
Pozdrawiam

Teraz też uważam, że to niesamowity chwast... Nie da się całkiem wytępić- a wyłazi wszędzie- nawet kilka metrów dalej u sasiadów... Jak na mój mały ogród to stanowczo za duża roślina- morze gąszczu-kilka metrów na rok...Wycięłam- to teraz trzebię dziesiątki odrostów w jak najmniej spodziewanych miejscach, i złość coraz większa mnie ogarnia- bo coraz ich więcej- chyba nie do usunięcia całkowitego.Kawu pisze:Tak, tylko Pan Król nie miał tego chwasta na własnej niewielkiej działce, tylko w Arboretum.bolekso pisze:Budzi się bardzo późno, ok. połowy maja. Jest niezawodny, jak wymarznie to odrasta z korzeni.Stary ogrodnik p. Król z arboretum w Kórniku zawsze mawiał że to najwspanialsze pnącze w naszym klimacie.