Ogród Różą malowany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Różą malowany
Elwi dziękuję za pelargonię ? Prima Vera. Jest faktycznie piękna i w pierwszej chwili myślałam że to różyczka, pustaczek, które uwielbiam. Kiedyś nie lubiłam pelargonii, kojarzyły mi się z dzieciństwem, bo wtedy były popularne. Nie lubiłam ich zapachu i lepiących mszyc. Ale nowe odmiany są takie egzotyczne niemal, że od zeszłego roku je zaakceptowałam. Nawet próbowałam dwie przezimować ale...brak podejścia odpowiedniego zemścił się okrutnie. Jednym słowem ...ususzyłam
Teraz jak trafię na ładną odmianę to z pewnością kupię. Mam jeszcze jedną niezasiedloną donicę
Znów przepiękne róże. Mi stanowczo brakuje takich w kolorze szampana
Baw się dobrze
Teraz jak trafię na ładną odmianę to z pewnością kupię. Mam jeszcze jedną niezasiedloną donicę
Znów przepiękne róże. Mi stanowczo brakuje takich w kolorze szampana
Baw się dobrze
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Różą malowany
Sharifa Asma - uwielbiam tę różę Byłam niegdys pierwszą osobą na forum, a może nawet i w kraju, która ją miała, a teraz jak widzę, stała się popularna - i dobrze, bo jest niezwykle delikatna i urokliwa, a jej zapach jest cudowny
Petticoat - to róza której do tej pory nie mam, ale miałam niegdyś ją mieć i to w ilosci 18szt., gdy stałam przed wyborem białej, okrywowej rózy do okrągłego klombu na rondku przed domem. Wówczas wybór padł na Aspiryn Rose, którą posiadaczki białych okrywówek odradziły mi Petticoat polecając mi Aspirynę. Czy to był dobry wybór? Sama nie wiem do dzisiaj Lubię Aspiryn Rose - kwitnie bardzo obficie, jest zdrowa, ale ... nie lubię, gdy rózowieje po deszczu. Bardzo tego nie lubię A jaka jest Twoja opinia o Petticoat?
Czyli co, Elwirko, polecasz do różowości Garden of Roses?
Petticoat - to róza której do tej pory nie mam, ale miałam niegdyś ją mieć i to w ilosci 18szt., gdy stałam przed wyborem białej, okrywowej rózy do okrągłego klombu na rondku przed domem. Wówczas wybór padł na Aspiryn Rose, którą posiadaczki białych okrywówek odradziły mi Petticoat polecając mi Aspirynę. Czy to był dobry wybór? Sama nie wiem do dzisiaj Lubię Aspiryn Rose - kwitnie bardzo obficie, jest zdrowa, ale ... nie lubię, gdy rózowieje po deszczu. Bardzo tego nie lubię A jaka jest Twoja opinia o Petticoat?
Czyli co, Elwirko, polecasz do różowości Garden of Roses?
Re: Ogród Różą malowany
Elwi Belmonte też mam i jest tak jak piszesz elegancka w każdym calu. Czekam na następne jej kwitnienie. Robisz bardzo piękne zdjęcia, widać że przykładasz się do tego.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Różą malowany
No to już czekam na relację z Łańcuta.
Twoje róże na pewno nie gorsze a może i okażą się lepsze .
Twoje róże na pewno nie gorsze a może i okażą się lepsze .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
Elwi o ironio najczęściej kobietę zrozumie druga kobieta, tylko często się do tego nie przyzna.
Też niecierpliwie czekam na relację foto.
Też niecierpliwie czekam na relację foto.
