Minibotanik Jacka cz.9

[christinkrysia]

Jacku pokaz kolejnych kwiatów liliowców utwierdza w przekonaniu,że potrafią być wyjątkowo piękne.
Rosnące w kępach na rabacie z oddali niby podobne a jednak każdy z nich ma w sobie to coś tylko trzeba umieć patrzeć ...

[JacekP]

Geniu, zanotowałem sobie. Jak się rozrośnie za rok lub dwa - podzielę się

Dziś pokażę miniaturki; kwiat nieduży ale posadzone przed wysokimi świetnie je uzupełniają, a kwiaty czasem kwitną tak gęsto jak w klastrze róż . Ten Geniu właśnie od Ciebie :


Małgosiu, 'Black Prince', jest bardzo oryginaliny ze względu na kolor. Wyróżnia się więc wśród liliowców i łatwo zyskuje wielbicieli. Ja do nich na pewno należę
Kolejny maluszek:


Krysiu, liliowce zawładnęły moim ogrodem i każdy dzień to kolejne odkrycia Zestawiam je kontrastowo, by jak najpełniej wydobyć ich piękno. Tak, maluszki były tak podobne, że nawet miałem wrażenie, że takie same. Ale przyłożyłem kwiatek do kwiatka, porównałem każdy detal i różnic okazało się sporo. Pięknie sprawuje się kolejny maluszek - od Ciebie


Ilość "siloamów" wyczerpałem ale maluszków nie :

[AGNESS]

Jacku wspaniałe liliowce.... zachwycają mnie wszystkie ..... podoba mi się nawet najpopularniejszy rdzawy.... to niesamowicie dekoracyjne i piękne kwiaty
U Ciebie jak zawsze ogrom wspaniałych odmian

[pelagia72]

Jacku
Jestem pod wrażeniem Twoich liliowców
Ale kolekcję nazbierałeś
Mi osobiście najbardziej widzą się pastelowe i przerażająco ciemne
Zakwitł ''Bella Lugosi'' od Ciebie Zrobił mi niespodziankę, martwiłam się, że zrzuci pąki po przesadzeniu.
Za to zdobyczne liliowce z działek okazały się być zwykłymi, botanicznymi fulva, których mam sporo

[JacekP]

Agnieszko, cieszy mnie Twój entuzjazm Ja też jestem fanem liliowców i nawet rdzawy ma u mnie dożywotnie miejsce. Poprzednicy miejsca, w którym obecnie mieszkam, mieli tylko rdzawe i do dziś w nie zrobionej części ogrodu kwitną setki łodyg liliowca rdzawego. I sporo go też posadziłem przed furtką.
Obiecałem Marysi pokazanie mojego liliowca z keiki, czyli sadzonki samoistnie wykształconej na łodydze. Wyrosła piękna sztuka ale nn. Może ktoś podpowie?


Agnieszko, ja też jestem nieustająco pod wrażeniem liliowców Wczoraj zobaczyłem kolekcję znajomej i wśród setek odmian odebrało mi mowę a o wyborze najładniejszego nawet nie było mowy, bo było tych "naj" za dużo!
Sadzonka 'Bela Lugosi' była ubiegłoroczna więc dobrze ukorzeniona i byłem przekonany że ładnie zakwitnie mimo transportu i przesadzenia A skoro mowa o 'Bela Lugosi' - nie może go zabraknąć w prezentacji. Od niego zaczęła się moja fascynacja liliowcami:


I może jeszcze inne w podobnej tonacji, które są nn:
ten jest bardziej rozłożysty, jaśniejszy od poprzedniego


ten jest zwarty, dość zgrabny ale łatwo ulega przebarwieniu (plamki)


I jeszcze jeden ciemny u mnie się znalazł. Bardzo ładny bo w tonacji bordo:


ten ma pecha - wciąż podgryzany przez ślimaki i nie udało mi się sfocić zdrowego kwiatka Na szczęście ma nazwę; piękny strzelisty pokrój z pręgą

[maniusika]

Śliczne kolory , też mam kilka ciemnych ale do twojej kolekcji to mi daleko ..

[kogra]

Ten przedostatni czy to nie Emanuelle ode mnie ??

