Róże w ogrodzie Haliny 2013 rok

[Karo]

Witam i ja Halinko
Mimo póżnej jesieni różyce witają Cię serdecznie

[dorotka350]

Halinko.
Dobrze, że jesteś już w domu. Wypoczywaj na urlopie, ale nie zapominaj o nas
Twoje różyczki nie poszły spać...czekały na swoją Panią i przywitały Cię taka ilością kwiatów a przecież to druga połowa listopada. Cudnie jeszcze kwitną.

[hal1959]

Lodziu witaj ,nie ma jak w domu .
Bynajmniej będę spokojniejsza jak wyjadę ,że doglądnęłam moje róże, pozbierałam liście spod nich.
Przed samym wyjazdem,podleję, zrobię chociaż małe kopczyki.Należy im się za to mile przywitanie
Reszta zależeć będzie od zimy

Krysiu miło Cię gościć .Dawno nie widziałam róż o tej porze,bo od kilku lat co roku od września już jestem daleko od ogrodu,więc tym bardziej się cieszę ,że mnie tak przywitały

Daysy może uda mi się trochę wypocząć ,dzisiaj nie pracowałam w ogrodzie,ale jutro od rana planuję dokończyć porządkowanie w ogrodzie,zostanie mi poprzenoszenie z garażu do piwnicy doniczek z fuksjami i innych,bulw dali,begonii itd,powkładanie cebulek do trocin.
I...oby do wiosny
Zdjęcia fatalne

[ewka36jj]

Witaj Halinko, oby pogoda sprzyjała pracom w ogrodzie.

[hal1959]

Ewuniu na razie pogoda sprzyja,właśnie mam zamiar iść do ogrodu,bo rano mam większy zapał do pracy

[duju]

Halinko pięknie Cię przywitały królowe. Dziś dobra pogoda na prace ogródkowe. Zostały mi donice, a zabieram się do nich już od dwóch tygodni, dziś już muszę wnieść.
Najbardziej podoba mi się u Ciebie obsadzenie miejsca huśtawki Pokochałam Rapsody i Martina ;) Może wiosną zagoszczą i u mnie. Chociaż w szkółce widziałam piękną białą różę, zebraną w takie grona i cały czas mam chęć po nią wrócić do R.

[tara]

Haluś ale nowina jesteście na swoich włościach a tu pannice zwarte i gotowe przywitały, pogoda nawet sprzyja na ostatnie porządki, jak będziecie w okolicy to odezwijcie się

[daysy]

Witam Cię Halinko cieplutko, chociaż na dworze już zimno. U mnie dzisiaj rano już tylko 2 stopnie. Brrr.
Stęsknione różyczki dotrwały do przyjazdu godpodyni i powitały godnie swoją Panią, podziękowały za opiekę i miłość.
W pełni zasłużone powitanie, gdzie miałyby tak dobrze jak nie w Twoim ogrodzie.
Czyli urlop spędzasz aktywnie, na świeżym powietrzu i w doborowym towarzystwie. Różyczki wiedzą co robią, pięknie powitały to i pięknie będą zadbane
Rhapsody u Ciebie ma tyle kwiatuszków super dziewczyna .

[asma]

Witam i ja
Przepiękny Komitet Powitalny
Już wiem gdzie posadzę Rapsody

[hal1959]

Justynko witaj,przywitały,przywitały jak najlepiej mogły
Pogoda u nas dobra,trochę wilgotna,ale idzie wytrzymać,ogród ogarnięty,a dzisiaj zajęłam się doniczkowymi,które pójdą do piwnicy.Cieszę się,że podoba Ci się obsadzenie huśtawki,bo ja jednak gdybym to robiła ponownie,to pewnie obsadziłabym inaczej .Rhapsody i Martin warte chcenia,białe też mnie ostatnio pociągają .


Anuś u Ciebie to już po porządkach na pewno od dawna,u mnie dopiero co zrobione,ale cieszę się,że udało mi się w tym roku o tej porze wysprzątać,bynajmniej wiosną jak przyjadę nie załamię się na widok ogrodu
Po niedzieli może wpadniemy w Twoje okolice

Daysy ,u nas nie tak zimno,przynajmniej mam takie wrażenie,bo podczas pracy w ogrodzie to nawet mi gorąco było
Prawie pół urlopu upływa,a ja nie bardzo wypoczęłam ,ale praca na świeżym powietrzu to akurat to co lubię,więc nie jest źle.
U Rhapsody zakwitł długaśny młody pęd ,wysoki na ok 2 m.

Asiu witaj,oby wiosną przywitał mnie Komitet Powitalny zadowolone z zimy
Obiecałam Ci zdjęcie całej Rhapsody,ale jakoś nie umiem zrobić go nie swoim aparatem,(do swojego zapomniałam zabrać ładowarki )Jutro spróbuję jeszcze raz zrobić fotkę i pokażę.
Ciekawa jestem jak Twoja Rhapsody przyjmie wybraną przez Ciebie miejscówkę

Szkoda,że już nie zdążą zakwitnąć Aspirynka ładnie zapączkowana

[asma]

Jaka obfitość pączków Szkoda by było gdyby nie zdążyły sie rozwinąć,a ponoć idą przymrozki.
Dzisiaj też popracowałam w ogródku i się dziwiłam,żee cieplej się zrobiło,zgrzałam się i to bez kurtki

[hal1959]

Asiu sporo róż ma pąki,sporo zawiązało owocki,dzisiaj ścięłam niektórym.
Właściwie to pora do zasypiania,a nie kwitnienia,zresztą i tak bym nie widziała jak kwitną,więc wolałabym żeby poszły spać.
A mrozik mógłby przyjść,zrobiłabym kopczyki
U nas wczoraj i dzisiaj odczułam,że jest cieplej niż kilka dni wcześniej.
Etude zawiązała najwięcej owocków,czyli pięknie kwitła pod moją nieobecność ,na zdjęciu to tylko część.

[daysy]

Ja niestety siedzę w domu, złapałam jakiegoś podłego wirusa i trzyma mnie już ponad tydzień.
Ogród oglądam przez okno, mam nadzieję, że jeszcze zdążę zakończyć wszystkie prace ogrodowe przed nadejściem zimy, która chwilkę postraszyła drobnym śniegiem i poszła jak słyszałam na wschód.
Halinko Aspirynka dobrze się trzyma, oby jak najdłużej było ciepło, szkoda byłoby tylu pączuszków.

[duju]

Halinko, kupiłam Martina właśnie i nie tylko Zostanie mi je zakopcować na zimę.

[hal1959]

Daysy zdrówka życzę ,u mnie wirus wyszedł na ustach,delikatnie,ale zawsze .
Tak ogólnie to u mnie po pracy w ogrodzie,tylko kopczyki i trochę podlać,bo sucho,dzisiaj ładnie ,ale wieje.
Aspirynka ładnie zapączkowana,szkoda,że zima idzie...,ale trudno,róże też muszą odpocząć


Justynko to super,będziemy podziwiać u Ciebie Martina ,a co jeszcze kupiłaś
Miejscówkę już masz dla niego


Przesadzona pod koniec lipca do donicy,przycięta i ładnie odbiła,ale o tej porze kwiat ma inny.