Kłujący parapet - kamaska
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kłujący parapet - kamaska
Śliczne okazy. Cytrynka przeurocza. Moja M. M. matudae tylko raz kilka lat temu zakwitła szerokim wiankiem na raz, a teraz z powrotem kwitnie na raty po kolei i nie wiem od czego to zależy.
A hojowe upodobania to ja mam od wielu lat i dopiero teraz postanowiłam je urzeczywistnić.
A hojowe upodobania to ja mam od wielu lat i dopiero teraz postanowiłam je urzeczywistnić.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20292
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kłujący parapet - kamaska
Ładnie, kwitnąco, kolorowo - czegóż chcieć więcej?
Tylko więcej takich widoków!

Tylko więcej takich widoków!

- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Kłujący parapet - kamaska
Przypalenia to nic, jeśli tylko rośliny przeżyją. Jak to mawiają taki mamy klimat - skoki temperatury i nasłonecznienia z dnia na dzień i nic nie poradzisz. Szkoda latać z cieniowaniem, niech się uodporniają na warunki. Ja już dawno przestałem przejmować się przypalenia, czy nagryzieniami od ślimaków i innych takich ;)
A kwiatek suleczki śliczniutki.
A kwiatek suleczki śliczniutki.
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kłujący parapet - kamaska
Roślinki sobie poradzą
M. matudae super ma kwiatuszki. Dzisiaj byłem na małym spacerku w ogrodzie botanicznym w szklarniach. Zaraz wstawię fotki kłujaków na swoiom wątku. Raj dla kaktusiarzy 


- kamaska
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kłujący parapet - kamaska
Nie dotrzymałam słowa i się ciut spóźniam z prezentacją, ale mimo to mam nadzieję, że jako tako przyjmiecie moje kolejne roślinki ;)
No to lecimy - na początek dwie mammillarie z popularnego marketu, czyli:
Notocactus uebelmanianus fa. flaviflorus, albo crassigibbus; sądząc po kwiatach jakie miał jak go kupiłam to chyba ten drugi, aktualnie w trakcie terapii odchudzającej ;)

Parodia chrysacanthion

Dalej najstarszy z kaktusowej rodziny: Eriocactus leninghausii - nadgryziony przez ząb czasu i tragiczne traktowanie przeze mnie i moje rodzeństwo w dzieciństwie, mimo to jakoś się pozbierał i nawet spłodził dwa odrosty
- dla ciekawości większy odrost ma jakieś 5lat i ma ok 1/3 wysokości roślinki matecznej a ta ma już chyba z 30 lat....także widać jak biedny musiał się dusić w przeszłości....

Drugi podobny, ale jednak zupełnie inny w dotyku - nie znam jego nazwy, ale mam nadzieję, że to nie E. leninghausii po raz drugi :P

Dalej będzie już raczej bezgatunkowo, czyli jeszcze jeden notek - nie wiem jaki gatunek:

I kolejny kolczak nemo, po cichu obstawiam że to jakiś ferak? Źle go posadziłam, maluch z boku prawie świata nie widzi zza doniczki

A tu moja zeszłoroczna niespodzianka, bo nie sądziłam że ten Hamatocactus hamatacanthus tak ślicznie mi zakwitnie, a kwitł pięknie (niestety nie mam zdjęć
), a z jednego owocu eksperymentalnie wysiałam nasionka na wiosnę i ku mojemu zaskoczeniu nawet wyrosły...

Na koniec dzisiejszy zakup - smok za niecałe 6zł, wiem że urodą ta Mammillaria nie grzeszy, bo powyciągana i napita, ale jak na lekarza przystało nie byłabym sobą gdybym nie zaryzykowała przywrócić jej do zdrowia

Myślałam, że to już będzie koniec mojej kolkcji, ale jednak nie ma tak łatwo, będą kolejne zdjęcia niedługo. A tymczasem razem z kaktusami czekamy na opinie
No to lecimy - na początek dwie mammillarie z popularnego marketu, czyli:
Notocactus uebelmanianus fa. flaviflorus, albo crassigibbus; sądząc po kwiatach jakie miał jak go kupiłam to chyba ten drugi, aktualnie w trakcie terapii odchudzającej ;)

Parodia chrysacanthion

Dalej najstarszy z kaktusowej rodziny: Eriocactus leninghausii - nadgryziony przez ząb czasu i tragiczne traktowanie przeze mnie i moje rodzeństwo w dzieciństwie, mimo to jakoś się pozbierał i nawet spłodził dwa odrosty


Drugi podobny, ale jednak zupełnie inny w dotyku - nie znam jego nazwy, ale mam nadzieję, że to nie E. leninghausii po raz drugi :P

Dalej będzie już raczej bezgatunkowo, czyli jeszcze jeden notek - nie wiem jaki gatunek:

I kolejny kolczak nemo, po cichu obstawiam że to jakiś ferak? Źle go posadziłam, maluch z boku prawie świata nie widzi zza doniczki


A tu moja zeszłoroczna niespodzianka, bo nie sądziłam że ten Hamatocactus hamatacanthus tak ślicznie mi zakwitnie, a kwitł pięknie (niestety nie mam zdjęć


Na koniec dzisiejszy zakup - smok za niecałe 6zł, wiem że urodą ta Mammillaria nie grzeszy, bo powyciągana i napita, ale jak na lekarza przystało nie byłabym sobą gdybym nie zaryzykowała przywrócić jej do zdrowia


