Moje kolorowe Bąbelki
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Mi też bardzo się prezencik podoba. Dawno temu miałam amarantowego ale mi padł i od jakiegoś czasu myślę o kupieniu sobie takiego. Ja Magicala też nie mam , nawet na żywo go nie widziałam.
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ładny kolor tego storczyka
A co do wyposażenia oczywiście że można storczyka pod to podciągnąć 
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- justyna111
- 200p

- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Jak tu ładnie
Dopisuję się, żeby mi już nic nie umknęło i zapraszam do mnie ;)
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Pięknie u Ciebie, szklarenka wygląda cudnie
. Nowość bardzo ładna, nic dziwnego, że nie mogłaś się oprzeć a rośliny - oczywiście, że są niezbędnym wyposażeniem
.
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Daaaawno mnie nie było, ale po prawdzie nie mam nic nowego do pokazania.
W ostatnim czasie moje storczyki przeżyły kilka przeprowadzek. Straciłam 2, u siebie mam 5, a mamie zostawiłam jednego - czyli nadal bez szału ilościowego u mnie. Chciałabym coś nowego, ale niestety mam trochę wydatków związanych z wyposażeniem mieszkania.
Początkowo zastanawiałam się gdzie umieścić storczyki, nie mam jeszcze zbyt wielu mebli, a stawianie ich na podłodze czy na czymś niskim odpada. Tymczasowym rozwiązaniem okazał się kaloryfer
, a jak sie zacznie chłodniejszy sezon to będę myśleć o czymś innym.
Tak to wszystko wygląda. Okno mam południowe, ale mam zadaszenie, które niweluje bezpośrednie słońce.

Kwitnie mi tylko jeden storczyk. Mini ociąga się coś ze wzrostem pędów, ale rozumiem ją - chyba nie lubi przeprowadzek.
Z miltoniopsisem miałam problem, bo zachciało mi się jego przesadzenia. Kupiłam ładne podłoże, bez miału, takie czyściutkie. Wyprażyłam w piekarniku. I co? I zaczęło pleśnieć....
Kupiłam kolejne podłoże, ale okazało się mieszanką kory z ziemią i torfem... tak to jest z nieprzeźroczystymi opakowaniami... W końcu wygrzebałam z piwnicy rodziców jakieś resztki podłoża, które kieeedyś kupiłam i o dziwo jak na razie, odpukać, nic się nie dzieje.
Dostał w kość przez to pleśnienie, część korzeni musiałam wyciąć, obwisły mu listki, zmarszczył się. Ale wraca chyba już do normy, zrobił się taki jędrniejszy - chociaż trudno mu dogodzić z warunkami. Jakby nie patrzeć to mam dość wysoką wilgotność i powinno mu się podobać, ale kto go tam wie.
Na koniec zdjęcia fioletowego


Obecne kwiatki są bardzo intensywnie wybarwione niż te sklepowe, to chyba zasługa nawożenia.
W ostatnim czasie moje storczyki przeżyły kilka przeprowadzek. Straciłam 2, u siebie mam 5, a mamie zostawiłam jednego - czyli nadal bez szału ilościowego u mnie. Chciałabym coś nowego, ale niestety mam trochę wydatków związanych z wyposażeniem mieszkania.
Początkowo zastanawiałam się gdzie umieścić storczyki, nie mam jeszcze zbyt wielu mebli, a stawianie ich na podłodze czy na czymś niskim odpada. Tymczasowym rozwiązaniem okazał się kaloryfer
Tak to wszystko wygląda. Okno mam południowe, ale mam zadaszenie, które niweluje bezpośrednie słońce.

