Gorsze, że jestem trochę uczulona na ich jad. Gdy mnie ugryzie jaka - tylko maść z antybiotykiem działa. Bez niej idzie zwariować tak boli i swędzi.
Największe skupisko mróweczek dużych i małych u mnie to rabatka ziołowa gdzie 99% roślin to mięta o rozmaitych zapachach