Myślałam, że to już będzie koniec mojej kolkcji, ale jednak nie ma tak łatwo, będą kolejne zdjęcia niedługo. A tymczasem razem z kaktusami czekamy na opinie

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kłujący parapet - kamaska


Choć mój ma teraz też ok. 5 lat, ale jest nieduży, coś ok. 8cm wzrostu - regularnie robię z niego opilca i potrzebowałby twojej lekarskiej ręki w pielęgnacji

- kamaska
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kłujący parapet - kamaska
Ja jednak wiem, że warunki miał fatalne i ze wstydu nie pokazałam jego drugiej strony, która jest zupełnie....łysa i pomarszczona, gdyż razem z bratem w głębokiej młodości z uporem maniaka wyskubywaliśmy mu ciernie
, A co do jego wzrostu, to jeszcze ok 3 lata temu był prawie o połowę niższy, a kiedy został przesadzony do odpowiedniego podłoża i większej doniczki to urósł w oczach, po kilka cm rocznie. Teraz już zwolnił a maluchy go gonią. Mam z nim jedynie ten problem, że traci ciernie bardzo łatwo, kiedyś było tak że wystarczyło go dotknąć i już odpadały, teraz wprawdzie są nieco mocniejsze, ale i tak muszę się z nim obchodzić delikatnie.
Za oknem mam dziś ścianę deszczu i pioruny, więc dla osłody oglądam moje maleństwa. Może zechcecie pooglądać ze mną ;)


Ja na prawdę tego kwiatka jej nie domalowałam :P telefon nie radzi sobie z taką intensywną czerwoną pomarańczą, więc lepiej nie będzie :/ w kwestii rozwinięcia kwiatu też już chyba nic lepszego nie zobaczymy, bo zbyt szaroburo na zewnątrz...
A u mammillarki jak widać też coś się zadziało:)



Za oknem mam dziś ścianę deszczu i pioruny, więc dla osłody oglądam moje maleństwa. Może zechcecie pooglądać ze mną ;)


Ja na prawdę tego kwiatka jej nie domalowałam :P telefon nie radzi sobie z taką intensywną czerwoną pomarańczą, więc lepiej nie będzie :/ w kwestii rozwinięcia kwiatu też już chyba nic lepszego nie zobaczymy, bo zbyt szaroburo na zewnątrz...
A u mammillarki jak widać też coś się zadziało:)

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kłujący parapet - kamaska
Bardzo ładna i różnorodna kolekcja 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kłujący parapet - kamaska
Wszystkie ładniutkie ,ale helioska naj naj
te marketowce taż mam w swojej kolekcji 


poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- kamaska
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kłujący parapet - kamaska
Dawno mnie tu nie było bo i czasu bardzo mało i nie było czego pokazywać...upały spowodowały, że musiałam się pożegnać z czterema maluszkami....
Na pociechę musiałam kupić dziewięć nowych..... Poza tym wszystkie pączki mi pousychały, jedynie ten Notek? dotrzymał pąk do końca i rozkwitł:

W pełnym słonku i w cieniu, kwiat większy od roślinki



W pełnym słonku i w cieniu, kwiat większy od roślinki

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kłujący parapet - kamaska
kamaska pisze:(...) musiałam się pożegnać z czterema maluszkami....Na pociechę musiałam kupić dziewięć nowych.....


i nic dodać nic ująć

a notek się bardzo ładnie postarał!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kłujący parapet - kamaska
Piękny kwiat, wyglądem w pewnym stopniu rekompensuje "nieplanowane" straty.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- kamaska
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kłujący parapet - kamaska
Powiało nudą w tym moim wątku, więc dziś kilka z ostatnich nowości. Tym razem zachciało mi się czegoś bardziej ciernistego, chociaż nie tylko 








A na koniec takie małe porównanie - ostatni kwiatek mamilarki w tym sezonie i jedyny chamaczka, czyli starszy brat z młodszą siostrą ;)










A na koniec takie małe porównanie - ostatni kwiatek mamilarki w tym sezonie i jedyny chamaczka, czyli starszy brat z młodszą siostrą ;)


Re: Kłujący parapet - kamaska
Wspaniałe nowości
Koniecznie pochwal się kwiatem N. saxifraga 


- kamaska
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kłujący parapet - kamaska
Wedle prośby
Neochilenia zakwitła, ale niestety nie ma mnie przy niej, bo zamieszkała w Krakowie w moim przyszłym mieszkaniu i niestety przez to też zdjęcia są nieostre i ciemne, gdyż mój A. totalnie zignorował prośby o to, żeby się przyłożył....No cóż, muszę się zadowolić tym co mam i cieszyć, że w ogóle pozwolił mi się wprowadzić razem z całym kaktusowym dobytkiem ;)

.
Sezon kaktusowy w pełni a u mnie to już powoli zima chyba się zbliża. Gymnolom pozasychały pąki, echinopsisy wyglądają jakby się w ogóle nie obudziły po zimie, może jeszcze baldianek coś rozwinie i Hamatocactus o ile się nie rozmyślą, a potem to już chyba tylko odwiedziny w Waszych wątkach mnie ratują



Sezon kaktusowy w pełni a u mnie to już powoli zima chyba się zbliża. Gymnolom pozasychały pąki, echinopsisy wyglądają jakby się w ogóle nie obudziły po zimie, może jeszcze baldianek coś rozwinie i Hamatocactus o ile się nie rozmyślą, a potem to już chyba tylko odwiedziny w Waszych wątkach mnie ratują
