Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz 22

[DTJ_1]

Świetne, to będzie o kotach czy różach . Bo znowu lecicie a ja daleko w tyle. Wiosennie Marysiu u Ciebie

[pelagia72]

Marysiu
Chwila nieuwagi a tu już 12 stron nowego wątku
Mi też bardzo podpasowały kępy żonkili
Chryzantema ciemna przepiękna, dla pszczółek smaczniejsza jednak z środkiem od Irminki
Na jednym ze zdjęć masz fioletowo kwitnącą roślinkę malwowatą, ślazownik Raz miałam z mieszanki i podobała mi się, nasion nie widziałam później nigdzie w sprzedaży.
Przegorzanka zdjęcie ukradłam

[bwoj54]

Marysiu! skoro o kiszeniu kapusty/ bo to sezon/ to dorzucę swoje "pięć groszy"
Uwielbiamy kiszoną kapustę/ pod wieloma postaciami/ zatem tak średnio / raz na miesiąc kiszę 10kg/ tak długo, aż u naszego zaprzyjaźnionego ogrodnika nie skończy się / zazwyczaj w kwietniu. Dodaję kminek, trochę cukru i kilka listków ziela angielskiego no i oczywiście sól/ koniecznie kamienną/ Czosnku nie dodawałam ,ale na pewno spróbuję skoro piszesz,ze jest
Jakie odmiany winorośli sadziłaś ? mam zamiar posadzić ... znasz smaczne , odporne odmiany deserowe!
Posyłam serdeczności

[Maska]

Zaczęło się ładnie, ale koniec nieciekawy. Ranek pogodny nawet słoneczko trochę poświeciło to postanowiłam dokończyć wczorajsze sadzenie winorośli. Przy okazji ich sadzenia kilka roślin zmieniło miejscówkę i z 6 dziur zrobiło się ponad 10 Ale już wszystko siedzi w ziemi. Parę krzewów poprzycinałam , wyrwałam trochę niepotrzebnych traw, obcięłam parę uschniętych bylin i wróciłam na obiad podpierając się nosem
Zaczynam powoli tępić werbenę patagońską
Teraz mgły zasnuły wszystko i zrobiło się zimno
Misiu, bo koty to bardzo wdzięczne modele zrób zdjęcie bo kota to w Twoich wątkach chyba jeszcze nie było
Po to jest FO, żeby odkrywać coraz to nowe rośliny
Oczywiście Monisia jest Twoja
Marysiu koty w domu towarzyszą mi cały dzień i lubię je obserwować
Kalina to młody jeszcze krzew, ale myślę że kiedyś pokaże na co ją stać
Dobrego dnia
Jagódko nie rozwodzę się o różach bo nie potrafię, wolę je obserwować
Miałam zapytać ....ale już nie będzie kapusty
Do widzenia
Dorotko małop. a ja trochę nadwyrężyłam swoje siły, ale jutro chyba już nie będzie ładnie. Najważniejsze, że wszystko przesadzone i posadzone
Za to dom domaga się sprzątania
Dorotko od Wawy będzie i o kotach i o różach i o innych roślinach, a może i o kiszeniu kapusty
Już nie wiosennie, teraz za oknem prawdziwy listopad
Agnieszko no to się wyjaśniło z chryzantemami, ma być ta od Irminki?
Ten fiolecik to ślaz mauretyński i to nie jest roślina jednoroczna, przynajmniej u mnie w ubiegłym roku rozeta a w tym kwitnie. Więc albo dwuletnia albo trwała. Mam nasionka
Bogusiu posadziłam takie odmiany polecone przez forumowego Kapitana. Deserowe, odporne i wczesne:
Iliczewskij Rannij
Groczanka
V 68021
Seneca
Nowyj Podarok Zaporoża
Zodiak
W żadnym przepisie na kiszenie kapusty nie miałam cukru

[TerDob]

Marysiu Maciek i Monika -śliczne w sam raz na zimowe wieczory do przytulania
Mam pytanie do Ciebie czytam że się bardzo dzisiaj napracowałaś , czy okrywałaś już Hortensje ogrodowe ??? czy jeszcze czekać ??
I jeszcze jedno - czy nie za późno zamawiać winorośl teraz czy już poczekać do wiosny , coś zaspałam
Zdrówka życzę a miałaś się nie przemęczać

[Maska]

