aż mnie brzuszek rozbolał tak zabawnie opisujesz więc resztę zostawię sobie dla poprawy humorku w innym terminie .
Warzywnym ogródkiem to mi zaimponowałaś ;:108
Róża w donicy - mam od kilku lat dwie róże w donicach drewnianych , róże pnące , owijam na zimę te donice szmatami i..... może u mnie cieplej ale nigdy nic im się nie stało , jedna tylko sprawa , róże mają korzonki rosnące w pionie w dół , więc donica musi być wysoka ;:108
Roślinne przedszkola i żłobki ;:215 wiem coś o tym , często jest tak np. z liliami , czy mieczykami że ten drobiazg wrzucam do doniczek bo .... no szkoda wyrzucić a potem efekt 1000 mieczyków , ktoś tam pisze że przechowuje w lodówce , a skąd ja panie taką lodówę wezmę ;:306
Jak się zdążyłam zorientować należycie do tak zwanych łazików , my z Misiem też , aktywne spędzanie czasu , łażenie po górach i dolinach , a ja mam tak cho....nie daleko do tych miejsc ;:223 , na szczęście jeszcze nigdzie się nie połamaliśmy i Twojemu Ondku bardzo z tego powodu współczuję .............. ale masz go teraz uziemionego ;:cm Tylko dla siebie ;:173
Słonka życzę bo mi go ostatnio bardzo brakuję i ..........byyyyyyyyyyle do WIOSNY :tan
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Kasiu, wiem, że kiedy to się działo nie było Wam do śmiechu, ale czytając uśmiałam się setnie. Przeczytałam na głos nawet mojemu M, bo pytał co ja tam tak 'ha' przed tym komputerem ;:306 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przysypani tęczą kwiatów...

Post »

Mateusze moi drodzy, u nas prawie wszystkie cebulowe ukazały się nad powierzchnią gruntu, lekko mnie ten fakt przeraził, ale bardziej doświadczone koleżanki uspokajają, że to dość normalne zjawisko i tego się trzymam ;:333
Moniczko, witaj :wit
Cieszę się, że do nas zajrzałaś ;:196
Jeśli chodzi o róże, to zmieniła miejsce zamieszkania, gdy tylko dowiedziałam się /z forum oczywiście/, że żeby ją bezpiecznie przezimować, powinnam donicę zadołować, a że w/w niekoniecznie się do tego nadaje( mogłaby stracić swoje walory estetyczne), postanowiłam przekwaterować roślinkę ;:173
Powiadasz, że nasz warzywnik ładny?
No proszę Cię, jak zobaczyłam Twoje skrzynie z warzywami, to mi szczęka do ziemi spadła! Obrazek Obrazek
Na położenie geograficzne swojego miejsca na ziemi nie narzekam, wszak tak od gór, jak i Bałtyku, dzieli nas podobna odległość, a że uwielbiamy z Ondkiem być w trasie,Obrazek wyruszamy w Polskę tak często, jak tylko jest to możliwe ;:173

Edytko, teraz to już i dla mnie śmieszne jest, ale we czwartek tak zabawnie nie było, z minuty na minutę czułam jak z moim rozsądkiem wygrywa alter ego w postaci człowieka-demolki Obrazek
Pozdrowienia dla zacnego małżonka Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”