Martusiu rób kompociki, bo u Ciebie najlepiej smakują

na razie niestety wyjazd się oddalił, ale i tak się cieszę z innych powodów. PW Buziaczki na dobranoc
Iwonko masz rację naturalne ograniczenie miejsca to jest najlepsze lekarstwo, ale wiesz potem można wymieniać
Liliowce ...i lilie też dopiero zaczynają
Pati dziwnym trafem choruje tylko Św. Tereska z Lisieux ja chyba nigdy nie powinnam nic chwalić, jakiś cholerny pech. Pochwaliłam sie heliotropem zaczął więdnąć i już go prawie nie ma, pochwaliła róże dostała jakiejś choroby

ile razy pochwaliła starego czy dzieci zawsze się coś sp..... Więc mam chore wszystkie róże, dużo roboty i ogród do d....
Roślin nie pokazałam wszystkich i nigdy nie pokażę

dopóki nóżkami będę przebierać
Aluniu ogród nie jest mały, a mógłby bym że ho ho! ale musi się zmieścić na takiej powierzchni jaką mam ogrodzoną, bo za płotem sarny i zające....chociaż chyba ostatnio miejscowe koło łowieckie wszystkie wystrzelało a reszta zmieniła trasę bo od wiosny cisza. Smutno że jak idę przez mój nieużytek to nic z sąsiedzkich traw nie wyskakuje

Sporo jeszcze mam do uporządkowania i do obsadzenia roślinami cieniolubnymi, więc będzie się stale coś działo, a Tobie dziękuję za ciepłe słowa
Asiu tak to jabłoń Redlove poczytaj o niej , bo to ciekawostka i w tym roku popróbuję jabłuszek, oczywiście będę zdawać relacje. Ja też chyba na wiosnę zaproszę parę róż jeszcze, bo te wizyty po ogrodach muszą się tak skończyć
Miłego dnia
