Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

[Ruda2011]

Ja też mam problem z mrówkami.
Gorsze, że jestem trochę uczulona na ich jad. Gdy mnie ugryzie jaka - tylko maść z antybiotykiem działa. Bez niej idzie zwariować tak boli i swędzi.
Największe skupisko mróweczek dużych i małych u mnie to rabatka ziołowa gdzie 99% roślin to mięta o rozmaitych zapachach

[Iwona i Piotr]

A masz tu mięte? Bo z cynamonem to chyba próbowałaś...U mnie pomogło, ale ja mam sporo miejsca gdzie mogą sobie żyć spokojnie.

[Ruda2011]

Iwonko 5 krzaczków na tej rabatce (malutkiej) to mięta . Moje mrówki lubią miętę

[Iwona i Piotr]

Może spróbuj z dziką bo właśnie taką posadziłam. Może nie na każdą odmianę te same sposoby pomagają. Natomiast z liściem pomidora u mnie nie wypaliło, tylko pomidor wcale nie pachnie pomidorem .

[e-babcia]

Mariolu - moje mrówki sobie poszły ,chyba dlatego ,że mszyce zwalczyłam ludwikiem miętowym.

Cisza w watku ,pewnie wakacje

[Ruda2011]

Tak, w wątku cisza
Sezon ogórkowy. Zamiast forum - ogródek. Zwłaszcza, że upał i mało komu chce się w domu siedzieć ..... chyba, że musi
Ja nie muszę, rano ogarniam się w tempie ekspresowym i hajda trojka

[Karo]

A mrówki też sobie ... odleciały
Poważnie,wczoraj był wylot... znowu ciekawe zjawisko do obserwacji ,z kilku a może nawet z kilkunastu miejsc wystartowały.
Chmara tego byla.

[Ruda2011]

Tak, też to obserwowałam kilka dni temu. Zwróciłam uwagę na pień obciętej śliwki - zrobił się taki srebrzysty, mieniący się, jakby woda po nim ciekła ale wbrew prawu grawitacji - do góry. Z bliska zobaczyłam, że to tabuny mrówek wędrują do góry , migocąc w słońcu skrzydełkami. Trzepotały nimi, jakby susząc je czy próbując ....
Gdy początek tego jęzora dotarł do krańca pnia - zaczęły wzbijać się w powietrze. Działo się to bardzo szybko. Bez nauki latania, bez ociągania. Dochodzimy, odlatujemy bo po piętach depczą nam następne. Cała akcja trwała kilka minut i ..... odleciały.

[e-babcia]

Mariola - i u mnie mrówki znikły i żuczki ,które pożerały mi każdy kwiatek
Chociaż obserwuję z niepokojem grzyba jak mi wchodzi na rosliny.

[Ruda2011]

Jadziu upał nienormalny, jak wczesna, nienormalna wiosna
Plamistość czarna obdarła mi z liści róże, na daliach mączniak ...
Taki los ogrodnika - euforia dziś, rozczarowanie i żal jutro.
Ale generalnie rośliny trzymają się dzielnie.
U mnie ściółkowanie idzie pełną parą - przygotowuję miejsce pod nowe rabaty.
Zaczęłam od wywalania tam skoszonej trawy - niech gleba namięka i użyźnia się

[e-babcia]

MARIOLA - a ja trawe skoszoną wykładam pod maliny .Rosną i owocują rewelacyjnie ,chwasty znikają .

Moje róża też jedna padła ofiarą mączniaka ,chyba zmarnieje

[Iwona i Piotr]

U mnie tylko jedna róża cała "goła" reszta się jakoś trzyma, mam wrażenie że wzmacnianie gnojówkami swoje zrobiło i oczywiście mulczowanie, o którym wstyd powiedzieć dowiedziałam się z tego wątku ;).

[Ruda2011]

Co prawda pokazuję już te foty w moim wątku ale że nie każdy ciekawy mojego ogródka (w zasadzie - słusznie ), wklejam foty miejsc przygotowywanych do roszad roślinnych
Miejsce po zlikwidowanych poziomkach - regeneracja gleby


A tu będzie rabata liliowcowa. Nie sugerujcie się wyglądem klepiska. To trawowa kołderka. Pod nią ziemia jest miękka, pulchna i odżywiona. Chwasty pod nią zbutwiały i zmieniły się w kompost. Po przekopaniu będzie super. Pomijam to, że przekopując razem z tą kołderką - rozluźnię moją gliniastą (choć wspaniałą) glebę

[myszka]

To szykują się nowe nasadzenia.
Ruda ile Ty masz jeszcze wolnego trawnika ...

[Ruda2011]

myszko nie jest moim celem "zagracić chałupę"
Wiosną mam kota na wiele roślin i chcę mieć wszystko, co widzę na forum. Później przychodzi opamiętanie i jesienią , idiotycznie posadzone roślinki zmieniają miejscówki. Pewnie w przyszłym roku .... będzie to samo