Kwitnie mi tylko jeden storczyk. Mini ociąga się coś ze wzrostem pędów, ale rozumiem ją - chyba nie lubi przeprowadzek.
Z miltoniopsisem miałam problem, bo zachciało mi się jego przesadzenia. Kupiłam ładne podłoże, bez miału, takie czyściutkie. Wyprażyłam w piekarniku. I co? I zaczęło pleśnieć....
Kupiłam kolejne podłoże, ale okazało się mieszanką kory z ziemią i torfem... tak to jest z nieprzeźroczystymi opakowaniami... W końcu wygrzebałam z piwnicy rodziców jakieś resztki podłoża, które kieeedyś kupiłam i o dziwo jak na razie, odpukać, nic się nie dzieje.
Dostał w kość przez to pleśnienie, część korzeni musiałam wyciąć, obwisły mu listki, zmarszczył się. Ale wraca chyba już do normy, zrobił się taki jędrniejszy - chociaż trudno mu dogodzić z warunkami. Jakby nie patrzeć to mam dość wysoką wilgotność i powinno mu się podobać, ale kto go tam wie.
Na koniec zdjęcia fioletowego


Obecne kwiatki są bardzo intensywnie wybarwione niż te sklepowe, to chyba zasługa nawożenia.
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ładny ten fioletowy i takie drobne kwiatki 
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
piękne masz te storczyki, ten fioletowy z białą obwódką cudo
szklarenka super, sama chce sobie sprawić taką ale na razie nie mam czasu jechać na zakupy.
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Natka, moja niestety obecnie siedzi w kartonie, bo nie mam jej na czym postawić, a na kartonie nie prezentowała się zbyt elegancko
Ale storczyki bardzo ładnie w niej wyglądają, wiele osób na forum ma taką i ile razy widzę ją to wygląda ślicznie nawet jeśli ma w środku samą sałatę ^^
Ale storczyki bardzo ładnie w niej wyglądają, wiele osób na forum ma taką i ile razy widzę ją to wygląda ślicznie nawet jeśli ma w środku samą sałatę ^^
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Meiss proponuje stolik z ikei za 20 zł sprawdza się b. dobrze a kosztuje trochę więcej niż karton 
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Hihi, w mieszkaniu mam już dwa ikeowe stoliczki ;), niestety potrzebowałabym coś wyższego, a obecnie można dostać lacka tylko z krótkimi nogami. Mieszkanie jeszcze mało wyposażone, ale myślę że z czasem będzie ją na czym postawić ^^
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Meiss po co meble skoro masz takie piękności na parapecie
wyrko, stolik kilka krzeseł i szafa na ubrania wystarczy 
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Natko, ale one stoją na kaloryferze
bo "parapet" to u mnie okafelkawana wnęka... Dlatego na zimę będą musiały znaleźć inne miejsce, ale jeszcze nie mam nic co by się nadawało do tego.
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
to kilka komód trzeba chyba kupić 
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ech, nie mam nic nowego to muszę pokazywać co mam.
Fioletowy storczyk ma 6 kwiatuszków i jeszcze jeden pączuszek. Myślałam, że pęd nie będzie się dalej przedłużał, bo jakiś czas nic się z nim nie działo, ale teraz wydaje mi się, że z dnia na dzień kolejne oczko z pączuszkiem "puchnie". Powiem szczerze, że jakoś szczególnie nie lubię wiecznie przedłużających się pędów, kwiatuszki wydają się być nieco mniejsze, no ale co tam sobie kwiatek myśli to niech robi, byle ładnie rósł.

Może mini odfocha się za przeprowadzkę i jej pędzik też ruszy
Fioletowy storczyk ma 6 kwiatuszków i jeszcze jeden pączuszek. Myślałam, że pęd nie będzie się dalej przedłużał, bo jakiś czas nic się z nim nie działo, ale teraz wydaje mi się, że z dnia na dzień kolejne oczko z pączuszkiem "puchnie". Powiem szczerze, że jakoś szczególnie nie lubię wiecznie przedłużających się pędów, kwiatuszki wydają się być nieco mniejsze, no ale co tam sobie kwiatek myśli to niech robi, byle ładnie rósł.

Może mini odfocha się za przeprowadzkę i jej pędzik też ruszy
-
natka_211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2034
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Na pewno
trzymam kciuki 