Tereniu czego to ludzie nie obiecują
A tak na poważnie to ja zamówiłam we wrześniu winorośl, a dostawca tak przysyła, M też sobie zamawiał do swojej winnicy i parę dni wcześniej jemu przysłali, więc nie jest za późno
Wsadzałam 6 sztuk, ale wiesz tu było za blisko tu było nie tak i musiałam jeszcze parę krzewów przesunąć. Przy okazji coś przycięłam i zrobiło się dużo pracy. Hortensji jeszcze nie okrywam, bo dla ogrodówek najgorszy jest przymrozek wiosenny więc teraz jest czas. To samo z różami jeszcze nie robię kopczyków, bo widzę że krety szaleją a z nimi pewnie i nornice czekam na mróz
Dzięki za życzonka

[slila1]

Monisia i Maciuś to prawdziwe domowe koty, mają taką czyściutką i lśniącą sierść.
U mnie dzisiaj pogoda dopisała, poranek był mglisty, ale potem już przez cały czas świeciło słońce. Posadziłam m.in. 2 krzewuszki i lilaka.
Z okrywaniem też czekam na przyjście mrozów.

[adamiec]

Ja też dzisiaj dałam czadu przekopałam pół warzywnika, hortensje w donicach wkopałam do ziemi i obsypałam róże.Powoli zbliżam się do końca prac jesiennych.
Mam nadzieje że w sobotę będzie wszystko gotowe.

[Maska]

Lidziu koty siedzą w domu ze względu na Lolę, ale nie wiem co groźniejsze czy Lola czy droga po której czasem gnają samochody. U mnie akurat było odwrotnie rano słoneczko, a po 14 mgła i wilgoć. Ciekawa jestem jakie krzewuszki i jaki lilak
Irenko to chcesz w przyszłym tygodniu odtrąbić koniec jesieni ja z obsypywaniem czekam na mróz, a tego na razie w prognozach nie widać, bo -2 -3 to nie mróz . Ja mam jeszcze skrzynie warzywne przekopać ale to niewielka praca, zresztą tam się wysiała rokietta jak zielony nawóz

[anym]

Marysiu witaj
Kociarą jestem niepoprawną dlatego obrazki z ich widokiem oglądam z przyjemnością. Monika taka piękna, puszysta i czysta
Moja biała księżniczka wciąż w trasie, zdarzyło się nawet kilka razy, że przyszła za mną na cmentarz (mam niedaleko) przycupnęła na pomniku teściowej i czekała aż wysprzątam. Po przyjściu z wędrówek okupuje kaloryfer w kuchni i można sobie łatwo wyobrazić jak wygląda ściana i kaloryfer po jej leżakowaniu ale i tak ją kocham
Pozdrowionka wysyłam, bużka

[Maska]

Aniu wiem coś o porządkach, które robią koty. Monika to śmieciara, ledwo wpadnie szuka papierków w koszu koło kominka i szaleje z nimi oczywiście co chwilę z innym. Maciek uwielbia drapać ale nie drapak , o nie ale kochamy nasze zwierzęta. Tak ładnie piszesz o swojej białej księżniczce Ucałowania przesyłam

[iwona0042]

Dziewczyny, tak fajnie piszecie o swoich kociakach, ja o swoim Stasiu tez mogę tak , on jest na prawdę niezwykły i najukochańszy

[Maska]

Iwonko tylko dawno swojego Stasia nie pokazywałaś

[bwoj54]

Marysiu!dzięki za podanie odmian winorośli- zamówię w przyszlym roku. Jeśli chodzi o cukier dodawany do kiszonej kapusty. Przez wiele lat kiszenia - nie dodawałam. Mąż przywiózł ukiszoną kapustę od właściciela sklepu warzywnego z podaną recepturą. Kapusta pychotka! Dodałam też ja trochę cukru,choć moja do tej pory też była super !
U mnie dzisiaj wietrznie, pochmurnie , jednym slowem
Pozdrawiam serdecznie

[iwona0042]

Marysiu, Stasiu ostatnio o 4 rano robi nam pobudkę i na dwór woła, przychodzi do domu w południe, gdzie bywa nie mówi, ale podejrzewam, że pannę jakąś ma, jak przyjdzie to zakopuje się w koc i nie ma go do 4 rano znowu, a niech go ktoś przypadkiem szturchnie albo obudzi, to krzyku narobi zawsze, uśmiejemy się nie raz jak Sonia chce pod jego koc się wgramolić, och jak wtedy krzyczy Te nasze zwierzaki, tyle radości nam dają