Uzależnienie od dyni ma swoje uzasadnienie psychologiczne, chodzi o rozwój a właściwie o widoczne niemal natychmiastowe efekty naszych działań (tak jak w niektórych grach komputerowych w których rozwija się jakąś postać, państwo etc. od takich właśnie gier uzależniają się ludzie najczęściej).
Dynia reaguje bardzo szybko w porównaniu do innych warzyw na nasze działania, rośnie w oczach (hodowcy największych dyń ustawiają sobie krzesełko obok dyni i patrzą jak rosną, serio

).
damy nawóz->szybciej rośnie
przytniemy-> rozkrzewi się
przysypiemy pędy -> wypuści nowe korzonki
Porównywanie się z innymi (np. na tym forum czy z sąsiadem) też ma na celu upewnienie się, że nasze działania mają sens i coś dają.
Uznaję obsesję na punkcie dyni za niegroźną w końcu zakup nawozu ma większe uzasadnienie niż kupno miecza za 200$ w jakiejś internetowej gierce

, to pierwsze jest chociaż namacalne.