Great North
Róże u Doroty
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Róże u Doroty
"Zdechlaczek" ma cudny kwiat. Takim ślicznotom można dawać drugą, trzecią... piętnastą szansę
.
Great North
Great North
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże u Doroty
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty
Cudny Abrahamek, a czemu mój nie chce tak kwitnąć
.Teraz dostał drugie ulistnienie i pokazuje pąki .Fakt ,ze jest dopiero od ubiegłej wiosny, a już widzę ,że wigorny .Wiosną znów przytnę go nisko niech wzmacnia pędy
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty
Witaj. Masz piękny różany ogród. Zaznaczam sobie po przewertowaniu pierwszych 10 stron i lecę oglądać dalej.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Róże u Doroty
Ale się naszukałam tej Guernsey
Jest niesamowita! Piszesz, że była zdechlaczkiem - przypomnisz, co się z nią działo? Miałaś słabszą sadzonkę? Narobiłaś mi smaka na nią... Na zdjęciach we Flo.. jest zupełnie inna, choć przyznam, że Twoja podoba mi się o wiele bardziej. Masz jakieś jej fotki z wcześniejszego kwitnienia?

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty
I mnie wpadła w oko Guernsey
Jest niesamowita i twoja wcale nie wygląda na zdechlaczka.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Witajcie
Mati zgadzam się z Tobą
Aniu Annes 77
U mnie ten większy Leoś ostatnio też złapał trochę plamek na dole, ale i tak go
za to niesamowite kwitnienie i długie trzymanie kwiatów.
Ja tak ratowałam już kilka róż... z dobrym skutkiem...poza Blue for You, tej mi się nie udało niestety uratować
Aniu ASK_anulla też mi się podoba kwiat Guernsey
chociaż krzaczek jest jaszcze malutki.
Agnieszko nie ma za co
Dorotko
Jadziu właśnie dlatego go
za te cudne kwiaty i za to obfite kwitnienie. Już się nie mogę doczekać kolejnych kwiatów, a pączków ma
żeby tylko pogoda pozwoliła mu rozkwitnąć.
Aniu aneczka 1979
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam jak najczęściej.
Wpadnę do Ciebie z rewizytą
Milenko kupiłam ją na wyprzedaży w OBI za kilka zł. Była zasuszona i lekko podmarznięta...nie rokowała za dobrze, ale Asahi do korzeni i listeczków plus nowa ziemia do donicy i ruszyła dosyć szybko. W ten sposób kupiłam na tej wyprzedaży jeszcze kilka takich " zdechlaczków " i poza Blue for You wszystkie mają się dobrze
Nawet Jalitah, która stała w miejscu bardzo długo... ruszyła i mam nadzieję, że zdąży pokazać kwiat...bo pąk jest, ale jeszcze mały. Wszystko zależy od pogody 
Wcześniejsze zdjęcie Guernsey...początek sierpnia

koniec sierpnia

Aniu sweety ona jest ładniutka i długo trzyma kwiat...kilka dni. I już nie jest " zdechlaczkiem "
ma kilka pączków i jeszcze będzie cieszyć oko.
Czas powrócić do mojego skromnego podsumowania tego sezonu. Jesień już zagościła w naszych ogrodach, a ja jestem dopiero przy literze G...jak tak się będę grzebała to zastanie nas wiosna
Gartentraume moja jeszcze młodziutka, ale kwiaty pachną po prostu cudnie. Ze względu na dość wiotkie łodyżki... zwisały i trzeba je było podwiązywać. Nie kwitła jakoś obficie, ale jest zdrowa i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pokaże całą swoją urodę

Gebruder Grimm to róża, którą mogę każdemu polecić z czystym sumieniem. Jest nie tylko zdrowiutka, ale też bardzo obficie kwitnie, dobrze utrzymuje kwiaty na łodyżce. Kwitnie całymi pękami, kwiaty zmieniają swoją barwę z każdym dniem...od żółtopomarańczowych po różowe pod koniec. Na dodatek pachnie...trudno znaleźć jej słabe strony. Radzi sobie i ze słońcem i z deszczem też całkiem nieźle.








To jest oczywiście Gartentraume...przedtem wstawiłam za duże ' kobyły ' i musiałam je zmniejszyć


Mati zgadzam się z Tobą
Aniu Annes 77
U mnie ten większy Leoś ostatnio też złapał trochę plamek na dole, ale i tak go
Ja tak ratowałam już kilka róż... z dobrym skutkiem...poza Blue for You, tej mi się nie udało niestety uratować
Aniu ASK_anulla też mi się podoba kwiat Guernsey
Agnieszko nie ma za co
Dorotko
Jadziu właśnie dlatego go
Aniu aneczka 1979
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam jak najczęściej.
Wpadnę do Ciebie z rewizytą
Milenko kupiłam ją na wyprzedaży w OBI za kilka zł. Była zasuszona i lekko podmarznięta...nie rokowała za dobrze, ale Asahi do korzeni i listeczków plus nowa ziemia do donicy i ruszyła dosyć szybko. W ten sposób kupiłam na tej wyprzedaży jeszcze kilka takich " zdechlaczków " i poza Blue for You wszystkie mają się dobrze
Wcześniejsze zdjęcie Guernsey...początek sierpnia

koniec sierpnia

Aniu sweety ona jest ładniutka i długo trzyma kwiat...kilka dni. I już nie jest " zdechlaczkiem "
Czas powrócić do mojego skromnego podsumowania tego sezonu. Jesień już zagościła w naszych ogrodach, a ja jestem dopiero przy literze G...jak tak się będę grzebała to zastanie nas wiosna
Gartentraume moja jeszcze młodziutka, ale kwiaty pachną po prostu cudnie. Ze względu na dość wiotkie łodyżki... zwisały i trzeba je było podwiązywać. Nie kwitła jakoś obficie, ale jest zdrowa i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pokaże całą swoją urodę

Gebruder Grimm to róża, którą mogę każdemu polecić z czystym sumieniem. Jest nie tylko zdrowiutka, ale też bardzo obficie kwitnie, dobrze utrzymuje kwiaty na łodyżce. Kwitnie całymi pękami, kwiaty zmieniają swoją barwę z każdym dniem...od żółtopomarańczowych po różowe pod koniec. Na dodatek pachnie...trudno znaleźć jej słabe strony. Radzi sobie i ze słońcem i z deszczem też całkiem nieźle.








