Ale mimo wszystko rośnie jak na drożdżach, teraz jeszcze pada...
Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
- Marcoo16
- 1000p

- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Zmierzyłem moją dyńkę i póki co ma ~221cm (OTT), czyli na razie wgle nie mieści się w normie tabelki
Ale mimo wszystko rośnie jak na drożdżach, teraz jeszcze pada...

Ale mimo wszystko rośnie jak na drożdżach, teraz jeszcze pada...
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Zasiliłam krzak pokrzywówką,chwilowy brak nawozu mineralnego.Przy okazji pomiar OTT-388.Dynia zaczyna zadziwiać nawet mnie samą. Joanna
Opady deszczu powinny wspomóc jej wzrost.Po południu dostanie jeszcze po liściach.
Mój M mówi że mam już obsesje na jej temat.
Opady deszczu powinny wspomóc jej wzrost.Po południu dostanie jeszcze po liściach.
Mój M mówi że mam już obsesje na jej temat.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Joanna to jest obsesja!!!!:):) ja co prawda jestem daaaaaaaleko za Wami i zazdrosc mnie zżera okrutna ale choć giganty mam miniaturowe...to moja obsesja jest gigantyczna! Mój mąż też lekko się o mnie i nasz budżet
. Ale Ty przynajmniej masz super efekty więc jest sens obsesji! Naprawdę strach się bać z Tobą konkurować:):):)
-- 24 lip 2014, o 13:51 --
Zapomnialam napisać słowa " martwi"
-- 24 lip 2014, o 13:51 --
Zapomnialam napisać słowa " martwi"
-
arkawroc
- 200p

- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Moja obsesja powoli przechodzi w paranoję. Pierwsze kroki na działce kieruje w stronę moich dziewczynek. Dzisiaj co prawda pada od rana ale normalnie biorę wąż i zaczynam podlewać. Potem przegląd pędów i obrywanie zbędnych rzeczy które wyrosły w ciągu ostatnich godzin.Wieczorkiem zawsze obowiązkowy pomiar i zapis do notesu. W między czasie moje uważne oko patrzy żeby nikt się nie zbliżał do moich podopiecznych i niechcący uszkodził. To nazywa się już paranoją.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Zdrowa rywalizacja wpływa korzystnie na całokształt i ma wpływ na organizm ludzki.Co do budżetu,szczęśliwi nie liczą,mam w sprawie dyńki wolną rękę,M stwierdził,nie będzie 100 na dożynki działkowe,nie będzie dyni na drugi rok.Moja troska,jego splendor.Tak sobie wydedukował,niech mu bedzie. Joanna
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Uzależnienie od dyni ma swoje uzasadnienie psychologiczne, chodzi o rozwój a właściwie o widoczne niemal natychmiastowe efekty naszych działań (tak jak w niektórych grach komputerowych w których rozwija się jakąś postać, państwo etc. od takich właśnie gier uzależniają się ludzie najczęściej).
Dynia reaguje bardzo szybko w porównaniu do innych warzyw na nasze działania, rośnie w oczach (hodowcy największych dyń ustawiają sobie krzesełko obok dyni i patrzą jak rosną, serio
).
damy nawóz->szybciej rośnie
przytniemy-> rozkrzewi się
przysypiemy pędy -> wypuści nowe korzonki
Porównywanie się z innymi (np. na tym forum czy z sąsiadem) też ma na celu upewnienie się, że nasze działania mają sens i coś dają.
Uznaję obsesję na punkcie dyni za niegroźną w końcu zakup nawozu ma większe uzasadnienie niż kupno miecza za 200$ w jakiejś internetowej gierce
, to pierwsze jest chociaż namacalne.
Dynia reaguje bardzo szybko w porównaniu do innych warzyw na nasze działania, rośnie w oczach (hodowcy największych dyń ustawiają sobie krzesełko obok dyni i patrzą jak rosną, serio
damy nawóz->szybciej rośnie
przytniemy-> rozkrzewi się
przysypiemy pędy -> wypuści nowe korzonki
Porównywanie się z innymi (np. na tym forum czy z sąsiadem) też ma na celu upewnienie się, że nasze działania mają sens i coś dają.
Uznaję obsesję na punkcie dyni za niegroźną w końcu zakup nawozu ma większe uzasadnienie niż kupno miecza za 200$ w jakiejś internetowej gierce
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Kurdę te moje to jakieś opóźnione w rozwoju takie małe za późno je siałam 
-
arkawroc
- 200p

- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
OTT dyni nr.1 326cm. to jest ok. jeśli dobrze odczytałem z tabeli 24.6kg.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Joanna fajnego masz męża haha to pracuj pracuj i zrób mu niespodziankę i machnij 300 i niech kombinuje jak ją zatrasportować na te dożynki:). Ja też na Ciebie liczę! I tak zdrowo Ci zazdroszczę:):)
Adik pięknie to wytłumaczyłeś i masz rację!
Arcawroc ja rano w piżamie od razu biegnę podlewać:) i kilka razy w ciągu dnia sprawdzam i tylko czekam aż sąsiedzi nie wytrzymają i przerwą milczenie pytaniem co robię:).
Adik pięknie to wytłumaczyłeś i masz rację!
Arcawroc ja rano w piżamie od razu biegnę podlewać:) i kilka razy w ciągu dnia sprawdzam i tylko czekam aż sąsiedzi nie wytrzymają i przerwą milczenie pytaniem co robię:).
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Jondi,byłabym niesprawiedliwa gdybym nie wspomniała o zasługach M w uprawie giganta.Rozkłada węża do podlewania dyni,nosi wodę w konewce(10l)do rozrabiania nawozów,porobił osłony dla pędów dyni.Dzisiaj przytaszczył za miedzy 5kg pelletu bydlęcego sucho stwierdzając-przyda się. Przyda się,tylko na przyszły rok.Joanna 

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
No widzisz na coś w końcu się przydają ci nasi mężczyźni
mój ogranicza się do pytań " ile urosła?" " zrobiłaś baldachimy?" " dlaczego narzekasz, że masz mało ziemi skoro tyle marnyjesz na dynie?" " nie możemy na tydzień wyjechać bo kto Ci będzie dynie podlewał?" "eeeee tam po co będziesz kupować nawozy?" " czym znowu pidlałaś, że tak śmierdzi?"widzisz jaki mój jest pomocny:):) ale z drugiej strony już widzi naszą miniaturkę giganta w lokalnej gazecie:):). Trochę jestem złośliwa tak dla żartu bo tak naprawdę wiernie mi sekunduje i wszystkim opowiada o moim nowym nałogu przynajmniej mam psych wsparcie.
A moja największa miniaturka ma dzisiaj 71 cm no dobra dobra nie musicie się śmiać ....
A moja największa miniaturka ma dzisiaj 71 cm no dobra dobra nie musicie się śmiać ....
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Och naprawdę zza miedzy myślałem, że sąsiad ma krówkę 
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Od metra pójdzie w górę szybko,też miałam obawy co można stwierdzić po moich wczesniejszych postach.Nawet teraz M woła-daj juz spokój,jutro też jest dzień.
Adik-pytanie na dobranoc.Dynia dostała pokrzywówkę,3 dni ma padać,następne podlewanie z npk czy odpuścic sobie kilka dni aż pobierze wszystko.
Adik-pytanie na dobranoc.Dynia dostała pokrzywówkę,3 dni ma padać,następne podlewanie z npk czy odpuścic sobie kilka dni aż pobierze wszystko.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Ona jest na 1,30m niestety więc nie zaszaleje (zaden wiecej żeński się nie pojawił za nią więc nie mialam wyboru) no i początkowo rosła do 6cm dziennie a teraz po 4 więc żadne szaleństwo ale i tak ją kocham:). Mam kilka innych ale wszystkie za "krótko" za późno zapylone ale co tam zbieram doświadczenia na rok przyszły:).
-
arkawroc
- 200p

- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Jondi a może Twojego starego zazdrość zżera, tak jak moich sąsiadów, ciągle słyszę :znowu podlewasz? jak tam pomiary? ile urosła itd. a w oczach zazdrość że mi rośnie a im nie i to nie tylko w kwestii dyni. 




