Chipek szykuje się do ponownego kwitnienia. Artemis wciąż kwitnie,to super różyczka
Róże u Doroty
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty
Dorotko Novalis u mnie ma również pąki i lada chwila zakwitnie:)
Chipek szykuje się do ponownego kwitnienia. Artemis wciąż kwitnie,to super różyczka
Chipek szykuje się do ponownego kwitnienia. Artemis wciąż kwitnie,to super różyczka
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże u Doroty
Dorotko dziękuję
Piękne różyczki u Ciebie (jak zwykle) a dalie w bardzo ładnym kolorze!
Floksy lubię, ale wkurza mnie na nich mączniak - na nich i na astrach - marcinkach, muszę chyba w przyszłym roku profilaktycznie pryskać
Wiem coś o tym "rozkładaniu się kosztów na więcej sztuk w zamówieniu", zwykle kończy się to tym, że nakupuję a później nie wiem, gdzie posadzić
Ot, taka choroba
Artemis (i jeszcze ze 3 inne różyce) zmieszczą mi się na rabacie przed domem
Piękne różyczki u Ciebie (jak zwykle) a dalie w bardzo ładnym kolorze!
Floksy lubię, ale wkurza mnie na nich mączniak - na nich i na astrach - marcinkach, muszę chyba w przyszłym roku profilaktycznie pryskać
Wiem coś o tym "rozkładaniu się kosztów na więcej sztuk w zamówieniu", zwykle kończy się to tym, że nakupuję a później nie wiem, gdzie posadzić
Artemis (i jeszcze ze 3 inne różyce) zmieszczą mi się na rabacie przed domem
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- monimg
- 500p

- Posty: 565
- Od: 13 lut 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne
Re: Róże u Doroty
Niesamowicie dużo u Ciebie różności. Jak nie ta, to inna kwitnie. Bardzo mi się podoba Balerinka z floxem. Jeszcze ładniutkie zdjęcie dałaś Robin Hooda
a Chippkowi trzeba dać chyba trochę czasu. Ja ją doceniam właśnie za to, że ma bardzo foremny krzaczek. Kwiatków nie więcej niż 3 na pędzie (nie na wszystkich), ale to jedna z faworytek.
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże u Doroty
U mnie Ascot również zdrowa.
Pierwsze kwitnienie miała bardzo późno a do drugiego nawet się jeszcze nie zebrała.
Ale kwiaty ma piękne. Myślę że jest to róża która potrzebuje kilku dobrych sezonów by się rozkręcić. Mam ją trzeci sezon i z roku na rok jest lepiej.
Pierwsze kwitnienie miała bardzo późno a do drugiego nawet się jeszcze nie zebrała.
Ale kwiaty ma piękne. Myślę że jest to róża która potrzebuje kilku dobrych sezonów by się rozkręcić. Mam ją trzeci sezon i z roku na rok jest lepiej.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty
Witaj Dorotko, pozdrawiam już z domu.
Zaczęłam na nowo przymierzać się do zakupów.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Aniu - anabuko1
A gdzie jedziesz po Leonardo? Jakaś szkółka jest niedaleko od Ciebie?
A Artemis naprawdę polecam
i jest zdrowiutka.
Aniu - Annes 77 mój donicowy Novalis kwitnie bez przerwy od czerwca
Raz w dolnej części, raz w górnej. Teraz kwitnie w dolnej, ale już powypuszczał nowe przyrosty z pączkami na samej górze. Ta róża jest niezmordowana.
A Artemis jest
za całokształt.
Jolu dalie to po różach moje ulubione kwiaty. Są zupełnie nie kłopotliwe i kwitną całe lato aż do pierwszych przymrozków. Tylko, że trzeba je wykopywać na zimę i to jest trochę pracochłonne... ale przy różach jesienią też jest co robić
U Ciebie miejsca jest dużo to możesz poszaleć...najwyżej zrobisz nową rabatę jak się rozpędzisz z zakupami
, ale za to latem będziemy podziwiać pięknie kwitnące nowe nabytki. Już się nie mogę doczekać
Moniko - monimg dużo różyczek to i kwitną praktycznie przez całe lato... oczywiście nie wszystkie, ale niektóre prawie bez żadnej przerwy
Robin Hood postarał się w tym roku. Też kwitnie cały czas tyle, że już nie tak obficie jak w pierwszym rzucie.
Co do Chipka to oczywiście dam mu szansę... to młodziutka różyczka z tej wiosny. Ja po prostu myślałam, że ona tak szybko urośnie jak inne jej koleżanki. Widocznie musi mieć więcej czasu.
A zgrabna jest faktycznie.
Moniko - Soczewko moja Ascot też kwitła bardzo późno... ona tak chyba ma. Teraz raptem dwa kwiatki
Czekam jak zakwitnie ta w donicy. Dam jej czas, bo faktycznie kwiaty ma bardzo ładne.
Helenko dobrze, że już jesteś w domu
Wysłałam Ci wiadomość na pw.
To uchyl rąbka tajemnicy co zamierzasz kupić jesienią? Wybrałaś już róże na żywopłot? A może jeszcze jakieś inne pomysły wpadły Ci do głowy? Jestem bardzo ciekawa
Z podsumowaniem utknęłam... nie mam coś weny do pisania. Na razie jeszcze na bieżąco kwitnące róże.
Augusta Luise