To jest oczywiście Gartentraume...przedtem wstawiłam za duże ' kobyły ' i musiałam je zmniejszyć


- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Gardentraume pachnie mocno ? a czym
?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati nie jestem specem od zapachu
...po prostu mocno pachnie i już
Może któraś z dziewczyn będzie umiała określić jej nutę.
Gefylt róża parkowa. Zdrowa dość silnie rośnie...u mnie to jej drugi sezon. Mocno kolczasta, zdrowa... kwitła nieprzerwanie do sierpnia. Kwiaty bez zapachu, dość długo się utrzymują, kwitną po kilka na pędzie. Teraz już nie przyrasta, szykuje się do snu.




Tutaj na rabacie za Friendship

Ghita Renaissance kolejna z renesansowych. Zdrowa, ładnie pachnąca, chociaż nie zachwyciła mnie ilością kwiatów...może jeszcze za młoda. Kwiaty dobrze utrzymuje na łodydze. U renesansowych lubię to, że tworzą bardzo zgrabne krzaczki, dość smukłe...nie rozwalają się za szeroko...ma to swoje dobre strony jeśli miejsca nie jest zbyt dużo.



Jutro dalszy ciąg litery G
Może któraś z dziewczyn będzie umiała określić jej nutę.
Gefylt róża parkowa. Zdrowa dość silnie rośnie...u mnie to jej drugi sezon. Mocno kolczasta, zdrowa... kwitła nieprzerwanie do sierpnia. Kwiaty bez zapachu, dość długo się utrzymują, kwitną po kilka na pędzie. Teraz już nie przyrasta, szykuje się do snu.




Tutaj na rabacie za Friendship

Ghita Renaissance kolejna z renesansowych. Zdrowa, ładnie pachnąca, chociaż nie zachwyciła mnie ilością kwiatów...może jeszcze za młoda. Kwiaty dobrze utrzymuje na łodydze. U renesansowych lubię to, że tworzą bardzo zgrabne krzaczki, dość smukłe...nie rozwalają się za szeroko...ma to swoje dobre strony jeśli miejsca nie jest zbyt dużo.



Jutro dalszy ciąg litery G
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Ja może nie mam żadnych renenansowych i historycznych , ale historyczne to prawdziwe dzieła sztuki
, renenansowe to takie sobie ... wszystkie które widziałem to w różu 
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże u Doroty
Dorotko
oj kusisz kochana kusisz tymi różycami 
Gartentraume jest prześliczna
wpiszę ją na listę chciejstw, ale to dopiero na kolejny rok, teraz już zakupy zakończone
I tak przybędzie mi 12 nowych róż, ile to pracy z dołkami do wykopania
Podziwiam zdrowotność Twoich różyczek, zbudowały ładne i zdrowe krzaczki
Gartentraume jest prześliczna
Podziwiam zdrowotność Twoich różyczek, zbudowały ładne i zdrowe krzaczki
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże u Doroty
Abrahamka piękna podobna trochę do Chipka
A jaka łada ta Gebruder Grimm , ale już zamówiłam Emilien Guillot - to już pomarańczek wystarczy.Aleksandra mi zidentyfikowałaś jeszcze mam.
A Leonardo śliczna
A jaka łada ta Gebruder Grimm , ale już zamówiłam Emilien Guillot - to już pomarańczek wystarczy.Aleksandra mi zidentyfikowałaś jeszcze mam.
A Leonardo śliczna
Re: Róże u Doroty
Witaj Dorotko.Przyszłam zobaczyć twoje rożyczki.Dech mi zapiera takie są piękne.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty
Queen Elizabeth to niesamowita odmiana, to pierwsza sadzona przeze mnie w życiu róża, swoją mam od chyba 10 lat i przez ten czas nie zawiodła mnie. Jak zacznie kwitnąć wczesnym latem, to kończy z nastaniem zimy. Jesienią potrafi być obsypana wprost kwiatami. Ale moja mączniaka jeszcze nigdy nie złapała, jedynie czarną plamistość. Czy Twoja też tak bogato kwitnie cały sezon?
A powiedz mi Dorotko jedną rzecz, bo już się pogubiłam, czy posiadasz Charles`a Austina? Pytam, bo często spotykałam się z opiniami, że Abraham Darby ma podobne wymagania do wspominanej odmiany, że bywa nawet trudniejszy. Ale jak patrzę na Twojego Abrahama i obfite kwitnienie, to stwierdzam, że jest odwrotnie...
A powiedz mi Dorotko jedną rzecz, bo już się pogubiłam, czy posiadasz Charles`a Austina? Pytam, bo często spotykałam się z opiniami, że Abraham Darby ma podobne wymagania do wspominanej odmiany, że bywa nawet trudniejszy. Ale jak patrzę na Twojego Abrahama i obfite kwitnienie, to stwierdzam, że jest odwrotnie...
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie


