Skromny ogród Joli - 2008r.

[martaw]

Jolu, mam nadzieję, że Ty też mnie kedyś odwiedzisz, żeby sprawdzić, jak się mają roślinki, którymi mnie tak hojnie obdarowałaś.
;:26 ;:26

[jollla500]

Martuś z przyjemnością Cię odwiedzę , uwielbiam takie miejsca ale myślę że będzie to w przyszłym roku ,jak zrobi się ciepło. Pozdrawiam milutko

[maakita]

Karolu
Jolu dziękuję za odwiedziny , co do wierzb to mocno mnie zmartwiłaś ja myślałam że one będą u mnie latami.A może nasz klimat nie bardzo im służy

krótkowieczne drzewo, czy krzew to takie co żyje około 50-60lat. Więc jak jej "coś" nie zaszkodzi to pobędzie u Ciebie troszkę.

[jollla500]

Mam nadzieję. że u mnie będą miały sprzyjające warunki i klimat .Pozdrawiam Cię Magduś

[liska]

50 lat to bardzo długo Co się bdziemy martwić co będzie za 50 lat

[jollla500]

Udało się wreszcie zamieścić zdjęcia.Tajgusiu to jest ten krzew .Jak wcześniej pisałam rośnie on w chaszczach,więc nie wiem czy się go dopatrzysz .Ma on czerwone listki i wysokość jego około 4 m szerokość około 5/6 m

[hanka55]

Krótkowieczne wierzby ?
Chyba myślicie o formach szczepionych ?
Fakt, te są krótkowieczne, bo to dwa, zczepione ze sobą organizmy,
nie zawsze dopasowane tkankowo.
Czasem tak, jak babusia z doszytą ręką niemowlaka.

Bo poniemieckie, ogromne babilonki na Dolnym Śląsku mają conajmniej setkę lat.
Pnie tak grube, że dopiero 3 osoby je obejmą.
A o przydrożnych "głowach wierzbowych", słyszałyście ?
Co wiosnę goliło się je pięknie, a w starych pniach siedziały diabły,
strasząc niegrzeczne dzieci. Ot, choćby słynny diabeł Boruta,
król błot i mokradeł.
Wierzby - pijawki i sadzone były w pobliżu rowów melioracyjnych, granic
pól i terenów podmokłych, jako odwodnienie.
Czasem próchnieją od środka ale, którą z nas to nie czeka?

[jollla500]

No właśnie Haniu ta wierzba rośnie koło rowów melioracyjnych .Ja jak się dowiedziałam że totrzmielina ,to pomyślałam ale mi się trafiło .A jak się okazało to krzew zwyczajny ,pospolity i rośnie wszędzie pozdrawiam Cię mocno Haniu i życzę miłej niedzielki

[hanka55]

I co z tego, że pospolity?
Róże też są pospolite, a Flammentanz i Sympathia, były w co drugim ogrodzie
i nie przeszkodziło im to, być nadal popularnymi i pożądanymi.
NIe mamy arbotetów, żeby kjolekcjonować same, unikatowe rzadkości.
Poza tym to co takie baaardzo rzadkie, często kompletnie niedostosowane do naszego klimatu.
Arbotetum Wojsławickie szczyciło się 100 lat temu kasztanem jadalnym,
cryptomerią, cedrami, świerkiem kaukaskim, cyprysikiem groszkowym, itd..
Teraz to drzewka, które kupisz w necie, za grosze.
A trzmielina pospolita, jak jarzębina.
Zawsze piękna, wytrzymała i zaaklimatyzowana.
Kosówki też rodzime i co?
Przecież nie sa mniej warte tylko dlatego, że są pospolite!
Ciesz się Joluś, ciesz!
Zaoszczędziłaś co najmnie 30 zł ( zakup + wysyłka z all).

[jola1010]

O krótkowieczności wierzby szczepionej wyczytałam na forum.

A tak przy okazji, to wierzby należą do roślin krótkowiecznych, szczepione szczególnie,więc lepiej pomyśleć o wymianie na nową. Podstawą wyszystkich infekcji roślin są złe warunki egzystencji- dlatego trzeba zacząć od zdiagnozowania tego co spowodowało osłabienie kondycji rośliny. Nowa wierzba nie powinna być sadzona w tym samym miejscu przez kilka lat.

XXX-tka krótkowieczna to znaczy ile lat może rosnąć w ogrodzie ?

Te szczepione np. Pendula' nawet 5 może nie wytrzymać.

A moja żyła ok 6-7lat . W moim wątku jest zdjęcie jak wyglądała kiedy uschła.

Pozdrawiam;Jola.

[maakita]

Ja dalej obstaje przy tym, że wierzba to gatunek krótkowieczny (czyli taki co żyje około 50-60lat, nawet do 100) co z naszego punktu widzenia wcale nie jest tak krótko, ale z porównując z dębem, czy lipą (mogą żyć nawet do 1000 lat) to jest malutko. Natomiast nie wiem jak ta Twoja wierzba radzi sobie w Polsce.
Właśnie znalazłam informacje, że 21 marca jest dniem wierzby - więc możesz swojej z tej okazji zafundować jakiś oborniczek.

[jollla500]

Hanuś sobie tak myślę że wiosną sobie go ukorzenię i posadzę w ogrodzie.Czytałam że w maju ,czerwcu ładnie kwitnie na żółto ,przecież jak mówisz Haniu też może zdobić .Będę eksperymentować ,przycinając go i ładnie formować .Zobaczymy jaki będzie efekt .Pozdrawiam milutko

[TAJGA 2008]

Jolllu dziękuję za fotki.

Śmiało możesz posadzić sobie tę trzmielinę, w razie czego zawsze możesz ją przycinać i poprowadzić jak zechcesz.

Pozdrawiam

[jollla500]

Dziewczyny dziękuję za odwiedziny za rady i miłe słowa

[ElzbietaaG]

Jolu, piękny ten twój ogródeczek... trochę Ci zazdroszczę oczka wodnego ... ale tylko trochę bo nie mam miejsca na taką inwestycję. Chyba , że u mojej mamy na działce