Amber Cover

Bonita

Ostatni kwiat Comte de Chambord

Friendschip

Hortensja Monlight

Lea Renaissance...dość słabo powtarza


Cardinal Hume ...to kolejna kwitnąca bez przerwy




Great North Eastern Rose

Wrzosy

Dalia

Na koniec kwitnące Elmshorny...jestem z nich bardzo zadowolona. Kwitną obficie, same czyszczą kwiaty.


A gdzie jedziesz po Leonardo? Jakaś szkółka jest niedaleko od Ciebie?
A Artemis naprawdę polecam
Aniu - Annes 77 mój donicowy Novalis kwitnie bez przerwy od czerwca
A Artemis jest
Jolu dalie to po różach moje ulubione kwiaty. Są zupełnie nie kłopotliwe i kwitną całe lato aż do pierwszych przymrozków. Tylko, że trzeba je wykopywać na zimę i to jest trochę pracochłonne... ale przy różach jesienią też jest co robić
U Ciebie miejsca jest dużo to możesz poszaleć...najwyżej zrobisz nową rabatę jak się rozpędzisz z zakupami
Moniko - monimg dużo różyczek to i kwitną praktycznie przez całe lato... oczywiście nie wszystkie, ale niektóre prawie bez żadnej przerwy
Robin Hood postarał się w tym roku. Też kwitnie cały czas tyle, że już nie tak obficie jak w pierwszym rzucie.
Co do Chipka to oczywiście dam mu szansę... to młodziutka różyczka z tej wiosny. Ja po prostu myślałam, że ona tak szybko urośnie jak inne jej koleżanki. Widocznie musi mieć więcej czasu.
Moniko - Soczewko moja Ascot też kwitła bardzo późno... ona tak chyba ma. Teraz raptem dwa kwiatki
Helenko dobrze, że już jesteś w domu
Wysłałam Ci wiadomość na pw.
To uchyl rąbka tajemnicy co zamierzasz kupić jesienią? Wybrałaś już róże na żywopłot? A może jeszcze jakieś inne pomysły wpadły Ci do głowy? Jestem bardzo ciekawa
Z podsumowaniem utknęłam... nie mam coś weny do pisania. Na razie jeszcze na bieżąco kwitnące róże.
Augusta Luise



Amber Cover

Bonita

Ostatni kwiat Comte de Chambord

Friendschip

Hortensja Monlight

Lea Renaissance...dość słabo powtarza


Cardinal Hume ...to kolejna kwitnąca bez przerwy




Great North Eastern Rose

Wrzosy

Dalia

Na koniec kwitnące Elmshorny...jestem z nich bardzo zadowolona. Kwitną obficie, same czyszczą kwiaty.


- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Augusta podobna do Chipka
a Elmshorny zabójczo piękne

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u Doroty
Elmshorny faktycznie cudne.
U mnie Cardinal też cały czas robił pączki, ale teraz deszcze zbiły kwiaty i na razie spauzował.
U mnie Cardinal też cały czas robił pączki, ale teraz deszcze zbiły kwiaty i na razie spauzował.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty
Widzę, że wrzosy już na miejscu
Augusta Luiza pięknie kwitnie
Jak na razie jesieni u Ciebie nie widać Dorotko, róże pieknie kwitną
. Oby jak najdłużej.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati, Augusta Luise ma zupełnie inne kwiaty. Jej płatki są pofalowane a i kolorkiem znacznie się różni, inaczej się też przebarwia
Ja też podziwiam w tym roku Elmshorny
Grażynko
Twój Cardinal na pewno jeszcze będzie kwitł i cieszył tym ładnym kolorkiem
Daysy, chciałam wczoraj dokupić te różowe wrzosy, ale już nie było. W ciągu dwóch dni się rozeszły, a było ich naprawdę dużo
Pogoda jak na razie sprzyja różyczkom to może jeszcze się nacieszymy ich widokiem. Tylko straszna susza u nas i muszę podlewać
...przydałoby się trochę deszczu.
Mój Abraham Darby szykuje się do trzeciego kwitnienia, powypuszczał nowe pączusie
Tak samo Munstead Wood
.... i jak tu nie
angielek.
Wracam do podsumowania. Litera B
Ballerina mam trzy szt. i nie żałuję. To bardzo wdzięczna róża. Zaczyna kwitnąć trochę później, ale za to kwitnie przez całe lato aż do późnej jesieni. Na dodatek potem tworzy ładne czerwone owoce. Kwiatostany utrzymują się bardzo długo. Kwiaty ładniejszy kolor mają jak jest chłodniej...są bardziej różowe. W tym roku złapała trochę plamistość i mączniaka
ale tragedii nie ma.



Bernstein Rose, ta róża to wielkie rozczarowanie. Nie odpowiada mu stanowisko mocno nasłonecznione. Kwiaty osypują się w ciągu jednego dnia. Jako pierwsza złapała plamistość i walczy z nią przez cały sezon
Muszę ją przesadzić w inne miejsce. Jeśli dalej będę z niej niezadowolona to pożegna mój ogród.





Bonica, mam dwie. Jedna jest bardzo stara...ma pewnie z 10 lat. Druga młodsza. Czasami zapominam o tej starszej bo rośnie za Elmshornami, które ją zasłaniają. Starsza jest zdrowa, ładnie kwitnie, przeżyła u mnie tęgie zimy bez okrywania... kiedyś nie okrywałam swoich różyczek
Młodsza łapie trochę plamek, ale jakoś sobie z nimi radzi. Jest to róża godna polecenia nie sprawia większych problemów.



Bonita Renaissance, kupiona tej wiosny w doniczce. ładny, zgrabny krzaczek. Pierwsze kwitnienie trafiła na duże upały...kwiaty szybko omdlewały i nawet nie zdążyłam się nimi nacieszyć. Drugie kwitnienie znacznie słabsze...ale chyba wszystkie renesansowe słabo powtarzają...przynajmniej te u mnie. Za to ani jednej plamki, całkowicie zdrowa jak i pozostałe.


Na dzisiaj tyle...c.d.n
Ja też podziwiam w tym roku Elmshorny
Grażynko
Daysy, chciałam wczoraj dokupić te różowe wrzosy, ale już nie było. W ciągu dwóch dni się rozeszły, a było ich naprawdę dużo
Pogoda jak na razie sprzyja różyczkom to może jeszcze się nacieszymy ich widokiem. Tylko straszna susza u nas i muszę podlewać
Mój Abraham Darby szykuje się do trzeciego kwitnienia, powypuszczał nowe pączusie
Wracam do podsumowania. Litera B
Ballerina mam trzy szt. i nie żałuję. To bardzo wdzięczna róża. Zaczyna kwitnąć trochę później, ale za to kwitnie przez całe lato aż do późnej jesieni. Na dodatek potem tworzy ładne czerwone owoce. Kwiatostany utrzymują się bardzo długo. Kwiaty ładniejszy kolor mają jak jest chłodniej...są bardziej różowe. W tym roku złapała trochę plamistość i mączniaka



Bernstein Rose, ta róża to wielkie rozczarowanie. Nie odpowiada mu stanowisko mocno nasłonecznione. Kwiaty osypują się w ciągu jednego dnia. Jako pierwsza złapała plamistość i walczy z nią przez cały sezon





