Wanda,
jeśli pozwolisz to jeszcze popiszę u Ciebie

Ja bardzo lubię takie ciemne kwiaty. I jeszcze te z kontrastowym, dużym środkiem
Zastanawiam się dlaczego czasem liliowce nie kwitną, mimo że teoretycznie są wystarczająco duże... (pomijam młode lub przesadzane - mają prawo zbierać siły)
Miałem (w tym roku też) przypadki, że sobie robi przerwę

A poczciwy Stella d Oro 2. rok nie zakwitł.
Możliwości jest kilka: przemarznięcie pąków (ach ci zimni ogrodnicy...), przenawożenie (za dużo azotu - idą w liście) albo zbyt cieniste miejsce (Stella ma u mnie miejscówkę z lekką przewagą cienia) bo podobno liliowce potrzebują co najmniej kilku godzin słońca by porządnie kwitnąć (gdzieś czytałem o 6 godz.). Co Ty o tym sądzisz?
Oho, to na pewno będą fantastyczne kwiaty i można im chyba wybaczyć jeśli zakwitną w przyszłym roku (widziałem gdzieś wątek Emila z ofertą

) a te nowe odmiany (np. polskich twórców) to w ogóle same rarytasy!! Jest tyle wspaniałych odmian - tylko miejsca (no i czasem kasy) brak...
Wanda, na pewno byłabyś w stanie sama wstawiać zdjęcia - jest tu gdzieś samouczek a i na pewno uzyskasz pomoc

Niech no wnusia przyjedzie to będzie co fotografować i potem podziwiać!
pozdrowionka
Adrian