Ogród różany nad stawem

[Georginia]

Ewa dla nas lepiej jak mamy wybór szkółek i oczywiście cen.Przy zakupie większej ilości to już tworzy jakąś sumę.Ale jeśli bardzo chcemy mieć jakąś różę, wtedy cena już nie gra takiej roli.

Geniu, Daysy może to jest wynikiem tych nietypowych zim u nas.Pierwszy rok ,okryłam włókniną i nieźle przezimowały.Potem gdy mają już duże pędy ,jest trochę trudniej.Ubiegła zima przemroziła nie tylko Edenki .To jest piękna róża i może wystarczy znaleźć dla niej bardziej zaciszne miejsce.Nie trzeba z niej rezygnować, a może z wiekiem nabierze większej odporności.

[Ebabka]

Dziękuję Alu, no cóż, nie mogłam się oprzeć pokusie z tą Eden. W teorii o różach jestem niezła, ale na widok takich ślicznotek często dostaję małpiego rozumu
Gienia

[daysy]

Gieniu to zupełnie jak ja

[Georginia]

No i dobrze, w tym roku nawet Mary Rose mi przymarzła.I nie robię z tego problemu.
Jesienią spróbuję te długie pędy Edenki przygiąć i zabezpieczyć.W tym roku zimowały tylko pod kopczykami,to i tak nieźle wypadły.Geniu myślę że jak zrobisz dobry kopczyk i okryjesz matą to będzie dobrze.

[Ebabka]

Swojej nie będę przyginać bo chyba pędy ma kruche, jeden sam się wyłamał Usypię kopiec, później zrobię zwykłego chochoła z maty trzcinowej z włókniną w środku i może przeżyje. Czytałam, że róże, które mają być przyginane już teraz trzeba uwolnić z podpór, żeby same się odkształcały, a później lepiej się ułożyły pod przykryciem. Niby ma sens, ale chyba bardziej dotyczy wiotkołodygowych
Gienia

[Georginia]

Geniu to ma sens, bo pod ciężarem pęd sam się ułoży i potem wystarczy tylko go mocniej przygiąć.Ale to nie tylko dotyczy róż o wiotkich pędach.Bo z tymi to najmniejszy problem,można sobie z nimi poradzić.Ja nie zdejmuję z podpór bo chyba nie ma sensu się z nimi barować.Niektóre są tak kolczaste że mam problem z podwiązaniem /Himmelssturmer/ kolczasta okropnie.
Edenki w tym roku nie miały nawet podpór i nie są takie kolczaste.
Pod takim okryciem jak planujesz to na pewno dobrze przezimują.

[Margo2]

Alu, Twój Eden przypomina mi Pashminę. Raczej to nie Eden
Bardzo dziękuję za Falstafa, ale już za późno. Zamówiłam
No chyba, że uda się go zamienić na Szekspira
Co myślisz o tej róży?

[Georginia]

Gosiu Szekspir trochę niższy i nie daje takich wysokich pędów w drugiej połowie lata.Ale za to często łapie plamistość.Mam dwa,po tej zimie gdy zmarzły róże one też dostały w kość.Ale odbiły i na razie odbudowują swoje korony.
Falstaf ma większe i ciemniejsze kwiaty,bardziej upakowane.
Pashmine też mam, jest podobna,ale to niska róża o zupełnie innym pokroju.

Pashmina

[mati1999]

Obserwuję twój wątek i jestem zachwycony nie tylko ilością krzewów róź ale ich wielkością cudnie ci kwitną i się też od ciebie uczę bo masz naprawdę sporą wiedzę

[Georginia]

Witaj Mateusz To bardzo miło że zaglądasz do mnie.Super że młody człowiek ma takie zainteresowania.To budujące.Zapraszam .

[Georginia]

Sunny Sky



Crocus Rose





Geisha





Golden Celebration



Cezar





Stad Rom





Scepter d'Isle



Munsted Wood





Ladreborg Castle



Newada i M Hilling /sporo długich pędów.Wiosną będą przygięte do ziemi.







Dzisiejsza praca....



Jutro na tapecie ta część.

[sawka]

Ale śliczna Stadt Rom .
Napisz proszę o niej coś więcej bo właśnie jest na mojej liście zakupowej. Przede wszystkim jak wysoko u Ciebie wyrosła i czy jest zdrowa.

[Georginia]

Stad Romy to róże bezobsługowe /ADR /Kwitną z maleńką przerwą ,jeśli nie liczymy pojedynczych gałązek.Tak wygląda ich drugie kwitnienie.Mogą wypuszczać długie pędy ,które się pokładają.Ale to częściej przy pierwszym kwitnieniu.Całkowicie zdrowe,gdy robię oprysk ,te róże po prostu pomijam.Nawet nie atakują je szkodniki,zero mszyc,podgryzania kwiatów czy liści przez inne szkodniki.Można powiedzieć róża idealna.
Wysokość obecnie ok.60 - 70 cm.

[ewazawady]

Scepter czarujący. Tak jak Ty Stad Romy, tak ja właśnie jego pomijam przy opryskach (chyba, że się rozpędzę), bo nigdy się z nim nic nie dzieje. A jak sprawuje się u Ciebie ?

[dwostr]

Alu,Twoje Stadt Roomy mają więcej słoneczka niż moje ,bo tak ładnie już zakwitły ,moje dopiero w pąkach .Jak cięłaś je po pierwszym kwitnieniu?
Crocus rose ciągle mnie zachwyca szkoda tylko,że moim ciągle dokucza mączniak.tej jesieni planuję im przeprowadzę w bardziej przewiewne miejsce,może to im pomoże?