Bonica, mam dwie. Jedna jest bardzo stara...ma pewnie z 10 lat. Druga młodsza. Czasami zapominam o tej starszej bo rośnie za Elmshornami, które ją zasłaniają. Starsza jest zdrowa, ładnie kwitnie, przeżyła u mnie tęgie zimy bez okrywania... kiedyś nie okrywałam swoich różyczek



Bonita Renaissance, kupiona tej wiosny w doniczce. ładny, zgrabny krzaczek. Pierwsze kwitnienie trafiła na duże upały...kwiaty szybko omdlewały i nawet nie zdążyłam się nimi nacieszyć. Drugie kwitnienie znacznie słabsze...ale chyba wszystkie renesansowe słabo powtarzają...przynajmniej te u mnie. Za to ani jednej plamki, całkowicie zdrowa jak i pozostałe.


Na dzisiaj tyle...c.d.n
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Bernstein rose też mam i niby ma ładne kwiaty ale trzymają się góra 1-2 dni
nawet fajnie pachnie a w piątek jadę po Abrachamka

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u Doroty
Moja Ballerina też zabiera się do kwitnienia, miała krótką przerwę, ale teraz nadrabia ilością pączków.
Bonica to samo, chociaż jedna kwitnie bez przerwy a druga z przerwą ale rośnie w dużo gorszym miejscu.
Masz rację, stare róże lepiej rosną i mniej chorują, te nowe muszą przestawić się na inne dokarmianie po wypędzeniu chemią u hodowców i stąd pewno ich kłopoty w pierwszych latach po posadzeniu.
Bonica to samo, chociaż jedna kwitnie bez przerwy a druga z przerwą ale rośnie w dużo gorszym miejscu.
Masz rację, stare róże lepiej rosną i mniej chorują, te nowe muszą przestawić się na inne dokarmianie po wypędzeniu chemią u hodowców i stąd pewno ich kłopoty w pierwszych latach po posadzeniu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty
Dorotko, cieszę się bardzo, że wreszcie dotarłam do Twojego rozarium. Pokaźną i piękną kolekcję róż posiadasz. Nie wiem jak Ty mieścisz te ponad 100 krzewów
Skusiłaś mnie na Cardinal Hume, już odwrotu nie ma, muszę ją nabyć i koniec
Już jakiś czas temu zobaczyłam na forum Novalis i zakochałam się w niej, a Ty jeszcze mnie utwierdziłaś w moich uczuciach.... Tylko tak odwiedzamy się nawzajem wszyscy i spisujemy kolejne pozycje do list chciejstw....
Trochę mnie podniosłaś na duchu swoją opinią odnośnie Bernstein Rose, moja jeszcze bardziej mizerna. Ale rośnie nędznie, słaby przyrost, wypuszcza strasznie cienkie nowe pędy, a kwiaty owszem ładne i barwa, i kształt. Ale sam pokrój krzaczka pozostawia wiele do życzenia. No i jej podatność na choroby
Psiaki urocze, który jest młodszy? Aż chciałoby się je wytarmosić za te fajne uszy
Nasza sunia też uwielbia kopać, zwłaszcza pod jedna z moich róż, robi sobie pod Eną Harkness chłodząca leżankę
Ale co zrobić, pies ma dobry gust 
Skusiłaś mnie na Cardinal Hume, już odwrotu nie ma, muszę ją nabyć i koniec
Trochę mnie podniosłaś na duchu swoją opinią odnośnie Bernstein Rose, moja jeszcze bardziej mizerna. Ale rośnie nędznie, słaby przyrost, wypuszcza strasznie cienkie nowe pędy, a kwiaty owszem ładne i barwa, i kształt. Ale sam pokrój krzaczka pozostawia wiele do życzenia. No i jej podatność na choroby
Psiaki urocze, który jest młodszy? Aż chciałoby się je wytarmosić za te fajne uszy
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati masz rację z tymi kwiatami Bernstein Rose
Gdzie jedziesz po Abrahamka? Masz w swojej okolicy dobrze zaopatrzony ogrodniczy?
Grażynko moja ' stara ' Bonica też ma słabe stanowisko. Prawie cały dzień jest w cieniu, w sąsiedztwie thuji sąsiada, ale daje radę i całkiem nieźle kwitnie
Pocieszyłaś mnie, że młoda potrzebuje trochę czasu, aby przestawić się i przestać chorować.
Witaj Alu
Miło, że mnie odwiedziłaś
Sama się zastanawiam jak ja to mieszczę
... na razie jeszcze upycham, a jak zabraknie miejsca to dobiorę się do trawnika, który i tak jest u mnie słaby
Cardinal Hume ma różne opinie... mój jest zdrowy...te kilka plamek o tej porze roku to żadna choroba. Wystarczy oberwanie listków. Za to kwitnie przez całe lato i ma piękny kolor
Novalis jest na czele mojej listy najlepszych róż
Wybierz jej tylko miejsce w półcieniu, bo ona nie lubi mocnego
...Dzięki wizytom w coraz to nowych ogrodach nasza lista wciąż się wydłuża
Czyli nie jestem odosobniona w opinii o B R, a już myślałam, że trafiła mi się słaba sadzonka.
Młodszy jest owczarek niemiecki... ma niespełna dwa lata i wigor za trzy psy
Widziałam Twoją sunię...jest urocza i ' łowna '
Nasze psiaki lubią kopać i łamać nowe pędy na różach, ale i tak je kochamy 
Mała sesyjka Williama Shakespeara...kolejna angielka, która skradła moje
w tym sezonie. Kwitnie praktycznie przez cały sezon, raz więcej ma kwiatów, raz mniej, ale są przez cały czas. Dzielnie zniosła brutalne przesadzanie z donicy i dalej kwitła. Zdrowa bez plamek.