Re: Ogród Różą malowany
hej Elwi,
ależ masz kolekcę róż...same gwiazdy. potwierdzam twoje słowa o dobrej sadzonki - mogłam się o tym przekonać na włąsne oczy, ponieważ większość róż mam w ilościach po dwie-trzy sztuki i bardzo dobrze wówczas widzę różnice między sadzonkami. sadzę dwie obok siebie, aby uzyskać efekt dużego krzewu, w tym samym podłożu. jedna rosnie jak szalona, druga obok się męczy.
co do zmienności kobiet - ja np. rzadko pochylam się nad pojedynczym kwiatem - interesuje mnie pokrój, kształt krzewu i ilość i układ kwiatów, czy ogólnie mówiąc cała kompozycja z uwzględniem tła. dlatego tak rzadko robię zdjęcia pojedynczych kwiatów. nie przepadam za różami kwitnącymi w pękach na długich łodygach - lubię zwarte krzewy z równomiernie rozłozonymu pojedynczymi kwiatami. najbardziej na chwilę obecną podoba mi się jako całość Leonardo da Vinci i Mary Rose.
jak tam urlop sie udał?
ależ masz kolekcę róż...same gwiazdy. potwierdzam twoje słowa o dobrej sadzonki - mogłam się o tym przekonać na włąsne oczy, ponieważ większość róż mam w ilościach po dwie-trzy sztuki i bardzo dobrze wówczas widzę różnice między sadzonkami. sadzę dwie obok siebie, aby uzyskać efekt dużego krzewu, w tym samym podłożu. jedna rosnie jak szalona, druga obok się męczy.
co do zmienności kobiet - ja np. rzadko pochylam się nad pojedynczym kwiatem - interesuje mnie pokrój, kształt krzewu i ilość i układ kwiatów, czy ogólnie mówiąc cała kompozycja z uwzględniem tła. dlatego tak rzadko robię zdjęcia pojedynczych kwiatów. nie przepadam za różami kwitnącymi w pękach na długich łodygach - lubię zwarte krzewy z równomiernie rozłozonymu pojedynczymi kwiatami. najbardziej na chwilę obecną podoba mi się jako całość Leonardo da Vinci i Mary Rose.
jak tam urlop sie udał?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Różą malowany
Elu
Cudne róże wszystkie
Deep Impression bardzo ąłdna.Na Edenkę to mam chrapkę,Aby udało mi się ją dostać na jesieni.
Cudne róże wszystkie
Deep Impression bardzo ąłdna.Na Edenkę to mam chrapkę,Aby udało mi się ją dostać na jesieni.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Różą malowany
Elwi nie skończyłam świetnie, to ujęłaśElwi pisze:Aniu-Annes77 ja też mam bardzo pokaźną listę na jesień, a Majka... zawsze pokazuje
nowe pięknoty i podejrzewam,że jeszcze nie skończyła Dla Ciebie Eden - bezpieczna, bo nie musisz wpisywać na listę chciejstw
Majeczko-majka411 Deep Impression to jedna z najsilniejszych i zdrowych róż, bierz ją w ciemno Dla Ciebie inne ujęcie Deep Impression
Kuś mnie ...kuś Deep Impression.... ale poproszę zdjęcie jak ona rośnie.... i troszkę więcej informacji o jej walorach .....
Powiedz mi czy jej kolor jest dokładnie taki jak na twoim zdjęciu? to dla mnie bardzo ważne i jak duży jest kwiat
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Różą malowany
Elwi na ostatnim zdjęciu co to za powojnik? Czyżby bylinowy?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Różą malowany
Petticoat też kiedyś za mną chodziła, jakie masz o niej zdanie Elwirko?
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Witam po krótkiej przerwie Wróciłam w swoje pielesze i na start dopadło mnie mnóstwo obowiązków - ledwo zipię Ogrodzio wygląda jakby mnie nie było co najmniej miesiąc - upały na zmianę z ulewami zdewastowały co się dało Na domiar złego nie miałam jeszcze okazji kiwnąć palcem na rabatkach, więc dewastacja postępuje nadal...
Obiecałam Wam foto-relację z Łańcuta - zamieszczę ją najpierw, a na Wasze posty odpowiem za chwilę. Podczas mojej wizyty ogród różany w Łańcucie był już trochę "przechodzony" - wiele róż zaczęło przekwitać a nikt tam na bieżąco nie usuwa przekwitłych kwiatów. Szkoda, bo to szpeci wciąż jeszcze atrakcyjne rabaty. Zobaczcie:
Jak widzicie Nostalgie posadzona w dużej masie i cóż? Nie zrobiła na mnie oszałamiającego wrażenia... Całkiem przeciętna mi się wydała - może dlatego, że już przekwitała?
