
Moje kolorowe Bąbelki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Również gratuluję pędzika! 

- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Mój miltoniopsis też nie przeżył przeprowadzki,więc obie mamy swoje na sumieniu



Re: Moje kolorowe Bąbelki
Będę rozpaczać nad moim, bo strasznie mi się podobał 

- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ja nawet nie wiem jak mój kwitł,bo kupiony z przeceny 

Re: Moje kolorowe Bąbelki
To całkiem szkoda, wg mnie wszystkie miltoniopsisy są prześliczne 

- valdessa_kane
- 500p
- Posty: 547
- Od: 21 cze 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ełk
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Zaczarował mnie ten wielkolud!Meiss pisze:Małe porównanko wielkości kwiatków. Fiolecik to taka bardziej multiflorka jeśli chodzi o wielkość kwiatka (bo na razie ilością nie grzeszy).

Re: Moje kolorowe Bąbelki
Moi delikwenci przestawieni na szafeczkę, można zaczynać sezon grzewczy
Strasznie pusto mi w oknie teraz jest, aż dziwnie.

Mam nadzieję, że troszkę mniej światła im nie będzie jakoś szczególnie przeszkadzać...

Strasznie pusto mi w oknie teraz jest, aż dziwnie.

Mam nadzieję, że troszkę mniej światła im nie będzie jakoś szczególnie przeszkadzać...
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Dziękujęv
Mało ich, ale jestem zadowolona z tego jak rosną.

Mało ich, ale jestem zadowolona z tego jak rosną.
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Pięknie pięknie
U mnie zimą ciężko będzie ale damy radę.
Ty nic nie kupiłaś i ja też nic. W tym przędziorki, ten zalany, ten drogi, ten biały

U mnie zimą ciężko będzie ale damy radę.
Ty nic nie kupiłaś i ja też nic. W tym przędziorki, ten zalany, ten drogi, ten biały

- anetka12
- 100p
- Posty: 135
- Od: 4 kwie 2013, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Nie muszą stać na parapecie, w takiej grupce jeszcze lepiej się prezentują 

of course you should be afraid of the dark, you know what's out there...
moje storczyki
pozdrawiam, Aneta
moje storczyki
pozdrawiam, Aneta
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Też mi się podobają skupiska storczykowe 

- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Hej hej
Pędziki rosną jak na drożdżach
Rozpoczęcie sezonu grzewczego nie jest zbyt łaskawe dla kwitnących storczyków, u mnie multiflorka zrzuciła wszystkie najstarsze kwiatki, które trzymały się kupę miesięcy, cieplejsze powietrze od kaloryfera i miejscówka mniej naświetlona zrobiły swoje.
Na Homerun zaczął zasychać najmłodszy kwiatek, niedawno kolejny.
No ale co ja gadam bez zdjęć
Multiflorka ma trzy kwiatuchy tylko i troszkę pączków. Najstarszy z tej trójki kwiatek też zaczyna się marszczyć.

Zmutowany pączek na Homerun pokazuje wszystkim jęzora

Pękający pączuszek, ale on jest zielony, haha

Jasno-różowa mini. Myślałam, że pędzik grzecznie będzie rósł korzystając z podpórki ze starego pędu, nic z tych rzeczy! Teraz mam takiego koślawca trochę, ale wybaczam. Interesujące jest to, że ledwie sam pęd rośnie, a już odgałęzienie puszcza, a te oczka ponad drucikiem zielonym mają w środku już zawiązki pączków, więc pędzik będzie dość niski :o

Jasno-żółta mini. Te pędy też staram się przywołać do porządku, na razie nie mogę sobie pozwolić na puszczanie ich samopas, a czasami bardzo mi się to podoba. Jak będę miała półkę dla nich to niech rosną jak chcą. A ile korzeni ta mini ma, normalnie ośmiornica z niej, haha

Nie pokazuję pędu multiflorki, bo w sumie rośnie tylko w górę i jako jedyny daje się ładnie prowadzić
, a pęd na zebrze też będzie trochę krzywy, no i rośnie dość wolno.
Nie chciało mi się robić zdjęć listeczków i korzonków, ale każdy storczyk wypuszcza kilka nowych, oraz przedłuża stare (rekordzista to homerun, przedłuża większość korzonków w doniczce). Homerun robi też coś, czego nie lubię - ledwie zaczął mu rosnąć listek, a zaczyna wypuszczać kolejny
jego ogromniaste liściory będą zaburzone przez takiego jednego kurdupla...

Pędziki rosną jak na drożdżach

Rozpoczęcie sezonu grzewczego nie jest zbyt łaskawe dla kwitnących storczyków, u mnie multiflorka zrzuciła wszystkie najstarsze kwiatki, które trzymały się kupę miesięcy, cieplejsze powietrze od kaloryfera i miejscówka mniej naświetlona zrobiły swoje.
Na Homerun zaczął zasychać najmłodszy kwiatek, niedawno kolejny.
No ale co ja gadam bez zdjęć

Multiflorka ma trzy kwiatuchy tylko i troszkę pączków. Najstarszy z tej trójki kwiatek też zaczyna się marszczyć.

Zmutowany pączek na Homerun pokazuje wszystkim jęzora


Pękający pączuszek, ale on jest zielony, haha

Jasno-różowa mini. Myślałam, że pędzik grzecznie będzie rósł korzystając z podpórki ze starego pędu, nic z tych rzeczy! Teraz mam takiego koślawca trochę, ale wybaczam. Interesujące jest to, że ledwie sam pęd rośnie, a już odgałęzienie puszcza, a te oczka ponad drucikiem zielonym mają w środku już zawiązki pączków, więc pędzik będzie dość niski :o

Jasno-żółta mini. Te pędy też staram się przywołać do porządku, na razie nie mogę sobie pozwolić na puszczanie ich samopas, a czasami bardzo mi się to podoba. Jak będę miała półkę dla nich to niech rosną jak chcą. A ile korzeni ta mini ma, normalnie ośmiornica z niej, haha

Nie pokazuję pędu multiflorki, bo w sumie rośnie tylko w górę i jako jedyny daje się ładnie prowadzić

Nie chciało mi się robić zdjęć listeczków i korzonków, ale każdy storczyk wypuszcza kilka nowych, oraz przedłuża stare (rekordzista to homerun, przedłuża większość korzonków w doniczce). Homerun robi też coś, czego nie lubię - ledwie zaczął mu rosnąć listek, a zaczyna wypuszczać kolejny