Trzecie kwitnienie Munstead Wood... i jak tu nie
angielek. Do tej pory zdrowiutka.

Robin Hood

Handel...kwitnie w dalszym ciągu i jeszcze będzie kwitła, ma sporo pączków

Zaczynają powtórnie kwitnąć ostróżki

Różowa Goździkowa

Hot Chocolate...długo czekałam na jej pierwszy kwiat
W pąku

Dzisiejsza fotka

Great North

Ostatni kwiat Emilien Guillot...chyba?

Na koniec...moja duma po raz pierwszy w życiu własne

Gdzie jedziesz po Abrahamka? Masz w swojej okolicy dobrze zaopatrzony ogrodniczy?
Grażynko moja ' stara ' Bonica też ma słabe stanowisko. Prawie cały dzień jest w cieniu, w sąsiedztwie thuji sąsiada, ale daje radę i całkiem nieźle kwitnie
Pocieszyłaś mnie, że młoda potrzebuje trochę czasu, aby przestawić się i przestać chorować.
Witaj Alu
Sama się zastanawiam jak ja to mieszczę
Cardinal Hume ma różne opinie... mój jest zdrowy...te kilka plamek o tej porze roku to żadna choroba. Wystarczy oberwanie listków. Za to kwitnie przez całe lato i ma piękny kolor
Novalis jest na czele mojej listy najlepszych róż
...Dzięki wizytom w coraz to nowych ogrodach nasza lista wciąż się wydłuża
Czyli nie jestem odosobniona w opinii o B R, a już myślałam, że trafiła mi się słaba sadzonka.
Młodszy jest owczarek niemiecki... ma niespełna dwa lata i wigor za trzy psy
Widziałam Twoją sunię...jest urocza i ' łowna '
Mała sesyjka Williama Shakespeara...kolejna angielka, która skradła moje





Trzecie kwitnienie Munstead Wood... i jak tu nie

Robin Hood

Handel...kwitnie w dalszym ciągu i jeszcze będzie kwitła, ma sporo pączków

Zaczynają powtórnie kwitnąć ostróżki

Różowa Goździkowa

Hot Chocolate...długo czekałam na jej pierwszy kwiat
W pąku

Dzisiejsza fotka

Great North

Ostatni kwiat Emilien Guillot...chyba?

Na koniec...moja duma po raz pierwszy w życiu własne

- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Piękny ten szekspir
rzeczywiscie są cudowne te angielki
nie ma takich drugich pięknych róż
ktoś musiał mieć ręke by je wychodować . A po róże jadę niedaleko koło osiedla Kurdwanów
róż może niezbyt dużo ale ciekawe
zapytam się czy można zarezerwować chipka 