Na rabatach znalazłam wiele Austinek i róż nostalgicznych, jak na pałacowe otoczenie przystało. Pachniało tam nieziemsko To zasługa tej róży - wielkie krzaczory, wyższe ode mnie, nie zidentyfikowałam jej dotąd:
I kilka starych znajomych - Old Port
Biedermeier - jakiś mało wybarwiony?
Znajoma Pastella
Hmmm, nie jestem pewna kto zacz
Szalenie efektownie wyglądała na żywo szałwia trójbarwna:
I niecierpki
I na koniec róża, w której zakochałam się na zabój i gwałtownie potrzebuję pomocy w identyfikacji. Jest to na bank Austinka, kolor kremowo-morelowy bez śladu żółtego czy pomarańczowego, na zdjęciu odcień jest ciut ciemniejszy niż na żywo. Bardzo proszę o sugestie, bo niech się dzieje co chce, ale MUSZĘ ją mieć
A pod róży krzaczkiem spał sobie w najlepsze
A żeby nie było, że ściemniałam z tym basenem - zdjęcie synusia w kąpieli, w tle dwór
Za moment odpowiedzi i zdjęcia zdewastowanego Ogrodzia
Obiecałam Wam foto-relację z Łańcuta - zamieszczę ją najpierw, a na Wasze posty odpowiem za chwilę. Podczas mojej wizyty ogród różany w Łańcucie był już trochę "przechodzony" - wiele róż zaczęło przekwitać a nikt tam na bieżąco nie usuwa przekwitłych kwiatów. Szkoda, bo to szpeci wciąż jeszcze atrakcyjne rabaty. Zobaczcie:
Jak widzicie Nostalgie posadzona w dużej masie i cóż? Nie zrobiła na mnie oszałamiającego wrażenia... Całkiem przeciętna mi się wydała - może dlatego, że już przekwitała?
Na rabatach znalazłam wiele Austinek i róż nostalgicznych, jak na pałacowe otoczenie przystało. Pachniało tam nieziemsko To zasługa tej róży - wielkie krzaczory, wyższe ode mnie, nie zidentyfikowałam jej dotąd:
I kilka starych znajomych - Old Port
Biedermeier - jakiś mało wybarwiony?
Znajoma Pastella
Hmmm, nie jestem pewna kto zacz
Szalenie efektownie wyglądała na żywo szałwia trójbarwna:
I niecierpki
I na koniec róża, w której zakochałam się na zabój i gwałtownie potrzebuję pomocy w identyfikacji. Jest to na bank Austinka, kolor kremowo-morelowy bez śladu żółtego czy pomarańczowego, na zdjęciu odcień jest ciut ciemniejszy niż na żywo. Bardzo proszę o sugestie, bo niech się dzieje co chce, ale MUSZĘ ją mieć
A pod róży krzaczkiem spał sobie w najlepsze
A żeby nie było, że ściemniałam z tym basenem - zdjęcie synusia w kąpieli, w tle dwór
Za moment odpowiedzi i zdjęcia zdewastowanego Ogrodzia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Różą malowany
Witaj Elwi w domowych pieleszach
Relacja z łańcuckiego ogrodu świetna róży nie rozpoznałam ale skoro to austinka to nie ma się co dziwić
A Ogrodzio pewnie wygląda podobnie jak mój choć liczę na ciekawe zdjęcia
Relacja z łańcuckiego ogrodu świetna róży nie rozpoznałam ale skoro to austinka to nie ma się co dziwić
A Ogrodzio pewnie wygląda podobnie jak mój choć liczę na ciekawe zdjęcia
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
A ja już nie wiem, ile razy sprzątałam w ogrodzie. I znowu powinnam Serce mnie boli jak patrzę za okno na leżące plackiem rośliny Beznadziejne to lato. Na południu, bo na północy pięknie. Co prawda muszą podlewać, ale mogłabym podlewać...