[JacekP]

Janko, u Ciebie tez piękne liliowce! Ja dla nich straciłem głowę
Zakwitł w bardzo przyjemnym różu:


Grażynko, 'Black Emanuelle' od Ciebie nie zakwitł. Więc w przyszłym roku je porównam

Jeszcze kilka różowych pokażę. Ten z ładną falbanką:


najobficiej kwitnący i niezawodny:


ten róż trochę pod łososiowy podchodzi ale może się nada do tej serii?


i malinowy róż, bardzo lubię ten kolor


i jeszcze jeden w odcieniu lilaróż:

[IWONA1311]

Jacku piękne są te Twoje liliowce, mi się podobają najbardziej te w odcieniach różu i fioletu, z falbankami i te ciemne, a to zapewne nowsze odmiany, ale co ja na to poradzę, dobrze że na razie nie mam na nie miejsca, ale w przyszłym roku kto wie co się będzie działo....

[Gabriela]

W tak dużym ogrodzie to i duże kolekcje roślin... liliowce cudne Jacku...

[JacekP]

Iwona, lliowce, o których mówisz, są rzeczywiście wyjątkowe i trudno się nimi nie zachwycać. Ale u mnie są na równi ze starymi odmianami, bo te tworzą masę i bazę kolekcji.
Wierzę, żemiejsce się u Ciebie znajdzie na kilka liliowców, które Ci się podobają
Dziś czerwienie. Rozpocznę od wchodzącego dopiero w kwitnienie w kolorze ceglastym:


Gabrysiu, dzięki wielkie Opanowała mnie pasja kolekcjonowania wybranych gatunków i przeznaczam kolejne części ogrodu pod ich uprawę. Redukuję inne rośliny. Ale póki co miejsce jest
Czerwony a w zasadzie bordowy sąsiaduje pomyślnie z hortensją. To miał być 'Charles Jonston' (może Grażynka podpowie?) ale wydajemi się zbyt ciemny :


kolejny w mocnym kolorze i równie mocnej strukturze:


ten zapewne będzie jeszcze prezentowany, bo to późny liliowiec i dopiero się rozkręca


następny bez nazwy czerwony ale z odrobną różu:


ten z kolei ma domieszkę pomarańczu; by je jakoś rozróżnić określam go: pomidorowa czerwień


ten ma ciekawą historię; był przeznaczony do eksmisji u znajomej i przez 10 miesięcy karpa leżała wykopana. Nie wyschła! Ja się zlitowałem, przytaszczyłem do mnie i posadziełem. Odwdzięcza się mnóstwem kwiatów


kolejny pomidorowoczerwony o grubych pędach i dużych kwiatach

[takasobie]

Ale śliczne! "Kaśkę" ja też mam, czekam aż zakwitnie bo jeszcze kępka mizerna

[Locutus]

A trzymaj kciuki, trzymaj, przyda jej się, bo marna jest. Podobnie bylinowy wilec Ipomoea leptophylla ? przezimował, ale ledwo od ziemi odrasta... Chyba gleba im nie pasi...

Niesamowite masz te liliowce...

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jacku
Dałeś od razu z grubej rury
Same ciemne i bardzo piękne okazy
Malinowo - czerwony bardzo interesujący
Ale moje łapczywe oko przyuważyło na jednej fotce ciekawego floksa w tle.
Wygląda na blado - fioletowego.
Takiego wśród swoich 27 nie mam

[JacekP]

Miłko, dzięki 'Catharine W.' to zestaw podstawowy w kolecji liliowców
Dziś prezentacja wybranych liliowców w kolorze pomarańczowym, bo to jakby nie było obok żółtego kolor wyjściowy tych roślin.
Na początek świetny, szeroko otwarty liliowiec z łososiowym odcieniem:


Loki, dzięki w imieniu liliowców To piękne kwiaty!
Bardzo dobrze wybarwiona siewka:


Agnieszko, no nie same ciemne były ale dziękuję Ciemnych fioletów sporo się zebrało.
Za malinowym liliowcem jest płomyk 'Blue Boy'. Mam osobne sadzonki, jakbyś była zainteresowana
Za to dziś same jasne
Pudrowy pomarańcz zakwitł na rabacie półcienistej


kolejny jasny choć o innym kształcie


ten już co prawda był pokazywany ale dziś w szerszym ujęciu:


na koniec niewielki ale obficie kwitnący o ciekawej fakturze płatków: