A czy nie można poczekać i przesadzić róże wtedy gdy skończy wegetację.Czyli przynajmniej po 20 października.Tylko zrobiłeś to gdy róża jeszcze rośnie.Nawet jej nie przygotowałeś.Trzeba było obciąć pędy na krótko i oberwać wszystkie liści.No i kto codziennie podlewa róże,po posadzeniu wystarczy raz a porządnie.
Nie wiem jaka ona jest wysoka,bo na zdjęciach nie bardzo widać.Przytnij jej pędy na jakieś 15 cm od ziemi i oberwij liście.I już nie podlewaj ,możesz wzruszyć pod nią ziemię żeby szybciej przeschło.Przy przesadzaniu zawsze uszkadzamy korzenie i niszczymy włośniki przez które roślina pobiera wodę.Dlatego musimy zredukować część nadziemną rośliny żeby zrównoważyć z korzeniem.
Mam nadzieję że posadziłaś ją prawidłowo,czyli miejsce szczepienia musi znaleźć się ok. 5 cm pod ziemią,korzenie ładnie rozłożone na dnie dołka skierowane do dołu i nie pozawijane.Jak są za długie to można przyciąć.
Jak coś zrobiłeś nie prawidłowo to można jeszcze ją wykopać i poprawić.Jeśli faktycznie posadzona tylko kilka dni temu.
Chciałabym poradzić się co do Gefylt mojej 5/6 letniej róży która wygląda tak praktycznie każdej wiosny
startuje zdrowymi listkami
wiąże sporo pąków
Kwitnie tylko raz i zawsze potem gubi wszystkie liście a pędy brązowieją i zamierają (dzieje się to bardzo szybko po kwitnieniu) i odbija znowu wiosną od ziemi. Na zdjęciu widać brązowiejący pęd... Próbować przesadzić? Jak jej pomóc?
Nie zawsze ale pryskam . Młode pędy rosną słabo ( cały krzew nie zagęszcza się z roku na rok a raczej ciągle jest podobnych rozmiarów) ale zawiązuje pąki i kwitnie w czerwcu. A nawet późnym latem, kiedy wydaje się, że pędy zamarły to wypuści jakiegoś młodego badylka (z ładnymi chociaż bladziutkimi listeczkami) z podstawy krzewu. Może jej przeszkadzać, że rośnie przy słupku-jakieś substancje z fundamentu lub cegieł mogą blokować jej rozwój ? Czy nie jest za stara aby spróbować zmienić jej miejscówkę?
Witam,
na jednej z moich róż angielskich w środku lata na kwiatach pojawiła się szara pleśń, tak mi się wydaje że to było to, gdyż kwiaty po prostu uschły .... na liściach pojawiły się żółte przebarwienia. Dodam że na pewno nie były przelane wodą sucho też nie miały - tak w normie,
usunęłam wówczas porażone kwiaty, do jesieni już nie kwitła, proszę o radę co zrobić teraz zanim róże wypuszczą liście, abym nie miała powtórki z zeszłego roku.