Kapusta ozdobna (Brassica oleracea) w ogrodzie

[guru302]

Aniu , masz czym oko cieszyć . Masz piękne kolory kapustek .

[Desire85]

Jeju piękne te Wasze kapustki
Moje chuchane, dmuchane ale niestety nie było mnie przez 2 tyg i robale miały prawdziwą ucztę. Widząc takie pokiereszowane kapusty człowiek się zniechęca, obiecałam sobie że już ich nie posadzę, ale oglądając zdjęcia zmieniłam zdanie.

[Mariola54]

Moją kapuchą poczęstowały się liszki

[guru302]

Zdecydowałam się na uprawę tych pięknych roślinek i niedługo zacznę rozglądać się za nasionami

[klon]

Moją w tym roku pożarły ślimaki bez domków

[Mariola54]

Moja z nielicznie ocalałych

[guru302]

Po obejrzeniu zdjęć coraz bardziej mam ochotę żeby kupić nasiona wszystkich odmian .

[Mariola54]

Tylko żeby jeszcze te gąsienice ich tak nie zżerały

[guru302]

A nie ma na gąsiennice jakiegoś środka do tępienia ?

[Mariola54]

Pewnie jest,
ale ja nie używam chemii .

[minia821]

Moje zjadły gąsienice, pewnie jakiegoś bielinka czy innego motyla.
Ale nie poddam się, za rok znów wysieję, bo bardzo mi się podobają te kapustki.

[guru302]

Ja też zaryzykuję a co tam . . może się jakaś uchowa przed tymi żarłokami ? Naprawdę są piękne

[tara]

Mnie się udało jednego roku zachwycać się w moim ogrodzie kapusta ale niestety teraz mi się nie udaje ślimaki są szybsze a mówią, że takie ślamazarne w tym roku nasionka pewnie nawet zżarły

[Kaja]

A u mnie kapusta ozdobna zakwitła. Nie mogę pokazać przyjemnych żółtych kwiatów,ponieważ nie działa Fotosik.
Miałam ją na balkonie w skrzynce-4 szt,ale tydzień temu musiałam wszystko z niego sprzątnąć bo spółdzielnia postanowiła skuć posadzkę.
Pelargonie poszły do śmietnika,a kapusta do mieszkania.Już po trzech dniach przebywania w cieple na jednej z nich wyrósł pęd z kwiatkami. Nasion raczej nie będzie, bo myślę że w końcu oddadzą mi balkon w użytkowanie.
Mam także nadzieję,że inne nie zakwitną i będą zdobiły balkon do wiosny.

[Amanita]

Ja też miałam raz kilka sztuk kapusty ozdobnej, a że działkę mam daleko, to nie zdążyłam się nacieszyć ich urokiem, bo jakieś dziabągi mi je zjadły